- Klub Polski 2050 liczy obecnie 31 posłów i jest języczkiem u wagi - ostatnie działania lidera partii Szymona Hołowni stawiają pytanie o jego przyszłość.
- To środowisko dzieli się na "szymonitów", osoby szczególnie blisko związane z Hołownią, i na tych, którzy podchodzą do jego działań z większym dystansem.
- Marszałek Sejmu już od dłuższego czasu miał w kuluarowych rozmowach sygnalizować, że nie będzie chciał być dalej szefem partii.
- - W każdym ugrupowaniu są podziały, tyle że w ostatnich czasach one się uwidoczniły. A ruchy tektoniczne były już zauważalne wcześniej - mówi mi osoba znająca sytuację w partii.
Mieszkanie jednego z posłów Polski 2050. Parlamentarzyści tego klubu widują się regularnie na czymś, co sami określają jako "pizza day". Zrzucili się na piec do pizzy i od tego czasu regularnie spotykają się i przygotowują słynne włoskie danie. Zazwyczaj na tych spotkaniach bywa około 20 osób, zdarza się, że i więcej. Czasami uczestniczy w nich też Szymon Hołownia. Tam, jak słyszę, polityki jest mało. Rozmowy schodzą na życie rodzinne posłów. Mają po prostu integrować.
Owe "pizza day" to rytuał obecnej kadencji Sejmu. Odbywają się przy okazji niemal każdego posiedzenia, średnio raz na dwa tygodnie. "Nie zawsze polityka jest najważniejsza. Dziś mamy dzień pizzy" - napisał 22 czerwca poseł Łukasz Osmalak na Facebooku. Opublikował też nagranie, na którym parlamentarzyści z zapałem przygotowują włoski specjał.
Jak wiadomo, pizza łączy ludzi. A w obecnej sytuacji jedność tego ugrupowania wystawiona jest na próbę.
Nie zawsze polityka jest najważniejsza! 😉 Dziś mamy dzień pizzy! 🍕❤️
Posted by Łukasz Osmalak - Poseł na Sejm RP on Sunday, June 22, 2025
Manifestem takiej jedności miała być sejmowa konferencja z 15 października. Dotyczyła podsumowania dwóch lat koalicji. Marszałek Sejmu przyznał, że nie wszystko udało się zrobić, ale pewne rzeczy i owszem. I dodał, że "przez to, że powstała Polska 2050, udało się odsunąć PiS od władzy".
Te słowa padają w momencie, kiedy ugrupowanie wydaje się na nowo poszukiwać politycznej drogi, która - po pierwsze - pozwoliłaby na funkcjonowanie w Sejmie w kolejnej kadencji, po drugie - stałaby się trwałym elementem krajowej sceny politycznej.
"Olbrzymia machina" wprawiona w ruch
Cofnijmy się do roku 2020.