Na rondzie w Marcinkowie (woj. warmińsko-mazurskie) kierująca jechała na rondzie pod prąd. Nagranie trafiło do policjantów, którzy ustalili tożsamość kobiety i ukarali ją mandatem. W rozmowie z mundurowymi przyznała się do winy, twierdząc, że była zamyślona i rozkojarzona.
Do zdarzenia doszło pod koniec października ubiegłego roku. Policjanci z Mrągowa otrzymali nagranie, na którym widać, jak na rondzie w Marcinkowie kierująca jechała pod prąd.
Czytaj też: Tragiczny wypadek na A2, kobieta jechała pod prąd. Nowe ustalenia
- Osoba kierująca tym pojazdem, nic sobie nie robiąc z jadących w prawidłowy sposób aut, próbowała dotrzeć do celu, stwarzając tym samym zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym - przekazała podkomisarz Paulina Karo z Komendy Powiatowej Policji w Mrągowie.
Jechała pod prąd, została ukarana mandatem
Policjantom udało się ustalić tożsamość kierującej. 64-letnia mieszkanka Rucianego-Nidy została ukarana mandatem w wysokości 1020 złotych.
- 64-latka przyznała się do popełnionego wykroczenia, tłumacząc się zamyśleniem i rozkojarzeniem - poinformowała oficer prasowy mrągowskiej policji.
Autorka/Autor: mm/tok
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KWP w Olsztynie