Antysemickie słowa Grzegorza Brauna na debacie. Prokuratura wszczęła dochodzenie w sprawie znieważenia Żydów i nawoływania do nienawiści. Czy istnieje sposób na pozbycie się z polityki takich osób? - Padały haniebne wypowiedzi ze strony Brauna. Byłem zszokowany, że poza Trzaskowskim, Biejat i Hołownią nikt ostro nie zareagował. Najlepiej byłoby, żeby czerwoną kartkę pokazali wyborcy - mówi gość trzeciej części "Tak jest" Roman Imielski. – Racjonalne jest pytanie, gdzie jest granica i jak to rozliczać? To jest kwestia też immunitetów. Pytanie, czy prokuratura będzie w stanie podciągnąć zachowanie z debaty pod konkretne paragrafy - dodawał Tomasz Żółciak.