Poniedziałek jest 383. dniem inwazji zbrojnej Rosji na Ukrainę. Straty rosyjskie pod Bachmutem sięgnęły w ciągu doby 239 zabitych i blisko 300 rannych - poinformował w niedzielę rzecznik Wschodniego Zgrupowania Sił Zbrojnych Ukrainy Serhij Czerewaty. Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) oświadczyła w niedzielę, że ostatecznie ustaliła tożsamość ukraińskiego jeńca wojennego, który został zastrzelony przez Rosjan za okrzyk "Chwała Ukrainie!". Oto najważniejsze wydarzenia ostatnich godzin.
> Straty rosyjskie pod Bachmutem sięgnęły w ciągu doby 239 zabitych i blisko 300 rannych - poinformował w niedzielę rzecznik Wschodniego Zgrupowania Sił Zbrojnych Ukrainy Serhij Czerewaty. Podkreślił, że Bachmut nadal stanowi "epicentrum działań bojowych". - W ciągu doby na całym bachmuckim odcinku frontu doszło do 161 ostrzałów i 39 starć bojowych, Rosjanie stracili w nich 239 wojskowych - poinformował Czerewaty, cytowany przez agencję UNIAN. Jak dodał, 293 Rosjan zostało rannych.
> Utrzymywanie przez siły ukraińskie Bachmutu w obwodzie donieckim wiąże wojska rosyjskie w jednym miejscu, przez co tracą one możliwości natarcia na innych kierunkach - podkreśliła armia ukraińska w komunikacie w niedzielę. "Obrona Bachmutu pozwala na związanie w jednym miejscu znacznych sił Rosjan i ich rezerw" - podkreślono w komunikacie. Wojska rosyjskie ponoszą "znaczne straty" i zmuszone są "do prowadzenia częstych rotacji" swych sił - podkreśliła armia. Jak podsumowała, Rosjanie atakując Bachmut "tracą czas i zasoby", jak i "potencjał ofensywny i możliwości na innych kierunkach".
> Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) oświadczyła w niedzielę, że ostatecznie ustaliła tożsamość ukraińskiego jeńca wojennego, który został zastrzelony przez Rosjan za okrzyk "Chwała Ukrainie!". Jest nim Ołeksandr Macijewski, żołnierz obrony terytorialnej. "Śledczy SBU ustalili, że wojskowym ukraińskim rozstrzelanym po słowach "Chwała Ukrainie!" był snajper 163. batalionu 119. samodzielnej brygady obrony terytorialnej obwodu czernihowskiego, Ołeksandr Macijewski" - podała SBU w komunikacie.
> Sytuacja na wszystkich frontach działań bojowych w obwodzie ługańskim na wschodzie Ukrainy jest trudna, ale pod kontrolą wojsk ukraińskich; siły rosyjskie wypróbowują różne metody ataku w najgorętszych miejscach - powiedział w niedzielę szef władz obwodowych Serhij Hajdaj w telewizji Espreso. Jak podkreślił, najgorętszymi punktach są Kreminna, Biłohoriwka i Swatowe. - To co tam się odbywa, nie jest po prostu próbą codziennego szturmowania naszych pozycji. Rosjanie eksperymentują. A to nacierają ciężkim sprzętem, do 10-12 sztuk, a to atakują trzy bojowe wozy piechoty, a między nimi piechota, a to głęboko w lesie stoi czołg i ostrzeliwuje (ukraińskie) pozycje, a to wysyłane są trzy kompanie - oznajmił.
> Ukraiński żołnierz Andrij o pseudonimie "Festiwal" strącił z broni automatycznej AK-74 rosyjskiego drona na wschodzie Ukrainy - poinformowała w niedzielę telewizja Espreso. Andrij, który służy w łuckim batalionie wołyńskiej brygady obrony terytorialnej, tak opowiedział Espreso o tym zdarzeniu: - Latał i latał nad nami, nakierowywał artylerię, a my mieliśmy już trzech trzechsetnych (tj. zabitych). Z wściekłości wyszedłem w pole i puściłem dwie krótkie serie ze swojego AK-74. I trafiłem!
> Dwie osoby zginęły, a cztery odniosły obrażenia w wyniku rosyjskich ataków w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy w ciągu ostatniej doby - poinformował w niedzielę szef władz obwodowych Pawło Kyryłenko na Telegramie.
Źródło: PAP