Zastrzelił najlepszego kumpla. "Nie wie, jak pocisk trafił człowieka"

Do tragedii doszło w minioną niedzielę
Do tragedii doszło w minioną niedzielę
TVN24 Łódź
Członkowie rodziny zabitego: zginął z rąk przyjacielaTVN24 Łódź

Nie wrócili na czas. Tragedia – powiedział dzwoniącej matce. Jego ojciec spędził noc na komendzie, bo zastrzelił swojego najlepszego kumpla. Na polowaniu. Mówi, że nie wie, jak to się stało i że tam dzika widział.

- Broń jest po to, żeby zabijać – mówi Majka*. Jest spokojna, waży wszystkie słowa. Na śmierć ojca zareagowała zupełnie inaczej niż matka, która od zeszłej niedzieli płacze cały czas i nie wie, co będzie dalej.

- Pocisk miał trafić w dzika, a trafił w ojca. Mógł trafić go w nogę i ranić. A trafił w głowę i zabił. Wypadki na polowaniach się zdarzają – opowiada dziewczyna.

Polowania zna od dziecka. Ojciec zabierał na nie ją i siostrę. Dziewczynki naganiały zwierzynę. Razem, jeszcze z Marcinem, synem Janusza. Tego, z którego broni teraz zginął Józef. Po trzydziestu latach przyjaźni i wspólnych polowań.

Gdy przyjeżdżam, w domu Józefa i jego owdowiałej żony, oprócz Majki jest też znajomy rodziny. Również myśliwy. Mówi, że "nie można wyciągać przedwczesnych wniosków" i "trzeba cierpliwie czekać na wyniki śledztwa". Mówi dużo i uroczyście; wygłasza oświadczenia w imieniu rodziny. Ale dziewczyna nie słucha.

- Wie pan…, gdyby on myślał, że cokolwiek złego może się wydarzyć, to by nigdy nas na żadne polowanie nie zabrał. Myśliwi nie są bandą szaleńców – mówi Majka po chwili.

Podkreśla też, że "żałoba jest też w tym drugim domu". U Janusza, który strzelał.

"Tragedia"

Dom Janusza jest jedenaście kilometrów dalej. Na ganku stoi ozdoba: duży, drewniany dzik. Żona Janusza rozmawia z nami przy drzwiach.

- Przyszła niedziela, to Janusz pojechał. Jak go prace w polu nie zatrzymywały, to zawsze jeździł. Z Józkiem to byli najlepsi kumple – opowiada.

Kilka lat temu do stałego składu dołączył syn Janusza, Marcin. Podobnie jak ojciec "wkręcił się" w polowania. Józef mógł mu zazdrościć, bo jego córki znalazły sobie inne hobby. Wykruszyły się.

- Tamtej niedzieli dowiedziałam się o wszystkim jako ostatnia. Nigdy im nie przeszkadzałam, bo polowania to takie ich męskie zajęcia. Ale wtedy trwało to coś za długo. A przecież Janusz zawsze dzwonił i ostrzegał, że polowanie się przeciągnie i wróci później. Tym razem była cisza – tłumaczy.

Było już ciemno, kiedy sięgnęła po telefon. Mąż nie odbierał. Do syna dodzwoniła się po kilku próbach.

- Kiedy będziecie?

- Nie za szybko. Jesteśmy na komendzie. Tragedia – powiedział syn.

Marcin wrócił w środku nocy. Jan nad ranem, zaraz po przesłuchaniu, na którym usłyszał zarzut spowodowania śmierci Józefa. Żonie nie powiedział nic o tragedii. W ogóle nic nie mówił.

- Tam jest, na polu. Za orkę się wziął. Pracuje w kółko od wypadku – mówi żona.

Nie rozumie, jak to się stało

W gminie Józefa huczy od plotek. Kiedy tylko przez wieś przejechał karawan rozlepiający klepsydry, mieszkańcy zaczęli sobie opowiadać, co się stało.

- Tamten miał czapkę. Wiesz pan, w kolorze dzika – przekonuje nas jeden z mieszkańców. W odpowiedzi jego towarzysz puka się w czoło: - Inaczej było. Ja słyszałem, że tego dzika już ustrzelili. No i myśliwi się zbiegli i stali przy zwierzynie. A jeden nie zabezpieczył broni i strzelił. Henryk, myśliwy z okolicznej wsi (ale z innego koła łowieckiego niż Janusz i Józef) przedstawia trzecią wersję:

- Sztucery mieli. A sztucer inaczej niż dubeltówka – wystrzeliwuje pocisk na dwa kilometry. Ten jeden mógł strzelić w dzika, ale pocisk świsnął dalej i trafił człowieka w drugim krańcu lasu – zgaduje.

Jak było?

- Mężczyzna przyznał się do wystrzelenia pocisku. Zeznał, że był przekonany, iż strzela do dzika. Stwierdził, że nie rozumie, jak to się stało, że pocisk trafił człowieka – mówi Sławomir Mamrot z prokuratury w Piotrkowie Trybunalskim.

Janowi grozi do pięciu lat więzienia. Śledczy go nie aresztowali. Zamiast tego myśliwy musiał zapłacić pięć tysięcy złotych kaucji i obiecać, że będzie regularnie meldować się na policji.

Teoretycznie mógłby przedstawić wszystkim swoją wersję zdarzeń. Ale on pracuje zamiast gadać.

W trybie awaryjnym

- Taka ucieczka w pracę to tryb awaryjny organizmu – ocenia dr Krzysztof Golonka, psycholog.

Specjalizuje się w pomaganiu osobom po traumach. Jak mówi, nie wszystkim można pomóc.

- Mam pacjenta, który zabił bez swojej winy. Przed nim jechał samochód, z którego wypadła kobieta. Pacjent nie miał czasu na reakcję, musiał na nią najechać. Ten wypadek śmiertelny go zupełnie zmienił. Od kilku lat nie prowadzi swojego życia. Nie może sobie poradzić – opowiada.

To nie jest odosobniony przypadek. Prof. Katarzyna Popiołek, psycholog z Krakowa dostała niedawno wiadomość o samobójczej śmierci pacjentki, która przed laty śmiertelnie potrąciła dziecko. Wybiegło w ostatniej chwili przed maskę.

Pacjentka nie mogła zdążyć nacisnąć hamulca, kilkuletnia dziewczynka nie mogła przeżyć. Po kilku latach traumy kobieta nie wytrzymała. W niczym nie pomógł jej fakt, że pracowała jako lekarz i była oswojona ze śmiercią.

Myśliwi zresztą też przez lata oswajają się ze śmiercią. Ale nie taką, za którą czują się winni. Do takiej śmierci nie można się przygotować.

- Dla człowieka tragedią jest, jak potrąci psa. Odpowiadanie za śmierć człowieka to dla nich zbyt wiele. Ale życie ze świadomością, że nasz błąd zabrał najbliższą nam osobę? To piekło na ziemi – komentuje.

Najgorsze dopiero przed Januszem.

- Jest w stanie potraumatycznym - przewiduje ekspert. - W tym stadium człowiek próbuje uciekać przed tym, co się stało. Nie godzi się z tragedią – mówi dr Golonka.

Co będzie potem? Stadium usprawiedliwiania się. Osoba po traumie szuka winnych całego zdarzenia. Próbuje przerzucić odpowiedzialność na kogoś innego. Ten etap też trwa kilka tygodni.

- Ostatnią fazą jest zespół pourazowy. Najdłuższy, bo trwający wiele lat. Jednocześnie najbardziej niebezpieczny. To właśnie w tej fazie większość osób potrzebuje specjalisty, żeby spróbować wrócić do dawnego życia – mówi dr Golonka.

O tym, czy śmierć nastąpiła przypadkiem, rozstrzygnie prokuratura.

Koszmar na rok

Ile takich koszmarów? Statystycznie, co roku w Polsce dochodzi do 4, 5 wypadków z udziałem broni myśliwskiej. Średnio przynajmniej jeden kończy się śmiercią. Zdarzają się też lata gorsze niż zwykłe – takie jak rok 2012. Wtedy z broni myśliwskiej zginęły cztery osoby.

- To nie jest dużo wypadków. Pamiętajmy, że w Polsce jest 120 tys. myśliwych, którzy mają pół miliona sztuk broni – wylicza Diana Piotrkowska, rzeczniczka Polskiego Związku Łowieckiego.

I pewnie dlatego kwestia bezpieczeństwa podczas polowań nie znalazły się w projekcie nowelizacji prawa łowieckiego, którym w nieodległej przyszłości mają zająć się posłowie.

- To nowelizacja, która określa kary za utrudniania polowania w Polsce. Odnosi się też do wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie dostępu myśliwych do prywatnych posesji, na którym jest zwierzyna – wyjaśnia Diana Piotrkowska.

