Wybrali się na zakupy, do domu wrócą za kilka miesięcy

Zakupy pokrzyżowała policja. Obojga poszukiwano listami gończymi
Parczew
Źródło: Google Earth

Kierowca czterokołowca marki Ligier Nova nie trzymał prawidłowego toru jazdy i dlatego został zatrzymany przez policjantów. Okazało się, że był nie tylko pijany, ale też poszukiwany listem gończym. Kłopoty ma również pasażerka.

Do zdarzenia doszło w czwartek w godzinach porannych na ul. Al. Jana Pawła II w Parczewie (woj. lubelskie). Uwagę policjantów patrolówki zwrócił pojazd czterokołowy lekki marki Ligera Nova. Kierujący nim nie trzymał prawidłowego toru jazdy, co mogło wskazywać, że znajduje się pod wpływem alkoholu.

- Kierowcą był 43-letni mieszkaniec gminy. Po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych okazało się, że posiada dożywotni zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi oraz jest poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Radzyniu Podlaskim. Mężczyzna ma do odbycia karę ośmiu miesięcy pozbawienia wolności za niestosowanie się do prawomocnego wyroku sądu, również za jazdę w stanie nietrzeźwości - przekazała rzeczniczka policji w Parczewie sierż. sztab. Ewelina Semeniuk.

Zakupy pokrzyżowała policja, kierowca i pasażerka byli poszukiwani
Zakupy pokrzyżowała policja, kierowca i pasażerka byli poszukiwani
Źródło: KPP Parczew

Badanie alkomatem wykazało u kierującego blisko dwa promile alkoholu. 43-latka doprowadzono do jednostki, sporządzono odpowiednią dokumentację, a pojazd którym się poruszał zastał odholowany na policyjny parking.

Pasażerka nie była bez winy

Z mężczyzną podróżowała 39-letnia pasażerka. Badanie stanu trzeźwości wykazało blisko trzy promile alkoholu. Jak się okazało, Prokuratura Rejonowa w Chrzanowie wydała za nią list gończy w związku z popełnieniem przez nią przestępstwa narażenia człowieka na niebezpieczeństwo. Kobieta ma spędzić w więzieniu ponad cztery miesiące.

W rozmowie z funkcjonariuszami para oznajmiła, że wybrali się na wspólne zakupy. Jednak ich plany zostały pokrzyżowane, a podróż zakończyła się wizytą na komendzie.

Oboje zostali zatrzymani i przewiezieni do wskazanych w dokumentacji zakładów karnych, celem odbycia zasądzonych wyroków.

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: