W środę wieczorem wulkan Etna po raz 15. w tym roku wypluł na powierzchnię kłęby lawy i odłamki skalne. Niebo nad Włochami w prowincji Katania znów zrobiło się jak u Stendhala, czerwone i czarne. Eksplozja trwała pół godziny.
Źródło: Reuters
W środę wieczorem wulkan Etna po raz 15. w tym roku wypluł na powierzchnię kłęby lawy i odłamki skalne. Niebo nad Włochami w prowincji Katania znów zrobiło się jak u Stendhala, czerwone i czarne. Eksplozja trwała pół godziny.
Źródło: Reuters