Wojska Obrony Terytorialnej pomagają w transporcie lotniczym pacjentów z nyskiego szpitala do Opola. Transport lotniczy około 60 pacjentów jest koordynowany przez ratowników medycznych. Ewakuacja zaczęła się już w niedzielę po południu.
"WOT Koordynuje transport lotniczy 60 pacjentów z Nysy do Opola. Każdy transport będzie odbywał się pod czujnym okiem ratowników medycznych, którzy zapewnią bezpieczeństwo podczas całej podróży. W zadaniu wezmą udział dwa śmigłowce W-3 z Opola, gotowe do startu zaraz po poprawie warunków atmosferycznych" - podał portal Remiza.pl
W nocy z niedzieli na poniedziałek zostali ewakuowani pacjenci wymagający stałej hospitalizacji i dostępu do sprzętu. Starosta nyski Daniel Palimąka przekazał, że pacjenci trafili do szpitali w Opolu, Strzelcach Opolskich i Krapkowicach.
W ewakuacji pacjentów uczestniczą także śmigłowce.
ZOBACZ TAKŻE: Woda wdarła się do szpitala w Nysie. "Mamy 80 pacjentów, ustalany jest priorytet ewakuacji"
Woda zalała szpital "w pięć minut"
Decyzję o ewakuacji nyskiego szpitala podjęto już w niedzielę (15 września) po południu. Jako pierwsze zabrano kobiety w ciąży z oddziału ginekologicznego.
Do sieci trafiło nagranie, na którym widać wartki potok, który wdarł się do szpitalnego gmachu. Dyrektor placówki Artur Kamiński odniósł się do zalania szpitala za pomocą mediów społecznościowych. Opisywał, że do zalania szpitala doszło około 15:45. Woda zalała placówkę "w pięć minut".
Źródło: TVN24, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Nysa Hot