Uczestnicy niedzielnej rozmowy w programie "Kawa na ławę" złożyli kondolencje posłance Magdalenie Filiks po śmierci jej nastoletniego syna. - Dzisiaj chciałabym powiedzieć: Magda przytulam cię najmocniej, najserdeczniej jak potrafię - powiedziała Izabela Leszczyna z KO. Krzysztof Gawkowski z Lewicy mówił, że "jako ojcu chce mu się płakać".
Niedzielny program "Kawa na ławę" w TVN24 rozpoczął się od krótkiego wprowadzenia ze strony prowadzącego program Konrada Piaseckiego.
- Chcę zacząć i powiedzieć kilka zdań o tragedii, która nie miała dotąd precedensu w polskiej polityce i którą myślę że my wszyscy jako uczestnicy życia publicznego, politycznego, ale też jako ludzie i jako rodzice jesteśmy wstrząśnięci - powiedział.
- Posłanka Magdalena Filiks przekazała w piątkowy wieczór informację o śmierci jej 16-letniego syna. To była śmierć samobójcza. Oczywiście nie da się jednoznacznie w takiej sytuacji wyrokować, co do przyczyn odebrania sobie życia, ale wszyscy pamiętamy to, co wydarzyło się dwa miesiące temu. Mieliśmy wtedy do czynienia z kampanią mediów rządowych, po której między innymi szef państwowej komisji do spraw pedofilii uznał, że informacje podawane przez te media rządowe doprowadziły do identyfikacji tego chłopca jako ofiary przestępstwa pedofilii - mówił Piasecki.
Poinformował, że w tej sprawie śledztwo prowadzi prokuratura. - Uznałem, że nie można milczeć w tej sprawie. Ze względu na szacunek wobec zmarłego, ze względu na tragedię i żałobę rodziny musimy o tej sprawie mówić z niezwykłą ostrożnością i delikatnością. Pozostawiam państwa sumieniu, czy chcecie coś na temat tej tragedii powiedzieć, czy nie - zwrócił się do uczestników programu.
Leszczyna: Magda, przytulam cię najmocniej jak potrafię
Jako pierwsza głos zabrała Izabela Leszczyna, posłanka Koalicji Obywatelskiej. - Rodzina Mikołaja na pewno dzisiaj potrzebuje przede wszystkim ciszy, której zabrakło w ciągu ostatnich kilku miesięcy - ciszy, którą zburzyły rządowe media. Jestem przekonana, że winni zburzenia tej ciszy muszą zostać ukarani - podkreśliła posłanka.
- Dzisiaj chciałabym powiedzieć: Magda przytulam cię najmocniej, najserdeczniej jak potrafię. Po prostu - dodała.
Gawkowski: mi się chce płakać
Krzysztof Gawkowski z Lewicy powiedział: - Mam małe dzieci, wyobrażam sobie, że w każdej rodzinie to jest nie tylko smutek, ale to jest tragedia nie do odrobienia.
- Mam głębokie przekonanie, że partia rządząca, która upolityczniła media, doprowadziła do sytuacji, że są tam ludzie niegodni mówienia o nich, że są dziennikarzami, podjęli polityczne decyzje, żeby upodlić posłankę, co doprowadziło do śmierci, do tragedii w jej domu - stwierdził Gawkowski.
Jego zdaniem "trzeba wygłosić akt oskarżenia, że Prawo i Sprawiedliwość dawało przyzwolenie, żeby w telewizji publicznej cały czas był hejt i mowa nienawiści, a mowa nienawiści zabija".
- Mi się chce płakać. Jako ojcu. Chce mi się płakać - dodał poseł.
Pasławska: wyjaśnienia, a nie pobłażliwość
Urszula Pasławska z PSL mówiła, że "wszyscy rodzice w Polsce obserwują tę sprawę i oczekują wyjaśnienia, a nie pobłażliwości". - Przed tym wydarzeniem politycy Zjednoczonej Prawicy bardzo chętnie to komentowali. A przypomnijmy, że nikt nie ma prawa informować o przestępstwie, jeżeli nie ma na to zgody ofiary - powiedziała.
- Tak było w tym przypadku. Należy stworzyć procedury, zasady etyki w telewizji rządowej, należy wylać wiadro wody na media rządowe, które prowadzą do mowy nienawiści, do hejtu i nie chować głowy w piasek, jak od dwóch dni to widzimy - dodała Pasławska.
Emilewicz: nie jestem sobie wyobrazić skali, rozmiaru tej tragedii
Jadwiga Emilewicz z PiS stwierdziła, że "dzisiaj to, co powinniśmy powiedzieć, to szczere wyrazy kondolencji, współczucia dla całej rodziny". - Nie jestem sobie wyobrazić skali, rozmiaru tej tragedii pani poseł. Jesteśmy dzisiaj z panią - zwróciła się do posłanki Filiks.
Sałek: trzeba o tym pamiętać, by takie sytuacje się nigdy nie zdarzały
Doradca prezydenta Paweł Sałek dołączył do kondolencji i wyrazów współczucia. - To jest tragedia rodzinna, która niestety się wydarzyła. To bardzo przykra sytuacja dla rodziny. Trzeba o tym pamiętać, by takie sytuacje się nigdy nie zdarzały - podkreślił.
Dziambor: sercem jestem z panią Filiks
- Najszczersze kondolencje dla pani poseł Filiks. Sam jestem ojcem dwójki dzieci, nie wyobrażam sobie tego ogromu tragedii - mówił poseł koła Wolnościowcy Artur Dziambor.
- Na razie jeszcze te dzieci są małe, natomiast patrząc na to, co się wydarzyło, ja nie wiem, jak je będzie trzeba w przyszłości chronić przed hejtem, który w tym momencie staje się czymś niewyobrażalnym. Sercem jestem z panią Filiks w tym momencie - dodał.
Jeśli doświadczasz problemów emocjonalnych i chciałabyś/chciałbyś uzyskać poradę lub wsparcie, poniżej znajdziesz listę organizacji oferujących profesjonalną pomoc - zarówno dzieciom, jak i dorosłym.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24