|

Pizza, "szymonici" i "wulkan". Co się dzieje w Polsce 2050?

Szymon Hołownia na konferencji Polski 2050 w Sejmie
Hołownia: 15 października wydarzyło się coś, co zdaniem komentatorów nie miało prawa się wydarzyć
Źródło: TVN24
"Byłem przekonany, że wystartuje". "Cała nasza organizacja była oparta rzeczywiście na jednym człowieku"... Po decyzji Szymona Hołowni w sprawie szefowania partii klub Polski 2050 znalazł się w punkcie zwrotnym. Z jednej strony są "szymonici", blisko związani z marszałkiem Sejmu, z drugiej ci, którzy "zacierają ręce", aby przejąć przywództwo. Czy lider sygnalizował swoją decyzję już wcześniej? Jak ją przyjęto w partii? I czy "olbrzymia machina" dalej będzie działać?Artykuł dostępny w subskrypcji
Kluczowe fakty:
  • Klub Polski 2050 liczy obecnie 31 posłów i jest języczkiem u wagi - ostatnie działania lidera partii Szymona Hołowni stawiają pytanie o jego przyszłość.
  • To środowisko dzieli się na "szymonitów", osoby szczególnie blisko związane z Hołownią, i na tych, którzy podchodzą do jego działań z większym dystansem.
  • Marszałek Sejmu już od dłuższego czasu miał w kuluarowych rozmowach sygnalizować, że nie będzie chciał być dalej szefem partii.
  • - W każdym ugrupowaniu są podziały, tyle że w ostatnich czasach one się uwidoczniły. A ruchy tektoniczne były już zauważalne wcześniej - mówi mi osoba znająca sytuację w partii.

Mieszkanie jednego z posłów Polski 2050. Parlamentarzyści tego klubu widują się regularnie na czymś, co sami określają jako "pizza day". Zrzucili się na piec do pizzy i od tego czasu regularnie spotykają się i przygotowują słynne włoskie danie. Zazwyczaj na tych spotkaniach bywa około 20 osób, zdarza się, że i więcej. Czasami uczestniczy w nich też Szymon Hołownia. Tam, jak słyszę, polityki jest mało. Rozmowy schodzą na życie rodzinne posłów. Mają po prostu integrować.

Owe "pizza day" to rytuał obecnej kadencji Sejmu. Odbywają się przy okazji niemal każdego posiedzenia, średnio raz na dwa tygodnie. "Nie zawsze polityka jest najważniejsza. Dziś mamy dzień pizzy" - napisał 22 czerwca poseł Łukasz Osmalak na Facebooku. Opublikował też nagranie, na którym parlamentarzyści z zapałem przygotowują włoski specjał.

Jak wiadomo, pizza łączy ludzi. A w obecnej sytuacji jedność tego ugrupowania wystawiona jest na próbę.

Manifestem takiej jedności miała być sejmowa konferencja z 15 października. Dotyczyła podsumowania dwóch lat koalicji. Marszałek Sejmu przyznał, że nie wszystko udało się zrobić, ale pewne rzeczy i owszem. I dodał, że "przez to, że powstała Polska 2050, udało się odsunąć PiS od władzy".

Te słowa padają w momencie, kiedy ugrupowanie wydaje się na nowo poszukiwać politycznej drogi, która - po pierwsze - pozwoliłaby na funkcjonowanie w Sejmie w kolejnej kadencji, po drugie - stałaby się trwałym elementem krajowej sceny politycznej. 

Hołownia: nie będziemy ściemniać, że wszystko się udało
Źródło: TVN24

"Olbrzymia machina" wprawiona w ruch

Cofnijmy się do roku 2020.

Czytaj także: