Podczas wymijania się dwóch ciężarówek na drodze krajowej nr 27 w powiecie żarskim (woj. lubuskie) na zakręcie z naczepy jednej z nich tafla lodu spadła na przednią szybę drugiej. Kierowca został ranny w twarz. Mężczyzna, który nie przygotował swojego pojazdu do drogi, odpowie przed sądem.
Do zdarzenia doszło 11 stycznia w godzinach porannych. Na drodze krajowej nr 27 w powiecie żarskim podczas wymijania się dwóch ciężarówek na zakręcie z naczepy jednej z nich spadła tafla lodu i uderzyła w przednią szybę drugiej.
- Lód z dużą siłą przebił szybę i ranił w twarz kierowcę. Poszkodowany sam zadzwonił po służby. Mężczyzna został zabrany do szpitala, gdzie udzielono mu pomocy medycznej - powiedział oficer prasowy policji w Żarach nadkomisarz Aneta Berestecka.
Kierowcy założono szwy na twarzy, jego życiu nic nie zagraża.
CZYTAJ TEŻ: Tafla lodu spadła z ciężarówki na jadący za nią samochód osobowy, pasażerka auta trafiła do szpitala
- Czynności policyjne w tej sprawie wciąż trwają. O tym, jak zakwalifikujemy to zdarzenie, zadecyduje powołany biegły - dodała policjantka.
Zalegający śnieg na dachu lub lód może skutkować grzywną w wysokości 3 tysięcy złotych. W przypadku gdy nieodśnieżony pojazd przyczyni się do spowodowania zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym innym uczestnikom ruchu, sprawcy może grozić do trzech lat więzienia.
Źródło: tvn24.pl, KPP Żary
Źródło zdjęcia głównego: Policja Lubuska