Skontaktował się z nami pan Bartosz, który w sobotę przed godziną 17.30 podróżował z rodziną drogą ekspresową S3 z Gorzowa Wielkopolskiego do Zielonej Góry. Tuż za Międzyrzeczem zaczął wyprzedzać jadącą przed nim ciężarówkę. Gdy zjechał w tym celu na lewy pas, w lusterkach zauważył kierowcę innego auta osobowego, który mrugał długimi światłami.
- Nie mogłem już wycofać się z wyprzedzania, gdyż po prawej stronie była ciężarówka z paliwem. Samochód dojechał do mnie w bardzo krótkim czasie. Kierowca cały czas mrugał długimi światłami i oślepiał mnie w każdym lusterku – relacjonuje pan Bartosz w rozmowie z redakcją Kontaktu24.
Pan Bartosz: zajechał drogę i wciskał hamulec
Wszystko widać na filmie, który nam wysłał. Kiedy już pan Bartosz wyprzedził ciężarówkę i ponownie zjechał na prawy pas, tuż przed maską znalazło się auto, które wcześniej go oślepiało.
- Od razu po wyprzedzaniu zajechał mi drogę i wciskał hamulec. Na szczęście udało mi się nie spanikować, więc ciężarówka nie zmiotła mnie z drogi – relacjonuje nasz czytelnik.
Rodzina była przerażona
Dodaje, że samochodem jeździ już od wielu lat i wie, że na drodze dzieją się różne rzeczy, ale nigdy nie miał jeszcze takiej sytuacji.
- Moja rodzina była przerażona. Z przodu hamujący dureń, z tyłu cysterna pełna paliwa. Baliśmy się, że kierowca zatrzyma się i będzie nam wygrażał. Na szczęście nic takiego się nie stało, ale po prostu o mały włos nie doszło do tragedii – oburza się pan Bartosz.
Policja prosi o zgłaszanie takich zachowań
Nadkomisarz Maciej Kimet, rzecznik lubuskich policjantów, do którego zgłosiliśmy się w tej sprawie, prosi wszystkich, którzy są świadkami takich zdarzeń o informowanie służb.
- Można dzwonić na numer alarmowy bądź też wysłać wiadomość pod adres: stopagresjidrogowej@go.policja.gov.pl. Można tam też przekazywać nagrania – mówi.
Zaznacza, że każdy przypadek analizowany jest indywidualnie i od tej indywidualnej oceny zależy, jakim mandatem (oraz iloma punktami) zastanie ukarany dany kierowca.
Autorka/Autor: lk, tm/b
Źródło: Kontakt24, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Bartosz/Kontakt24