- Miała trudne dzieciństwo i to było trudne przesłuchanie - mówi prokurator. Karolina ma 19 lat i za sobą pobyt w domu dziecka. Gdy wytrzeźwiała po piątkowej nocy, była w szoku. Powiedziała śledczym, że nie chciała zabić partnera matki. Poszło o telefon, ale w ogóle się nie dogadywali. Chwyciła za nóż kuchenny.
19-letnia Karolina K. jest podejrzana o zabójstwo 39-letniego partnera matki. Do przestępstwa doszło w Bobrownikach w powiecie będzińskim.
- Ugodziła 39-latka nożem kuchennym, najpierw w rękę, potem w tętnicę szyjną. Nie miał szans - mówi Monika Jankowska, prokurator rejonowa w Będzinie.
Nastolatka przyznała się do zarzutu. Jankowska: - To było trudne przesłuchanie. Dziewczyna wytrzeźwiała i była w szoku. Mówiła, że nie chciała zabić i że nie wie, jak to się stało. Była nietrzeźwa.
W pokoju obok spał dziewięciolatek
W piątek około 23 policję powiadomiła mieszkanka Bobrownik, partnerka rannego 39-latka, matka 19-letniej Karoliny K. Potem jednak odmówiła składania zeznań w prokuraturze.
Wedle ustaleń śledczych Karolina pokłóciła się z partnerem matki. Poszło o to, że zwrócił jej uwagę, że za głośno rozmawia przez telefon. - Zabrał jej ten telefon i tak się zaczęło. Ale, jak mówiła, w ogóle nie umiała się z nim dogadać. Mieszkała trochę z nimi, trochę z chłopakiem. Miała trudne dzieciństwo, wcześniej była w domu dziecka - mówi prokurator.
Ma pięcioro rodzeństwa. W czasie awantury w pokoju obok był jej przybrany brat, dziewięcioletni syn jej matki i 39-latka. Jak mówi prokurator, na szczęście spał, gdy ojciec dostał śmiertelny cios w szyję. Sąsiedzi powiedzieli o nich śledczym: kochająca się rodzina.
Karolina K. po wszystkim uciekła z domu. Gdy godzinę później została zatrzymana w Piekarach Śląskich, badanie wykazało ponad promil alkoholu w jej organizmie. Na wniosek śledczych została aresztowana na trzy miesiące. Grozi jej dożywocie.
Źródło: TVN 24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: śląska policja