To dzięki niej wiadomo, jak szybko na A1 jechał kierowca bmw. Co jeszcze można wyczytać z "czarnej skrzynki"

Źródło:
tvn24.pl
Tragiczny wypadek na autostradzie A1 koło Piotrkowa Trybunalskiego
Tragiczny wypadek na autostradzie A1 koło Piotrkowa TrybunalskiegoBandyci drogowi
wideo 2/7
Tragiczny wypadek na autostradzie A1 koło Piotrkowa TrybunalskiegoBandyci drogowi

Rozbite bmw, które zatrzymało się niedaleko płonącej kii z trzyosobową rodziną w środku, chwilę przed zdarzeniem pędziło z prędkością co najmniej 253 kilometrów na godzinę. Śledczy wiedzą to dzięki rejestratorowi danych, który przez biegłych nazywany jest "czarną skrzynką". - Urządzenie staje się dodatkowym, obiektywnym świadkiem tragedii - podkreśla inż. Kamil Konczerewicz, elektronik, rzeczoznawca samochodowy i biegły sądowy, który specjalizuje się w odzyskiwaniu danych z samochodowych rejestratorów.

Od blisko dwóch tygodni informujemy o wypadku, w którym na autostradzie A1 zginęła trzyosobowa rodzina. Tuż po zdarzeniu strażacy informowali, że chwilę przed tragedią doszło do kolizji samochodu marki Kia, którym podróżowała rodzina, z jadącym w tym samym kierunku bmw. Kia stanęła w płomieniach, a bmw, z poważnie rozbitym przodem, zatrzymało się kilkaset metrów dalej.

W środę prokurator generalny Zbigniew Ziobro przekazał, że bmw jechało "z prędkością co najmniej 253 kilometrów na godzinę". Zaznaczył, że auto "posiada w swojej pamięci zapisy elektroniczne istotne dla odtworzenia parametrów, między innymi szybkości jazdy tego pojazdu".

- Chodzi po prostu o urządzenie Event Data Recorder (rejestrator danych wypadków - ang.), który był zainstalowany w bmw - mówi tvn24.pl Kamil Konczerewicz, elektronik, rzeczoznawca samochodowy i biegły sądowy przy Sądzie Okręgowym w Warszawie, specjalizujący się w odzyskiwaniu danych z samochodowych rejestratorów.

Prokuratura o internetowych nagraniach pokazujących wypadek na A1
Prokuratura o internetowych nagraniach pokazujących wypadek na A1TVN24

Podkreśla, że takie urządzenia znajdują się w wielu pojazdach, które jeżdżą po polskich drogach, chociaż nie wymagają tego przepisy. - Śledczy wyjaśniający tragedie drogowe w Polsce mogą z nich skorzystać, bo część producentów umieszcza "czarne skrzynki" w swoich pojazdach z własnej inicjatywy. Urządzenia są wymagane w każdym pojeździe, który trafia na rynek amerykański, ale często w Europie sprzedawane są identycznie wyposażone auta - opisuje ekspert.

Kwestia odczytu

Prokurator generalny Zbigniew Ziobro przekazał w środę na konferencji prasowej, że polska filia BMW nie posiadała narzędzi informatycznych pozwalających na uzyskanie dostępu do zapisów z samochodu i trzeba było sprowadzić je z zagranicy.

- Niestety, ponieważ "czarne skrzynki" w Europie nie były wymagane prawem, nie zawsze dostęp do zarejestrowanych przez pojazd danych elektronicznych oparty jest na gotowych dedykowanych systemach i rozwiązaniach. Każdy z producentów ma nieco inny sposób ich odczytu. Czasami - jeżeli nie ma możliwości zdobycia narzędzia ułatwiającego pracę - biegli korzystają z samodzielnie skonstruowanych i zaprogramowanych urządzeń, żeby pozyskać kluczowe dane - wyjaśnia.

Czytaj też: Rodzina spłonęła w aucie. Policja potwierdza udział drugiego samochodu. Nowe nagranie

Zaznacza, że najłatwiej jest odczytać dane z samochodów niemieckich - marki Volkswagen, Mercedes czy właśnie BMW. - Podobnie sytuacja wygląda w przypadku pojazdów Volvo czy Toyota, która rejestratory instaluje już od 2003 roku. Są też producenci, którzy w Europie nie sprzedają aut z "czarną skrzynką", myślę tutaj głównie o autach francuskich, jak Peugeot czy Citroen - mówi Konczerewicz.

Prędkość, status hamulca, kąt skrętu kierownicy

Kiedy pytamy eksperta o to, jakie dane można pozyskać z rejestratora, odpowiada, że "to zależy".

- Różne urządzenia mają różne możliwości. Standardem jest, że rejestrator zapisuje prędkość pojazdu, przyspieszenia jego nadwozia, status hamulca i pozycję pedału przyspieszenia. Wiadomo dzięki temu, co robił kierowca na chwilę przed zdarzeniem - opisuje ekspert.

Jeden z kierowców nagrał jadące z dużą prędkością bmw
Jeden z kierowców nagrał jadące z dużą prędkością BMWStop Cham

Zaznacza, że bardziej zaawansowane urządzenia rejestrują też informacje o kącie skrętu kierownicy, na którym biegu jechało auto czy włączony był tempomat. - Rejestrator może zapisywać nawet, w jakim położeniu były fotele osób wewnątrz pojazdu i w jakim zakresie mieściła się ich waga. Część urządzeń zapisuje dane co pół sekundy, inne robią to nawet dziesięć razy na sekundę - zaznacza rozmówca tvn24.pl.

Nasłuchiwanie pojazdu

Podkreśla, że "czarne skrzynki" na stałe zapisują dane sprzed kilku sekund przed wypadkiem.

- Musimy zrozumieć, że rejestratory nie wymagają stworzenia odrębnego systemu w pojeździe. Auto i tak cały czas "nasłuchuje" tego, co się z nim dzieje. Każde auto wyposażone w poduszki gazowe musi "wiedzieć", kiedy następuje odpowiednio silne przeciążenie nadwozia, żeby system ochrony biernej SRS aktywować. Ten sam impuls sprawia, że następuje skopiowanie danych z pamięci ulotnej do pamięci trwałej. Na nośnik, który jest w stanie przetrwać bardzo poważny wypadek. Ciekawostką jest również fakt, że "czarna skrzynka" potrafi również rejestrować dane zderzeń, w trakcie których nie nastąpiła aktywacja żadnego z komponentów systemu SRS - konieczne jest jedynie, aby zderzenie cechowało odpowiednie nasilenie - tłumaczy biegły.

"Czarna skrzynka" wyciągnięta z jednego ze spalonych samochodów (nie brał on udziału w opisywanym wypadku na A1)Kamil Konczerewicz

Urządzenia rejestrujące dane auta znajdują się - jak zaznacza rozmówca tvn24.pl - najczęściej w pobliżu lewarka zmiany biegów.

Czytaj więcej: Prokuratura o wypadku na A1. "BMW prawdopodobnie zahaczyło o ten samochód"

- To miejsce środka masy pojazdu, najrzadziej jest ono uszkodzone w momencie wypadku. Rejestrator jest pośrednio zabezpieczony przed zniszczeniem i spaleniem - mówi Konczerewicz.

Obiektywny świadek

Biegły podkreśla, że odczytane z rejestratora dane są potem cenne dla specjalistów w zakresie rekonstrukcji wypadków, bo "pokazują" to, co działo się z autem jeszcze przed zdarzeniem.

- "Czarna skrzynka" zapisuje to, co działo się z pojazdem zwykle w okresie na pięć sekund przed uderzeniem. To naprawdę dużo danych, które - co trzeba zaznaczyć - są nie tylko obiektywne, ale też są pozyskane z nieuszkodzonego jeszcze auta - zaznacza rozmówca tvn24.pl.

Auto, z którego udało się uzyskać działającą "czarną skrzynkę" (pojazd nie uczestniczył w opisywanym wypadku na A1)Kamil Konczerewicz

Podkreśla, że dane z rejestratorów są o tyle ważne, że powszechne we współczesnych autach systemy zapobiegające poślizgom i blokowaniu kół (ABS i ESP) sprawiają, że na drodze dużo rzadziej niż kiedyś można znaleźć ślady hamowania.

- Komisja Europejska w ostatnim czasie podjęła kroki, żeby - podobnie jak w USA - rejestratory były obowiązkowe. Wcześniej pomysł w Brukseli upadł ze względu na ochronę prywatności użytkowników aut. Na powszechne wykorzystanie "czarnych skrzynek" trzeba jednak będzie jeszcze poczekać kilka lat - kwituje Konczerewicz.

To nie "czarna skrzynka" dzwoni po pomoc

Warto podkreślić, że Event Data Recorder (rejestrator danych wypadków - ang.) nie jest urządzeniem, które może po wypadku samoczynnie wezwać pomoc. Robi to system eCall, którego działanie - jak wynika z regulacji resortu infrastruktury, które w ubiegłym roku weszły w życie - musi być obowiązkowo testowane w niektórych typach pojazdów (m.in. w busach i samochodach dostawczych).

ECall, w sytuacji wypadku drogowego, aktywuje się automatycznie (odpowiada za to czujnik przeciążenia lub uruchomienia poduszek powietrznych) i powiadamia służby ratunkowe o zdarzeniu, nawet w wypadku, gdy kierowca stracił przytomność. System ten - jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy - był też zainstalowany w bmw, które brało udział w zdarzeniu na A1.

Rzeczniczka KWP w Łodzi zaprzeczyła, że jednym z samochodów biorących udział w wypadku jechał policjant lub rodzina powiązana z policją
Rzeczniczka KWP w Łodzi przekazała, że doniesienia, że policjant albo ktoś powiązany z policja brał udział w wypadku są nieprawdziwe. TVN24

Autorka/Autor:bż/ tam

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Stop Cham

Pozostałe wiadomości

Po zapoznaniu się z dzisiejszymi taśmami mam przekonanie, że możemy mieć tu kwalifikację prawną związaną już z udziałem w zorganizowanej grupie przestępczej - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 senator Koalicji Obywatelskiej Krzysztof Kwiatkowski. Odniósł się do ujawnionej przez tvn24.pl treści dwóch rozmów, w których udział brali urzędnicy resortu sprawiedliwości oraz były wiceminister Marcin Romanowski.

Kwiatkowski o nowych taśmach: możliwa kwalifikacja związana z udziałem w zorganizowanej grupie przestępczej

Kwiatkowski o nowych taśmach: możliwa kwalifikacja związana z udziałem w zorganizowanej grupie przestępczej

Źródło:
TVN24

Gwałtowne burze z intensywnymi opadami deszczu i gradem przeszły w sobotę przez kraj. Strażacy interweniowali ponad 260 razy, najczęściej w Wielkopolsce, na Dolnym Śląsku i w Małopolsce. Na Kontakt 24 otrzymujemy od was nagrania i zdjęcia.

Drogi pod wodą, gradobicia. Gwałtowne burze w Polsce, setki interwencji

Drogi pod wodą, gradobicia. Gwałtowne burze w Polsce, setki interwencji

Źródło:
PAP, Kontakt 24, tvnmeteo.pl
"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Opublikowano nowe taśmy z rozmowy Tomasza Mraza, Marcina Romanowskiego i - tym razem - nieznanego z nazwiska wysłannika fundacji Lex Veritatis. Doszło do niej w marcu 2022 roku i dotyczyła planów przyznania w konkursie pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwości na zorganizowanie koncertu z udziałem zespół Sound'n'Grace oraz Roksany Węgiel. Miał on być wspólnym pomysłem Zbigniewa Ziobry i ojca Tadeusza Rydzyka. Jak wynika z zapisu rozmowy - zarówno przedstawiciele ministerstwa, jak i zakonnik byli do niego sceptycznie nastawieni. "Wydamy bezsensownie 300 tysięcy" - komentował propozycję Romanowski. Do ustalania, jak ma wyglądać wniosek o pieniądze doszło, gdy konkurs nie został jeszcze rozpisany - podaje OKO.press.

"Wspólny pomysł" Ziobry i Rydzyka. "Wydamy bezsensownie 300 tysięcy". Kolejne nagrania

"Wspólny pomysł" Ziobry i Rydzyka. "Wydamy bezsensownie 300 tysięcy". Kolejne nagrania

Źródło:
OKO.Press

W miejscowości Humniska w gminie Brzozów na Podkarpaciu w czasie prac przydomowych doszło do tragicznego wypadku. Zginęło czteroletnie dziecko.

Wypadek przy domu. Nie żyje czteroletnie dziecko

Wypadek przy domu. Nie żyje czteroletnie dziecko

Źródło:
tvn24.pl, jaslo365.pl

Co najmniej 27 osób, w tym dzieci, zginęło w rodzinnym parku rozrywki w mieście Radźkot w zachodnich Indiach. Doszło tam do pożaru - przekazała miejscowa policja.

Wielki pożar w parku rozrywki. Rośnie bilans ofiar

Wielki pożar w parku rozrywki. Rośnie bilans ofiar

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Pogoda na jutro. W niedzielę 26.05 burze z gradem pojawią się prawie w całej Polsce. Deszcz może padać bardzo obficie. Termometry wskażą nawet 28 stopni Celsjusza.

Pogoda na jutro - niedziela 26.05. Ryzyko burz w niemal całym kraju

Pogoda na jutro - niedziela 26.05. Ryzyko burz w niemal całym kraju

Źródło:
tvnmeteo.pl

Rząd Donalda Tuska chciałby zademonstrować światu poprzez dyplomację, że nastąpiła zmiana władzy i temu służy zmiana ambasadorów - powiedział w "Faktach po Faktach" były minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz. Jak mówił, w sytuacji, kiedy ma miejsce koabitacja, czyli rząd wywodzi się z innej formacji niż prezydent, "wówczas inicjatywa jest po stronie rządu".

Spór o ambasadora. Czaputowicz: obowiązuje ustawa z 2021 roku, którą podpisał prezydent

Spór o ambasadora. Czaputowicz: obowiązuje ustawa z 2021 roku, którą podpisał prezydent

Źródło:
TVN24, PAP

Patryk Jaki w radiowym wywiadzie bronił wydawania środków z Funduszu Sprawiedliwości, i partyjnych kolegów, którzy nim kierowali. Europoseł na różne sposoby próbował usprawiedliwić nieprawidłowości z tym związane: przedstawiał zagadnienia wycinkowo, bagatelizował rzeczywiste zarzuty, nazywał postępowania ministrów "sprawowaniem władzy publicznej". Wyjaśniamy manipulacyjne tezy, którymi się posłużył.

Patryk Jaki o Funduszu Sprawiedliwości. Manipulacje byłego wiceministra Ziobry

Patryk Jaki o Funduszu Sprawiedliwości. Manipulacje byłego wiceministra Ziobry

Źródło:
Konkret24

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia przedstawił "trzy filary" rozwoju Polski, za którymi opowiada się jego ugrupowanie Polska 2050. To wielocentryczność, innowacyjna gospodarka oraz transformacja transportowa. Zabrał również głos w sprawie budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego i przyznał, że w tej kwestii "zmienił zdanie". - Nigdy więcej programów typu bezpieczny kredyt dwa procent - dodał.

"Trzy filary", "siedem metropolii", "Polska stuminutowa" i "zmiana zdania" w sprawie CPK

"Trzy filary", "siedem metropolii", "Polska stuminutowa" i "zmiana zdania" w sprawie CPK

Źródło:
TVN24, PAP

Mówisz Ciechocinek, myślisz sanatorium. I wieczorne dancingi. I choć do niewielkiego uzdrowiska wciąż zjeżdżają się kuracjusze, to demografia i ekonomia mocno dają o sobie znać. Młodzi wyjeżdżają, miasteczko gwałtownie się starzeje i ma coraz mniej pieniędzy na inwestycje. Perełka Kujawsko-Pomorskiego jest na zakręcie.

Znane uzdrowisko się wyludnia, "młodych nic tu nie trzyma"

Znane uzdrowisko się wyludnia, "młodych nic tu nie trzyma"

Źródło:
tvn24.pl

77. Festiwal Filmowy w Cannes dobiegł końca. Złota Palma dla najlepszego filmu powędrowała do "Anory" w reżyserii Seana Bakera. Werdykt jury pod przewodnictwem Grety Gerwig może być odbierany jako zmiana warty w światowym kinie. 

Cannes 2024. Złota Palma dla "Anory" Seana Bakera

Cannes 2024. Złota Palma dla "Anory" Seana Bakera

Źródło:
tvn24.pl

Emerytowany policjant został napadnięty i brutalnie pobity. Podejrzany usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa, a sąd zastosował wobec niego tymczasowy areszt. Pobicie miało być odwetem za przeszłość.

Brutalne pobicie emerytowanego policjanta. To miał być odwet za przeszłość

Brutalne pobicie emerytowanego policjanta. To miał być odwet za przeszłość

Źródło:
tvn24.pl
Giną bez śladu albo giną, bo nie chcą już żyć

Giną bez śladu albo giną, bo nie chcą już żyć

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Saudi Aramco, który nabył 30 procent udziałów w rafinerii Lotosu, planuje emisję swoich akcji na giełdzie w Arabii Saudyjskiej - donosi Reuters. W grę wchodzi sprzedaż akcji o wartości 10 miliardów dolarów. Ma to być największa tego typu transakcja w regionie.

Arabski współwłaściciel Rafinerii Gdańskiej idzie pod młotek

Arabski współwłaściciel Rafinerii Gdańskiej idzie pod młotek

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

Najpierw była KrakChemia, a potem słynne już na całą Polskę Delikatesy Alma. W swoim czasie były synonimem luksusu. To już jednak przeszłość. Ostatni sklep pod tą marką, ale prowadzony już przez inną spółkę, został zamknięty. Historia zakończyła się tam, gdzie się zaczęła, czyli w Krakowie.

Były synonimem luksusu, ich historia zakończyła się tam, gdzie się zaczęła

Były synonimem luksusu, ich historia zakończyła się tam, gdzie się zaczęła

Źródło:
tvn24.pl / lovekrakow.pl / Gazeta Wyborcza

Gdyby policzyć z iloma partiami w czasie swoich karier byli związani Jacek Kurski i Adam Bielan, to zabrakłoby palców obu rąk. Jednak dłoń, już po raz kolejny, wyciąga do nich Jarosław Kaczyński. To właśnie jego ugrupowanie stanowi najważniejszą pozycję w politycznych życiorysach Kurskiego i Bielana. Obaj kandydują teraz w wyborach do Parlamentu Europejskiego, a sam prezes PiS określa ich jako "żołnierzy", którzy potrafią być "twardzi, nawet bezwzględni".

"Żołnierze" Kaczyńskiego. Co tym razem mu przyniosą?

"Żołnierze" Kaczyńskiego. Co tym razem mu przyniosą?

Źródło:
tvn24.pl

Władysław Kosiniak-Kamysz, wicepremier i minister obrony narodowej, przekazał, że rząd skieruje dwa miliardy złotych na walkę z atakami hybrydowymi, co ma wzmocnić bezpieczeństwo żołnierzy w działaniach przeciwko akcjom sabotażowym, w tym atakom w cyberprzestrzeni. Mówił też, że Polska wspólnie z Litwą, Łotwą i Estonią stworzy linę bałtycką. - To będzie największa w historii operacja umacniania naszego bezpieczeństwa na wschodniej granicy - dodał.

Kosiniak-Kamysz zapowiada "największą w historii operację". Chodzi o wschodnią granicę

Kosiniak-Kamysz zapowiada "największą w historii operację". Chodzi o wschodnią granicę

Źródło:
PAP

"Upadek stulecia? 35 lat temu zostać wybranym przez naród senatorem 'Solidarności', skończyć jako ojciec chrzestny ziobrowego Funduszu Solidarności. Trudno upaść niżej, Jarosławie" - napisał w sobotę premier Donald Tusk na platformie X. - Jestem zdecydowanie przeceniany. Żadnym ojcem nie jestem - odpowiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński. W środę były dyrektor departamentu Funduszu Sprawiedliwości opowiadał o nieprawidłowościach w przyznawaniu milionowych dofinansowań z tego funduszu.

Donald Tusk do Jarosława Kaczyńskiego: trudno upaść niżej, Jarosławie. Prezes PiS odpowiada

Donald Tusk do Jarosława Kaczyńskiego: trudno upaść niżej, Jarosławie. Prezes PiS odpowiada

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Opublikowano nowe taśmy z rozmowy Tomasza Mraza i Marcina Romanowskiego. Nagrania ujawnione przez TVP Info potwierdzają nasze ustalenia o nieprawidłowościach dotyczących dofinansowań dla fundacji Profeto, które opisaliśmy już w lutym w tvn24.pl. Nagrania mają potwierdzać, że Mraz relacjonował Romanowskiemu rozmowę z "księdzem Profeto", który zapewniał go, że "jak coś będzie nie tak, to szef zapewni osłonę". Romanowski miał odpowiedzieć, że mimo wątpliwości "trzeba brnąć w to".

Nowe taśmy Mraza i Romanowskiego. Dotyczą Fundacji Profeto

Nowe taśmy Mraza i Romanowskiego. Dotyczą Fundacji Profeto

Źródło:
TVP Info

"Nagranie polityków Suwerennej Polski z prokuratorem na telefon jest prawdziwe" - przekazał poseł klubu Koalicji Obywatelskiej Witold Zembaczyński. Opublikował również odmowę przyjęcia przez prokuraturę jego zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa przez Zbigniewa Ziobrę.

Witold Zembaczyński: nagranie z prokuratorem jest prawdziwe. Poseł pokazał dokument

Witold Zembaczyński: nagranie z prokuratorem jest prawdziwe. Poseł pokazał dokument

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Policja zatrzymała w piątek 22-letniego strażaka, podejrzanego o wzniecenie w lutym tego roku niszczycielskiego pożaru w regionie Valparaiso - przekazał chilisjski dziennik "La Tercera". W wyniku żywiołu zginęło 137 osób, a 16 tysięcy zostało poszkodowanych.

Strażak zatrzymany za wzniecenie pożaru

Strażak zatrzymany za wzniecenie pożaru

Źródło:
PAP, La Tercera
Uzna pani śmierć syna. Pomniczek postawi

Uzna pani śmierć syna. Pomniczek postawi

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Zakopane staje coraz bardziej popularne wśród arabskich turystów. Liczba rezerwacji w maju wzrosła o 20 procent w porównaniu do ubiegłego roku - donosi Tatrzańska Izba Gospodarcza. Informuje również, że ceny za noclegi na Podhalu są na podobnym poziomie do tych zeszłorocznych.

Szturm arabskich turystów w Zakopanem. "Są w stanie dopłacić więcej"

Szturm arabskich turystów w Zakopanem. "Są w stanie dopłacić więcej"

Źródło:
PAP
"Myślicie, że was to nie dotyczy? Cóż, szumowiny…"

"Myślicie, że was to nie dotyczy? Cóż, szumowiny…"

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Ludzie Ziobry i afera Funduszu Sprawiedliwości. Kto jest kim?

Ludzie Ziobry i afera Funduszu Sprawiedliwości. Kto jest kim?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Media lokalne - choć pełnią ważną funkcję - coraz częściej wypierane są przez platformy cyfrowe. - Mamy coraz większe koszty funkcjonowania, a coraz mniejsze przychody. Może się okazać, że niedługo znikniemy z krajobrazu Polski - powiedział na antenie TVN24 Adrian Krzanowski, wydawca portalu Krosno24.pl.

Informują, integrują i patrzą lokalnej władzy na ręce. Bez wsparcia mogą zniknąć

Informują, integrują i patrzą lokalnej władzy na ręce. Bez wsparcia mogą zniknąć

Źródło:
TVN24

"Zwracamy się do Przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji oraz jej Członków z wnioskiem o niezwłoczne podjęcie działań zmierzających do wydania decyzji o przedłużeniu koncesji na rozpowszechnianie programu TVN Style" - apeluje Krajowa Izba Gospodarcza Elektroniki i Telekomunikacji. Z kolei Krajowa Izba Komunikacji Ethernetowej dodaje, że "ze względu na poruszaną w ramach treści dostępnych w programie TVN Style tematykę oraz jego popularność, dostępność tego programu jest pożądana przez abonamentów i stanowi o ich atrakcyjności".

Brak koncesji dla kanału TVN Style. Organizacje medialne apelują do KRRiT

Brak koncesji dla kanału TVN Style. Organizacje medialne apelują do KRRiT

Źródło:
tvn24.pl

Zarząd TVN SA wydał w czwartek oświadczenie w sprawie działań Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.

Oświadczenie zarządu TVN SA w sprawie działań KRRiT 

Oświadczenie zarządu TVN SA w sprawie działań KRRiT 

Źródło:
tvn24.pl

Mark Brzezinski, ambasador USA w Polsce, odniósł się do działań Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, która ciągle nie podjęła decyzji o przedłużeniu koncesji kanału TVN Style. Napisał, że "oświadczenie KRRiT, kwestionujące zasadność prowadzenia działalności w Polsce przez amerykańską firmę, podważa nasze wspólne wartości, dwustronne interesy i praworządność".

Brzezinski: oświadczenie KRRiT podważa nasze wspólne wartości

Brzezinski: oświadczenie KRRiT podważa nasze wspólne wartości

Źródło:
tvn24.pl

Anna Hernik jest laureatką nagrody internautów tegorocznego konkursu Grand Press Photo. Fotografka w jednym kadrze uchwyciła życie swoje, ale też innych rodzin, które, tak jak ona, mierzą się z glejakiem. To wyjątkowo złośliwy nowotwór mózgu. Ponad rok temu diagnozę usłyszał mąż pani Anny. 

Cała rodzina mierzy się z chorobą taty. Zdjęcie Anny Hernik zachwyciło internautów

Cała rodzina mierzy się z chorobą taty. Zdjęcie Anny Hernik zachwyciło internautów

Źródło:
Fakty po Południu TVN24