Superszybki, nowoczesny samochód do ścigania piratów drogowych piotrkowscy policjanci wykorzystują jako normalny nieoznakowany radiowóz.
Nowiuteńki ford mondeo za 140 tys. zł ma wideorejestrator cyfrowy, sprzężony z radarem do mierzenia prędkości, a pod maską 3-litrowy silnik benzynowy. "To chyba najdroższe kino świata" – śmieje się komendant miejski w Piotrkowie Tomasz Józefiak. Według gazety, ultranowoczesne urządzenie nie jest wykorzystywane, ponieważ policja nie ma gdzie przechowywać cyfrowych filmów z patroli.
Jeśli kierowca zostanie zaproszony do środka na seans, może być pewien, że obejrzy wszystkie swoje przewinienia, a mandat będzie słony. Nie wiadomo jednak, kiedy to nastąpi, bo zarządzenie komendanta głównego z 2004 r. każe przechowywać zarejestrowane (np. fotoradarem) wykroczenia drogowe aż przez 30 dni. "Tymczasem cyfrowe nagranie z 11-godzinnego patrolu ma 60 GB. Jeśli pomnożymy to przez 30 dni, okazuje się, że potrzebny byłby komputer z twardym dyskiem wielkości segmentu" – mówi asp. Radosław Gwis z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. A - jak czytamy w "Dzienniku Łódzkim" - piotrkowska komenda nie dysponuje nawet znacznie mniejszym komputerem.
MAP
Źródło: Dziennik Łódzki