Na strzeleckim odcinku autostrady A4 policjanci zatrzymali pijanego kierowcę volkswagena. Mężczyzna miał w organizmie 2,5 promila alkoholu, a jego pasażerka trzy promile. Przyznali policjantom, że pili od rana - w samochodzie mieli 48 pustych puszek po piwie.
Do zdarzenia doszło w środę, chwilę przed godziną 11.00, na strzeleckim autostrady A4. Policjanci otrzymali wiadomość, że porusza się nią volkswagen, którego tor jazdy mógł wskazywać na to, że kierująca nim osoba jest pijana. Do kontroli drogowej zatrzymali go, gdy ten wjechał na MOP Wysoka.
"Od kierowcy, jak i od pasażerki wyczuwalna była wyraźna woń alkoholu. Poza tym w wewnątrz pojazdu utrzymywał się zapach wysokoprocentowych trunków – w aucie znajdowało się aż 48 pustych puszek po piwie" - przekazała Komenda Wojewódzkiej Policji w Opolu.
Szereg konsekwencji
Policjanci przebadali podróżujących alkomatem. Kierowca wydmuchał 2,5 promila, natomiast jego pasażerka ponad trzy promile. 43-letni mieszkaniec gminy Zdzieszowice przyznał się, że pili razem od rana.
- Policjanci dokonali konfiskaty samochodu i zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy. Grozi mu teraz sądowy zakaz kierowania pojazdami, wysoka grzywna oraz pozbawienie wolności do trzech lat - poinformowali funkcjonariusze.
Źródło: tvn24.pl/KWP Opole
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock