Policja ostrzega przed fałszywymi aukcjami internetowymi i domokrążcami, którzy oferują talizmany, amulety i specjalną żywność podnosząca odporność. Oszustom wykorzystującym strach przed koronawirusem może grozić nawet do pięciu lat więzienia.
- W związku z zagrożeniem koronawirusem, pojawili się różnego rodzaju oszuści, którzy chcą na tym żerować - ostrzega inspektor Mariusz Ciarka, rzecznik Komendanta Głównego Policji.
Oszuści prowadzą swoje działania dwutorowo. - Z jednej strony działają w kontakcie bezpośrednim. Z drugiej w internecie. Pojawia się mnóstwo aukcji, gdzie oferuje się tego typu produkty. Ale również są to tak zwani domokrążcy, którzy pukają od drzwi do drzwi, licząc przede wszystkim na ufność osób starszych, ale też tych osób, które na przykład przebywają teraz w kwarantannie - ustaliła reporterka TVN24 Małgorzata Mielcarek.
"Pokrzywdzeni nie dali się nabrać"
Pośród fałszywych ofert pojawiają się między innymi talizmany, amulety, zioła czy herbaty. Był też przypadek próby sprzedaży "specjalnego mleka", które zdaniem oszustów, ma właściwości wzmacniające odporność. Wszystkie te fałszywe przedmioty mają rzekomo chronić przed zarażeniem, a w jego przypadku spowodować cudowne ozdrowienie.
Policja przestrzega, że nie jest to prawdą. - Żadnych talizmanów, żadnych amuletów, żadnych produktów spożywczych, które mają mieć rzekomo wartości uzdrawiające nie ma - podkreśla policjant. - Jeśli chcemy wiedzieć, jak się leczyć lub zapobiegać zarażeniu, dzwońmy na infolinię uruchomioną przez Narodowy Fundusz Zdrowia - dodaje.
W związku z pojawianiem się fałszywych ofert policjanci zamierzają prowadzić działania prewencyjne. - Pokrzywdzeni nie dali się nabrać. W odpowiednim momencie zareagowali i nie dokonali takich zakupów - zaznacza Ciarka.
- Biorąc pod uwagę panikę, która jest wywoływana w związku z zarażeniami koronawirusem, należy spodziewać się, że takich oszustów może pojawić się coraz więcej. Dlatego pamiętajmy, aby przekazywać tę informację również swoim bliskim, sąsiadom, znajomym, by absolutnie nie dali się oszukać - podkreśla rzecznik.
"Oszustwo jest haniebnym czynem"
Policjanci apelują też, by czerpać informacje z wiarygodnych i sprawdzonych źródeł. W ostatnich dniach pojawiały się bowiem przypadki podszywania się pod służby sanitarne i Ministerstwo Zdrowia, a także inne instytucje i organizacje, które walczą z rozprzestrzenianiem się koronawirusa.
Aktualne informacje na temat koronawirusa publikowane są na oficjalnych stronach Ministerstwa Zdrowia, Głównego Inspektoratu Sanitarnego, Państwowego Instytutu Zdrowia Publicznego PZH, Światowej Organizacji Zdrowia oraz Narodowego Funduszu Zdrowia.
- Nie chcę odnosić się do tego, jak haniebnym czynem jest oszukiwanie i żerowanie na ludzkim nieszczęściu, zwłaszcza w takich sytuacjach, kiedy ludzie czują się zagrożeni. Oczywiście mówimy też o odpowiedzialności karnej za oszustwo, za co grozi nawet do pięciu lat pozbawienia wolności. Te osoby muszą sobie z tego zdawać sprawę - przestrzega Ciarka.
Infolinia
Polski Narodowy Fundusz Zdrowia prowadzi całodobową infolinię (tel. 800 190 590) udzielającą informacji o postępowaniu w sytuacji podejrzenia zakażenia koronawirusem.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock