Na aukcję domu Sotheby's przekazano 1500 osobistych przedmiotów związanych z Freddiem Mercurym. Wśród nich pojawił się napisany na papeterii linii lotniczej, odręczny, szczegółowy tekst piosenkarza do klasyka zespołu z 1975 roku - "Bohemian Rhapsody". Okazuje się, że być może jeden z największych przebojów Queen mógł nazywać się inaczej.
We wrześniu w domu aukcyjnym Sotheby's w Londynie będzie można licytować 1500 unikalnych pamiątek po liderze Queen, Freddiem Mercurym, przekazanych przez jego partnerkę, a później przyjaciółkę Mary Austin.
Na początku czerwca ruszył cykl pokazowych galerii, pierwsza z nich - trwająca od 1 do 8 czerwca - odbywa się w nowojorskim domie aukcyjnym Sotheby's. Pokazano tam między innymi sceniczną koronę Mercury'ego, jego okulary i biżuterię, a także odręczne teksty "We Are The Champions", "Somebody to Love", "Don't Stop Me Now", czy "Bohemian Rhapsody".
Uwagę skupił między innymi ten ostatni - roboczy tekst do niemal sześciominutowego, jednego z najważniejszych utworów Queen, oscylującego wokół rock opery, glam rocka i rocka progresywnego.
Tekst "Bohemian Rhapsody", w którym odnaleźć możemy zarówno motywy kultury powszechnej (Figaro, Scaramouche), jak i biblijne nawiązania (Galileo, Belzebub), do dziś pozostaje zagadką. Jego wczesna wersja, pokazana teraz przez Sotheby's, ujawnia roboczy tytuł przeboju, nieznany dotąd fanom i badaczom zespołu.
Na jednej z piętnastu stron rękopisu Mercury napisał u góry "Mongolian Rhapsody", jednak przekreślił pierwsze słowo i zastąpił je tym znanym - "Bohemian".
Szkic ujawnia także inną roboczą wersję jednego z fragmentów przeboju.
Zamiast "Mamo, właśnie zabiłem człowieka. Przyłożyłem pistolet do jego głowy, pociągnąłem za spust, teraz on nie żyje" czytamy: "Mamo, rozpoczęła się wojna. Muszę wyjechać dziś wieczorem, muszę wstać i walczyć". Na kartach możemy też przeczytać alternatywne słowa, które być może miały wybrzmiewać zamiast ikonicznych "Galileo", "Figaro" czy "Bismillah": "Momento", "Belladonna", czy "Matador".
Tekst "Mongolian Bohemian Rhapsody" jest napisany na papeterii nieistniejącej już linii lotniczej British Midland z kalendarzem. Wartość oszacowano na od 800 000 do 1 200 000 funtów - co czyni rękopis jednym z najdroższych przedmiotów na aukcji "Freddie Mercury: A World of His Own".
Gabriel Heaton, cytowany przez "The Guardian" specjalista w dziale książek i rękopisów Sotheby's, zauważył, że rękopisy Mercury'ego odzwierciedlają "obszerne przeredagowanie, które było częścią procesu pisania piosenek". Zaznaczył przy tym, że "staranność i szczegółowość tych szkiców są tym bardziej niezwykłe, gdy odnoszą się do człowieka, który tak często bagatelizował swój proces komponowania".
- Rękopisy te są świadectwem wielu godzin, które poświęcił na doskonalenie swojego rzemiosła, eksperymentując i bawiąc się językiem - ocenił Heaton.
Freddie Mercury. Ekstrawagancki introwertyk, który nie bał się marzyć
"Bohemian Rhpasody" często wymieniany jest jako najlepszy utwór w historii muzyki popularnej i opus magnum zespołu. Pochodzi z wydanego w 1975 roku albumu "A Night at the Opera". Po wydaniu, przez dziewięć tygodni, zajmował pierwsze miejsce notowań w Wielkiej Brytanii. Na Wyspach do dziś pozostaje trzecim najlepiej sprzedającym się singlem wszech czasów, uplasował się także na 17. miejscu listy 500 najlepszych utworów wszech czasów magazynu Rolling Stone.
Autorka/Autor: akw/tr
Źródło: The Guardian, tvn24.pl, Rolling Stone
Źródło zdjęcia głównego: Getty Images