Pociąg firmy Stadler to połączenie szwajcarskiej precyzji i włoskiej elegancji. Flirt, bo taką nazwę mu nadano, zaprezentowano w czwartek na peronie czwartym dworca głównego w Katowicach - powiadamia "Dziennik Zachodni".
Już w połowie przyszłego roku cztery takie pociągi będą obsługiwały pasażerów na Śląsku. Każdy z nich zmieści 500 osób. - Flirt lub inaczej Tilo przyjechał do Katowic prosto ze Szwajcarii mówi Agnieszka Podraza z firmy Questia, dbającej o obsługę prasową Stadlera. Do tej pory składy były produkowane na rynki szwajcarskie i włoskie. Wkrótce podbiją serca polskich pasażerów. Cztery Flirty zakupił w drodze przetargu Urząd Marszałkowski w Katowicach. - Kosztowały 90 mln zł. Zmontowane zostaną w Siedlcach - informuje Katarzyna Pokrontka z biura prasowego rzecznika marszałka województwa śląskiego. Prezentowany na dworcu w Katowicach elektrowóz szybko zyskał sobie miano Rolls Royce-a śląskich szyn. Zaproszeni goście mieli okazję przekonać się jak wygląda podróż pociągiem XXI wieku, oferującym pasażerom maksymalny komfort, klimatyzowane wagony i maksymalną prędkość aż 120 km/h. Nowoczesny pociąg został zaprojektowany przez Stadler Rail AG, wiodącego europejskiego specjalistę w dziedzinie produkcji pojazdów szynowych, z myślą o wykorzystaniu ich do transportu pasażerskiego na trasach regionalnych oraz podmiejskich. Pierwszymi klientami firmy Stadler w Polsce są województwa śląskie oraz mazowieckie, które po rozstrzygnięciu wspólnego przetargu zakupiły łącznie czternaście pociągów (4 - śląskie i 10 - mazowieckie). Cztery nowoczesne pociągi będą kursować między Bielskiem-Białą i Częstochową oraz na linii Tychy-Katowice-Sosnowiec.
Źródło: "Dziennik Zachodni"