Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Zamościu prokurator Rafał Kawalec poinformował w środę, że w tej sprawie przeprowadzono postępowanie dowodowe, ustalono przebieg zdarzenia i dane personalne sprawcy.
"Śledztwo w niniejszej sprawie w dniu 12 września 2025 roku zostało zawieszone z uwagi na to, iż ustalony sprawca, po popełnieniu czynu objętego niniejszym postępowaniem, opuścił terytorium RP, nie ustalono miejsca jego pobytu i w związku z tym zachodzi długotrwała przeszkoda uniemożliwiająca prowadzenie postępowania karnego. Wobec podejrzanego zarządzono poszukiwania" - podał Kawalec w komunikacie prasowym.
Rasistowski atak na artystów
Śledztwo dotyczy zdarzenia z 8 lipca. Tego dnia w Zamościu rozpoczął się 22. Międzynarodowy Festiwal Folklorystyczny "Eurofolk 2025", na który przyjechały zespoły m.in. z Indii, Senegalu, Kolumbii.
Prezydent Zamościa Rafał Zwolak na portalu społecznościowym opisał wtedy sytuację, gdy do idących ulicą zagranicznych uczestników festiwalu "jakieś osoby wykrzykiwały w ich kierunku: 'Wyp...ać czarnuchy do Afryki, wyp...ać czarnuchy' . Choć przekazu nie rozumieli, zobaczyli jednak wrogość" - napisał Zwolak.
Prokurator Kawalec podał, że materiały dotyczące tego zdarzenia wpłynęły do prokuratury z Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.
Śledczy ustalili dane sprawcy, a prokuratura wydała postanowienia o przedstawieniu mu zarzutów popełnienia przestępstw kierowania gróźb zabójstwa, publicznego znieważania słowami wulgarnymi i obelżywymi obywateli Senegalu z powodu ich przynależności rasowej. Grozi za to do pięciu lat więzienia.
Prokuratura nie ujawnia innych szczegółów sprawy i dokonanych ustaleń, ponieważ - jak tłumaczy Kawalec - czynności procesowe z podejrzanym jeszcze nie zostały wykonane.
Prezydent Zamościa: granica została przekroczona
Prezydent Zamościa, który nagłośnił tę sprawę, apelował o zachowanie rozsądku i opamiętanie. Jego zdaniem "granica została przekroczona", a "nakręcana spirala strachu i nienawiści wobec imigrantów, uchodźców i tych 'innych' już działa".
W ocenie prezydenta miasta niedopuszczalna agresja wobec gości zamojskiego festiwalu jest efektem działań niektórych polityków i środowisk, które straszą imigrantami i nakręcają nienawiść. „Wszystko po to, by na strachu budować swój kapitał polityczny. I niestety wkraczają z tą polityką do samorządów i miast takich jak Zamość” - napisał Zwolak.
Przypomniał, że od 22 lat festiwal Eurofolk z Zamościu był świętem radości, tolerancji i otwartości na świat. "Zamość od wieków był miastem otwartym na inne kultury i narody. Taki był zamysł jego założyciela Jana Zamoyskiego" - napisał Zwolak.
Autorka/Autor: ms/tok
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: DyziO / Shutterstock