Zmarł polski żołnierz, który został ugodzony nożem przez migranta. - Stała się rzecz straszna - powiedział Marek Belka (europoseł, Lewica). Gość "Faktów po Faktach" w TVN24 wyraził przekonanie, że "żołnierz polski musi być otoczony opieką społeczeństwa i państwa". Wskazał, iż ów migranci to często ludzie organizowani przez rosyjskie i białoruskie służby specjalne, posiadające wizy z tych państw. Europoseł Janusz Lewandowski (KO) stwierdził, że takie sytuacje będą się nasilały. - Bo chodzi o wyszkolonych bojówkarzy, aby zabijać naszych żołnierzy - mówił Lewandowski. Następnie podkreślił, że śmierć żołnierza powinna być wyjęta ze sporu politycznego. W drugiej części programu Paweł Zalewski (wiceminister obrony narodowej, Trzecia Droga) stwierdził, że granica jest dziurawa. - Zapora okazała się zwykłym płotem, który można łatwo pokonać. [...] Ta wielka inwestycja, o której mówił PiS, że będzie nie do pokonania, jest dziurawa jak sito - tłumaczył Zalewski. Następnie tłumaczył, że żołnierze, którzy zostali zatrzymani, otrzymali zarzuty, ponieważ strzelali w kierunku migrantów po ustaniu zagrożenia. Natomiast Marcin Przydacz wyraził opinię, że doszło do "przekroczenia działań ze strony Żandarmerii Wojskowej".
