"Skręcił na nas specjalnie. Przez niego moja Iza zginęła"

[object Object]
Na miejscu zginęły dwie osobyTVN24 Łódź
wideo 2/2

Iza miała 21 lat. Tamtej nocy odwoziła Mateusza do domu. - To była długa, prosta droga. Tamten samochód widziałem z daleka - opowiada Mateusz. Pamięta, że jadące z przeciwka auto nagle skręciło - prosto na nich. W szpitalu usłyszał, że jego dziewczyna Iza nie żyje. Zginął też kierowca auta, które w nich uderzyło.

Z trudem o tym mówi. Od tragedii minął ledwie tydzień. Od pogrzebu Izy - raptem kilka dni.

- Jak to przeżyłem? A jak panu się wydaje? Zginęła młoda, niewinna dziewczyna. Moja dziewczyna - opowiada Mateusz.

Rękę ma w gipsie. Na nodze wyraźne jeszcze rany.

Z czołowego zderzenia, do którego doszło w nocy z 26 na 27 lipca wyszedł cudem. Samochód, który prowadziła jego partnerka został doszczętnie zniszczony.

Do wypadku doszło tuż po drugiej w nocy, na drodze wojewódzkiej pomiędzy Przygłowem a Stobnicą, gdzie jechała para.

- W tym miejscu droga jest prosta jak stół. Widziałem światła tamtego samochodu. Ale przecież człowiek się nie spodziewa, że siedzi w nim potencjalny zabójca - opowiada.

Pamięta, że samochód z przeciwka jechał przy swojej krawędzi jezdni.

- Kiedy mieliśmy się mijać, nagle zjechał na nas pas - mówi Mateusz.

Pamięć urywa mu się na chwilę przed zderzeniem.

- Pamiętam, jak mnie wyciągali z samochodu. Potem mam przebłyski z karetki. Słyszałem, że rękę mogę mieć popękaną w kilku miejscach - opowiada.

Świadomość na dobre odzyskał w szpitalu. "Iza nie żyje" - usłyszał od matki.

Ostatnie chwile

Dziś na miejscu wypadku z obu stron palą się znicze. Ktoś zebrał resztki auta, w tym zakrwawioną poduszkę powietrzną i położył obok postawionego niedawno krzyża.

Z drugiej strony drogi, tam gdzie zatrzymało się drugie auto jest fragment wypalonej trawy. Tutaj ktoś położył kilka zniczów, jeden z nich z napisem: "dla drogiego taty".

Za kierownicą drugiego auta siedział 40-letni mężczyzna.

- Janusz to był dobry facet. Pracował jako piekarz - opowiada jego sąsiadka.

Tamtego dnia, pod jego dom podjechała policja. Wezwali ją członkowie rodziny 40-latka. Informowali, że mężczyzna jest agresywny i najpewniej pod wpływem alkoholu. To nie było pierwsze takie zgłoszenie, tak przynajmniej mówią miejscowi policjanci.

Miejscowi jednak o problemach sąsiadów nie wiedzieli niczego.

- Teraz takie czasy, że każdy w domu załatwia problemy. Toteż nic nie wiedzieliśmy - wzrusza ramionami sąsiadka.

Tamtej nocy radiowóz zdążył wjechać na podwórko piętrowego domu, w którym mieszkał 40-latek z żoną i dwójką dzieci.

- Funkcjonariusze zauważyli, że spod budynku gospodarczego ruszył samochód osobowy. Z dużą siłą uderzył w policyjne auto. Siła uderzenia była tak duża, że pojazd służbowy został unieruchomiony - opowiada asp. Ilona Sidorko z piotrkowskiej policji.

Ucieczka

Samochód 40-latka ze zderzenia z radiowozem wyszedł bez poważniejszego szwanku.

- Potworny pech. Gdyby się rozbił, to spędziłby noc na komendzie i ochłonął. A tak, doszło do katastrofy - mówią znajomi 40-latka.

Tamtej nocy jechał jak oszalały - najpierw drogą gruntową wzdłuż posesji sąsiadów. Potem skręcił w lewo.

Nie miał prawa jazdy, bo policja zabrała je wcześniej za jazdę po alkoholu.

Przejechał kilka kilometrów i tam zderzył się z autem Izy.

- Nie wierzę, że zrobił to specjalnie. To nie jest człowiek, który mógłby zrobić komuś krzywdę - przekonuje kobieta, którą spotykam niedaleko posesji 40-latka.

Okoliczności wypadku wyjaśnia prokuratura.

- Powołany zostanie biegły, którego zadaniem będzie odtworzenie tego, co działo się tuż przed zderzeniem - mówi Witold Błaszczyk, rzecznik prokuratury okręgowej w Piotrkowie Trybunalskim.

Śledczy czekają na wyniki próbek pobranych od 40-latka w czasie sekcji. Na tej podstawie określą, czy w momencie wypadku był pijany. A jeżeli tak – to jakie stężenie alkoholu miał w organizmie.

Dwie osoby zginęły
Dwie osoby zginęłyTVN24 Łódź

Bez słowa

Mateusz został wypisany ze szpitala jeszcze przed pogrzebem Izy. Na pożegnaniu 40-letniego Janusza ze wsi obok przyszli prawie wszyscy sąsiedzi.

- Dla mnie to był wypadek. Może lepiej, żeby w tym już nie grzebać. Życia nikomu to nie zwróci - opowiada jedna ze znajomych.

- Ksiądz na pogrzebie nic nie mówił o tym, jak Janusz zginął. Przecież człowieka nie można oceniać tylko przez pryzmat tego, co robił w ostatnich chwilach - kończy mężczyzna, którego spotykamy niedaleko cmentarza.

Mateusz jednak mówi, że zrobi wszystko, żeby prawda wyszła na jaw.

- Jeszcze nie zostałem przesłuchany. Ale ja tego tak nie zostawię - mówi.

Autor: bż/gp / Źródło: TVN24 Łódź

Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Łódź

Pozostałe wiadomości

Senator Marek Borowski stwierdził w "Faktach po Faktach" w niedzielę, że spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z prezydentem USA Donaldem Trumpem w sobotę "trochę nie wyszło". Zaznaczył jednak, że takie próby trzeba podejmować.

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

Źródło:
TVN24

Czy na pewno otoczenie prezydenta postawiło we właściwej sytuacji głowę państwa, wysyłając go na tego rodzaju spotkanie? - pytał w programie "W kuluarach" dziennikarz "Faktów" TVN Piotr Kraśko, odnosząc się do rozmowy Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem na marginesie prawicowej konferencji. Reporterka "Faktów" TVN Arleta Zalewska przekazała, że Pałac Prezydencki dwukrotnie przez ostatnie pół roku starał się o doprowadzenie do rozmowy obu przywódców. Duda miał jednak warunek, by doszło do niej w Białym Domu lub rezydencji Trumpa. Dodała, że po informacji o planowanej wizycie Emmanuela Macrona w Waszyngtonie w poniedziałek, "ktoś przekonał prezydenta, że to on powinien być pierwszy".

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Źródło:
TVN24

Papież Franciszek pozostaje w stanie krytycznym - poinformował Watykan. Papież jest w szpitalu od 14 lutego. Trafił tam z powodu problemów z oddechem.

Papież wciąż w stanie krytycznym

Papież wciąż w stanie krytycznym

Źródło:
Reuters, TVN24, PAP

Poparcie Elona Muska dla skrajnie prawicowej partii AfD w Niemczech nie jest tajemnicą. Sam przyznawał jednak, że do pewnego czasu nie znał w pełni tej formacji. Według mediów zmieniło się to, po tym jak zaczął wchodzić w interakcje z niemiecką prawicową influencerką i aktywistką Naomi Seibt. 24-latka mówiła w wywiadzie dla Reutersa, że miliarder i współpracownik Donalda Trumpa napisał do niej w czerwcu, chcąc dowiedzieć się więcej o partii. - Wyjaśniłam mu, że AfD nie jest podobna do ideologii nazistowskiej ani Hitlera - powiedziała Seibt. Media wyliczają, że przez ostatnie miesiące wielokrotnie reagowali wzajemnie na swoje treści w serwisie X.

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

Źródło:
Reuters, The Guardian, PAP, The Independent

Bardzo dobre, doskonałe - tak określił spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą Donald Trump. Dodał, że "to fantastyczny facet", a "Polska to wspaniały przyjaciel". Ich rozmowa trwała około 10 minut i odbyła się w sobotę na marginesie konferencji konserwatystów pod Waszyngtonem.

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

Źródło:
tvn24.pl

Skrajnie prawicowa partia Alternatywa dla Niemiec (AfD) uzyskała w niedzielnych wyborach do Bundestagu wynik 19,5 procent. To najlepszy rezultat tego ugrupowania w historii. - Nasza ręka będzie zawsze wyciągnięta do wspólnego utworzenia rządu - mówiła po ogłoszeniu wyników liderka partii Alice Weidel. Wybory - według wyników exit poll - wygrał chadecki blok CDU/CSU, ale będzie musiał szukać koalicjantów. Przed wyborami główne niemieckie ugrupowania odżegnywały się od pomysłów utworzenia rządu z AfD.

AfD z najlepszym wynikiem w historii

AfD z najlepszym wynikiem w historii

Źródło:
Reuters, PAP

Głosowanie w wyborach federalnych w Niemczech dobiegło końca. Chadecki blok CDU/CSU zdobył 28,9 procent, a prawicowo-populistyczna Alternatywa dla Niemiec (AfD) 19,5 procent. Na trzecim miejscu znaleźli się socjaldemokraci z SPD z wynikiem 16 procent - wynika z sondażu exit poll opublikowanego tuż po zamknięciu lokali wyborczych. Zieloni zdobyli 13,5 procent głosów.

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Źródło:
PAP, Reuters, Tagesschau, BBC

Jestem gotowy odejść ze stanowiska prezydenta, jeśli przyniesie to pokój w Ukrainie lub doprowadzi do przyjęcia jej do NATO - powiedział w niedzielę prezydent Wołodymyr Zełenski. Odniósł się również do udziału prezydenta USA Donalda Trumpa w negocjacjach pokojowych z Rosją.

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

Źródło:
Reuters, PAP

W jednym z tuneli w Bostonie doszło do bardzo poważnej sytuacji. Ze stropu oderwał się osłabiony przez zmiany pogody duży kawał betonu.

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Źródło:
CNN, cbsnews.com

Kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży, ale nie chciała korzystać z noclegowni, bo musiałaby się rozdzielić ze swoim mężem. Dlatego rozbili namiot w jednym z łódzkich parków. Tam mieszkali, nawet podczas mrozów. Dzięki strażnikom miejskim, urzędnikom i wolontariuszom mają już dach nad głową.

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Źródło:
tvn24.pl

Trzeba było wyciąć 29 klonów i topoli rosnących wzdłuż drogi powiatowej w Kisielicach (Warmińsko-Mazurskie). Ktoś podciął drzewa w taki sposób, że mogły przewrócić się na jezdnię. Policja szuka sprawcy. 

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Źródło:
PAP

Nadchodzące dni przyniosą przewagę chmur, choć niewykluczone są miejscowe przejaśnienia lub rozpogodzenia. Lokalnie będą pojawiać się mgły ograniczające widzialność. Będzie cieplej.

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Źródło:
tvnmeteo.pl

Bomba ekologiczna - tak mówi się o skażonych terenach po dawnych zakładach chemicznych Zachem w Bydgoszczy. Miasto nie jest w stanie wziąć na siebie kosztów oszyszczenia, które są szacowane na kilka miliardów złotych. Bez pomocy państwa lub Unii Europejskiej jest to niemożliwe. Hydrogeolog dr hab. inż. Mariusz Czop, profesor Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie mówi wprost o "gigantycznej porażce naszego państwa".

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

Źródło:
tvn24.pl

Miliarder, 94-letni Warren Buffet, sprzedał pod koniec 2024 roku akcje o wartości ponad 134 miliardów dolarów. Zwiększył tym samym zapas gotówki firmy Berkshire, w której jest prezesem, do rekordowej sumy 334 miliardów dolarów - wynika z rocznego raportu. Nie wyjaśnia jednak powodów swojej decyzji.

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Źródło:
PAP

Skute lodem o tej porze roku jezioro White Bear Lake w stanie Minnesota to zwyczajny widok. Ale uwięziony w nim samochód marki Buick to, zdaniem miejscowych, "coś niezwykłego".

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Źródło:
CBS News
Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ceny pączków w zbliżający się tłusty czwartek powinny zostać na stabilnym poziomie, pomimo, że koszty podstawowych produktów wykorzystywanych do ich smażenia, takich jak jaja, masło i mąka, wzrosły - ocenił BNP Paribas. Z kolei za cukier i olej piekarnie zapłacą mniej. Ile trzeba będzie zapłacić za pączki w zbliżający się Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Źródło:
PAP
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium