W Nidzicy (woj. warmińsko-mazurskie) matka zostawiła trzyletnią córkę samą na noc i poszła na dyskotekę. Płacz dziewczynki usłyszała sąsiadka, która powiadomiła służby. By dostać się do mieszkania, strażacy musieli wyważyć drzwi. Kobieta, gdy wróciła do domu, była pijana.
Do zdarzenia doszło w nocy z soboty na niedzielę (8/9 lutego) w jednym z mieszkań w Nidzicy. Oficer prasowa policji w Nidzicy, Alicja Pepłowska, przekazała, że o płaczu i wołaniu matki przez 3-latkę zaalarmowała policję sąsiadka.
Czytaj też: Pijana matka z dzieckiem chciała przenocować w wiacie śmietnikowej
- Było to o godzinie 1.30 w nocy. Dziecko się obudziło, wystraszyło, że jest samo w domu. Policjanci nie mieli jak wejść do mieszkania, dlatego poprosili o pomoc strażaków, którzy siłowo otworzyli drzwi - powiedziała Pepłowska.
Zapłakaną, wystraszoną 3-latkę, która była sama w mieszkaniu przekazano pod opiekę babci.
Matka był pijana
- Matka dziewczynki wróciła do domu po 1,5 godziny. Okazało się, że była na dyskotece w miejscowym klubie. Gdy przyszła policjanci przebadali ją alkomatem, który wykazał 2,5 promila alkoholu - powiedziała Pepłowska i dodała, że z powodu stanu upojenia alkoholowego z 33-latką nie wykonano jeszcze żadnych czynności śledczych.
Prawdopodobnie kobiecie zostanie przedstawiony zarzut narażenia córki na niebezpieczeństwo, co jest zagrożone karą do 5 lat więzienia.
Wcześniej policja nie miała informacji, by kobieta niewłaściwie opiekowała się córką. Sytuacja rodzinna dziecka będzie badana.
Autorka/Autor: mm /jas
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock