U nastolatka z Otrębus k. Warszawy zdiagnozowano sepsę. Trafił do Centrum Zdrowia Dziecka w Międzylesiu, a jego rodzina i koledzy ze szkoły - w sumie 51 osób - pod obserwację lekarzy.
- W wyniku postępowania epidemiologicznego wytypowano osoby, które miały z 13-latkiem bezpośredni kontakt - informuje portal tvn24.pl Monika Jakubiak z biura prasowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego w Warszawie.
Obserwacji zostało poddanych pięciu członków rodziny chłopca i 41 uczniów ze szkoły w Otrębusach, w której uczy się chory chłopiec. - Reszta osób nie ma powodu do obaw - mówi Jakubiak. Sanepid jednak uczula rodziców, żeby zgłaszali się do lekarza z dziećmi, które będą miały takie objawy, jak podwyższona temperatura, czy złe samopoczucie.
Sepsa to ciężkie zakażenie organizmu, wywołane przez meningokoki, wirusy, pasożyty lub grzyby. Na atak narażeni są głównie ludzie starsi, młodzież i dzieci. Zakażenie rozwija się szybko. Postać ciężka choroby prowadzi do niewydolności narządów wewnętrznych, zaburzeń krzepnięcia krwi, a nawet śmierci. Najlepsza ochrona przed sepsą to szczepienie.
Źródło: tvn24.pl, TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Arch. TVN24