Zginęła kobieta, została skatowana młotkiem. Policja zatrzymała 20-latka

Ciało mężczyzny wyłowiono z Kanału Żerańskiego (zdj. ilustracyjne)
Opole
Źródło: Google Earth

Zarzut zabójstwa z zamiarem bezpośrednim usłyszał 20-latek podejrzany o zamordowanie kobiety w jednym z mieszkań w Opolu. Hubert Ś. zeznał, że uderzył ofiarę siedem razy młotkiem w głowę, a powodem ataku była kłótnia o pieniądze.

Do zabójstwa doszło w czwartek w mieszkaniu przy pl. Piłsudskiego w Opolu. Właścicielka jednego z mieszkań odnalazła w nim ciało kobiety.

Po zdarzeniu policjanci zatrzymali 20-letniego Huberta Ś. Mężczyzna przyznał się do winy.

Czytaj też: Mężczyzna zmarł od ciosów nożem, jego żonę uniewinniono. Ruch prokuratury

Siedem ciosów młotkiem w głowę

Jak poinformował TVN24 prokurator Stanisław Bar, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Opolu, młody mężczyzna zeznał, że pokłócił się z ofiarą o kwestie finansowe i zadał jej siedem ciosów młotkiem w głowę. Potem zamknął mieszkanie i się ukrył.

- Opowiedział, co się stało, wziął udział w czynnościach na miejscu zdarzenia. Usłyszał zarzut zabójstwa z zamiarem bezpośrednim. Śledczy sprawdzą jego wersję, m.in. to, ile ciosów zadał ofierze - powiedział prokurator Bar.

Prokuratura zawnioskowała do sądu o tymczasowe aresztowanie 20-latka na trzy miesiące.

Czytaj także: