Michał Probierz ogłosił, że rezygnuje z funkcji selekcjonera reprezentacji Polski w piłce nożnej. Dariusz Dziekanowski, podczas debaty w TVN24+ przypomniał, że po spotkaniu trenera i prezesa PZPN Cezarego Kuleszy w środę temat rezygnacji ucichł. Według niego w postępowaniu prezesa PZPN Cezarego Kuleszy "nie ma logiki". - Nie trzeba wierzyć słowom prezesa, bo warte są tylko dwie godziny - krytykował Dziekanowski. - Cezary Kulesza jest człowiekiem, który nie podejmie decyzji. To jest tchórz - powiedział. Jego zdaniem Probierz powinien był odejść już rok temu po meczu z Mołdawią. Były piłkarz zarzucił Kuleszy także, że doprowadził do sytuacji, gdy "najlepszy zawodnik jest wyrzucany". Radosław Majdan stwierdził, że fundamentem decyzji o odejściu Probierza było to, że Robert Lewandowski nie zgodził się na dialog z trenerem. Filip Surma przypomniał, że Probierz już w Wiśle Kraków i Lechii Gdańsk spotykał się z konfliktem z doświadczonymi zawodnikami, co kończyło się wyborem między trenerem a piłkarzem. Surma i Sebastian Szczęsny zastanawiali się, czy Jan Urban mógłby poprowadzić dalej kadrę. - Nie wiem, czy Cezary Kulesza ma na tyle instynktu samozachowawczego, że chodziłby z dala od Jana Ubrana i nie wdawałby się z nim w żadne konflikty, wiedząc, w jakiej sytuacji przejął kadrę - mówił Szczęsny.