Zgodnie z zapowiedziami meteorologów, surowa zima przypomniała o sobie. Opady śniegu spowodowały wiele utrudnień na drogach i tradycyjnie zaskoczyły drogowców.
Ostry północny wiatr i mroźne, arktyczne powietrze napływają znad Skandynawii - to przyczyny powrotu zimy. Prognozy meteorologów są bezlitosne - w ciągu najbliższych dni temperatura może spaść nawet do minus dwudziestu stopni. Z powodu nagłego spadku temperatury wiele dróg jest oblodzonych.
Na Podhalu w nocy sypał śnieg i było bardzo mroźno. TOPR ogłosił w Tatrach trzeci stopień zagrożenia lawinowego. Górskie drogi, mimo niewielkiej ilości śniegu, są bardzo śliskie. W piątek wieczorem termometry w Zakopanem wskazywały minus 10 stopni. Na Kasprowym słupek rtęci pokazał 17 stopni poniżej zera.
W sobotę i niedzielę temperatura może spaść do minus 20, a w dolinach do minus 15 stopni. Według synoptyków porywy wiatru w Tatrach mogą osiągać do 80 km na godzinę, tworząc na graniach kolejne, bardzo niebezpieczne nawisy śnieżne.
Źródło: tvn24.pl, CNN
Źródło zdjęcia głównego: TVN24