W środku wakacyjnego sezonu Unia Europejska bierze na celownik opłaty za bagaż podręczny. Parlament chce ukrócić dodatkowe koszty, a linie lotnicze biją na alarm - bilety mogą podrożeć. To jednak nie koniec ich kłopotów: europejscy regulatorzy baczniej przyglądają się takim praktykom jak pobieranie opłat za nadbagaż tuż przed odlotem.Artykuł dostępny w subskrypcji
Dodatkowe opłaty za bagaż podręczny podczas lotów mogą wkrótce odejść do przeszłości, przynajmniej w Unii Europejskiej. Pod koniec czerwca Parlament Europejski poparł propozycję umożliwiającą pasażerom zabranie na pokład bagażu o wadze do 7 kg oraz dodatkowy, mały przedmiot osobisty mieszczący się pod siedzeniem. Usługa ma już być uwzględniona w cenie biletu. Nie wiadomo jednak, czy przepisy wejdą w tym kształcie w życie. Projekt wymaga jeszcze zgody państw członkowskich Unii Europejskiej.