Kluczowe fakty:
- Strażak ochotnik z Michałowa zmarł po interwencji przy usuwaniu gniazda os.
- Prokuratura nie prowadzi śledztwa. Zdarzenie analizuje Państwowa Straż Pożarna.
- Strażacy nie są badani pod kątem uczulenia na jad owadzi. Sezon na usuwanie gniazd owadzich trwa.
W niedzielę media obiegła tragiczna informacja o tym, że Sławomir Nocuń z Ochotniczej Straży Pożarnej w Michałowie zmarł po użądleniu przez owady. W czwartek odbył się jego pogrzeb. 47 lat, mąż, ojciec dwójki dzieci.