Organizacje obrońców praw zwierząt chciały dużo więcej – m.in. zakazu uczestnictwa dzieci w polowaniach i nakaz abstynencji.

- Abstynencja już jest wymagana z innej ustawy – o broni i amunicji. Inna ustawa, o ochronie zwierząt mówi o tym, że dzieci nie mogą zabijać zwierząt. Mogą za to uczestniczyć w przygotowaniach do polowania. Prawne zabronienie tego uderzyłoby w prawo rodziców do wychowania dzieci zgodnie ze swoimi przekonaniami – przekonuje rzeczniczka Polskiego Związku Łowieckiego.

***

Józef zostanie pochowany w piątek.

- O myśliwych mówi się ostatnio tylko źle. A ja wiem o nich więcej niż inni. Są dla siebie jak rodzina. A rodzina potrafi wybaczyć sobie błędy. Nawet te najtragiczniejsze – mówi jego córka.

* Imiona zostały zmienione.

Autor: Bartosz Żurawicz/i / Źródło: TVN24 Łódź

Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Łódź

Pozostałe wiadomości

Jak na wiadomość o ucieczce Marcina Romanowskiego na Węgry zareagowali przedstawiciele jego obozu politycznego? Według Mai Wójcikowskiej niektórzy "trochę przecierali oczy i nie ukrywali zdziwienia". - Mam wrażenie, że Romanowski jednak trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka - przyznał Konrad Piasecki. Według relacji Agaty Adamek politycy wcześniej związani z Funduszem Sprawiedliwości obawiali się, że gdyby Romanowski był teraz w Polsce, mógłby powiedzieć "za dużo".

Marcin Romanowski uciekł na Węgry. "Trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka"

Marcin Romanowski uciekł na Węgry. "Trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka"

Źródło:
TVN24

Premier Słowacji Robert Fico spotkał się na Kremlu z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem. Wieczorem szef słowackiego rządu przekazał w mediach społecznościowych, że odbyli "długą rozmowę", a Putin "potwierdził gotowość Moskwy do kontynuowania dostaw gazu na Zachód i Słowację". Ukraina zapowiedziała, że nie przedłuży wygasającego wraz z końcem roku kontraktu, który zezwala na tranzyt gazu przez jej terytorium.

Robert Fico "po długiej rozmowie" z Putinem na Kremlu

Robert Fico "po długiej rozmowie" z Putinem na Kremlu

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Jedna z pięciu ofiar piątkowego ataku w Magdeburgu to dziewięcioletni Andre. "Niech mój mały miś znowu lata dookoła świata" - napisała w pożegnalnym wpisie w mediach społecznościowych jego matka. Hołd zmarłemu dziewięciolatkowi oddała też lokalna straż pożarna. Chłopiec należał do jej dziecięcego oddziału.

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

Źródło:
BBC, Bild, Sky News

Nie wiem, co ulęgło się w głowie przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej, to rzecz niezrozumiała - stwierdził w "Faktach po Faktach" w TVN24 Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. Odniósł się w ten sposób do działań sędziego Sylwestra Marciniaka, który domaga się podjęcia ponownej uchwały w sprawie pieniędzy dla Prawa i Sprawiedliwości.

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Źródło:
TVN24

Premier Albanii Edi Rama zapowiedział wprowadzenie blokady na popularną aplikację TikTok - poinformował Reuters. Nowe przepisy mają zacząć obowiązywać od stycznia 2025 roku. TikTok domaga się wyjaśnień od albańskich władz.

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Źródło:
Reuters

Pod hasłem "tekstylia" kryje się wiele. Po pierwsze odzież - to oczywiste. Ale także buty, dywany, firany, pościel czy koce. Zużyte i wyrzucane, lądowały do tej pory w pojemnikach na odpady zmieszane. Od nowego roku to się zmieni.

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Źródło:
Fakty TVN

Dzieci czekają na przeszczep serca w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Warszawie. Podłączone do sztucznej komory mogą tylko czekać na organ od zmarłego dawcy - takie serce, które będzie pasowało. Przeszczepów w klinice jest coraz więcej, ale potrzeby są duże.

Trójka dzieci, trzy potrzebne serca. "Chciałbym, żeby w nowy rok weszły już z nowymi sercami"

Trójka dzieci, trzy potrzebne serca. "Chciałbym, żeby w nowy rok weszły już z nowymi sercami"

Źródło:
Fakty TVN

Samolot z dziesięcioma osobami na pokładzie rozbił się i uderzył w sklep w centrum turystycznej miejscowości Gramado na południu Brazylii. Jak podały władze, nikt z pasażerów nie przeżył.

Samolot spadł na sklep

Samolot spadł na sklep

Źródło:
Reuters

Pogoda na Boże Narodzenie. Przed świętami lokalnie dosypie jeszcze trochę śniegu, czy jednak wystarczy go, by utrzymał się do Wigilii? Sprawdź najnowszą aktualizację świątecznej prognozy pogody.

Przed samymi świętami spadnie śnieg. Czy pozostanie z nami na dłużej?

Przed samymi świętami spadnie śnieg. Czy pozostanie z nami na dłużej?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Członek Państwowej Komisji Wyborczej Ryszard Kalisz ujawnił w TVN24, że otrzymał e-mail z informacją, że przewodniczący PKW Sylwester Marciniak "zarządził tryb obiegowy podjęcia uchwał", wśród których ma się znajdować uchwała w sprawie sprawozdania finansowego komitetu wyborczego PiS. Kalisz zgodził się, że jest to próba podjęcia uchwały "tylnymi drzwiami" przez przewodniczącego PKW. Sprawę komentowali politycy PSL, KO, a także szefowa kancelarii prezydenta.

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

Źródło:
TVN24

Amerykańska aktorka Blake Lively oskarżyła Justina Baldoniego, swojego partnera z planu "It Ends with Us" i jednocześnie reżysera tego filmu, o szereg niestosownych zachowań. Aktorka twierdzi również, że mężczyzna, wspólnie ze studiem, które wyprodukowało film, zorganizował przeciwko niej kampanię oszczerstw. Prawnik studia stanowczo temu zaprzeczył, nazywając twierdzenia aktorki "całkowicie fałszywymi i oburzającymi".

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Źródło:
BBC, New York Times, Variety

IMGW wydał ostrzeżenia meteorologiczne. W południowej Polsce noc przyniesie opady śniegu i silne podmuchy wiatru. Sprawdź, gdzie będzie szczególnie niebezpiecznie.

IMGW ostrzega. Nocą miejscami będzie niebezpiecznie

IMGW ostrzega. Nocą miejscami będzie niebezpiecznie

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Wielu zagranicznych internautów zachwyciła znajdująca się w Polsce świecąca w ciemności ścieżka rowerowa, na której w nocy jakoby widać odwzorowane gwiazdy i gwiazdozbiory. Jak się okazuje, w kraju mamy takiego rodzaju drogę dla rowerów, ale nie wygląda tak spektakularnie.

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Źródło:
Konkret24

Zaparkował na torach tramwajowych i - jak ustalili strażnicy miejscy - poszedł prawdopodobnie na pobliski bazar. Tramwaje nie mogły przejechać swoją trasą, co doprowadziło do paraliżu komunikacyjnego. Kiedy po ponad pół godzinie kierowca wrócił do auta, czekały tam już służby. Mężczyzna dostał trzy tysiące złotych mandatu, którego nie przyjął.

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Źródło:
TVN24

W poniedziałek oddamy do użytku odcinek drogi ekspresowej S7, dzięki czemu Warszawa i Kraków uzyskają bezpośrednie połączenie - informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). Podróż między miastami ma trwać około 2,5 godziny, czyli prawie o połowę krócej niż gdy jeżdżono starą krajową "siódemką" przez Radom i Kielce.

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Źródło:
PAP, GDDKiA

Naukowcy z Katedry Warzywnictwa Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu opracowali innowacyjną szklarnię, a w zasadzie cieplarnię bąbelkową, która zapewni wzrost plonu i pomoże zmniejszyć ilość wykorzystanej energii. W hodowli owoców i warzyw pomóc ma piana z mydła.

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Źródło:
tvn24.pl

Premier Węgier Viktor Orban nie po raz pierwszy realizuje skrupulatnie politykę Władimira Putina w Unii Europejskiej, ponieważ uderza w fundamenty wspólnoty - ocenił w "Kawie na ławę" w TVN24 europoseł PSL Krzysztof Hetman, komentując kwestię azylu politycznego dla posła PiS Marcina Romanowskiego. Europoseł Konfederacji Stanisław Tyszka mówił, o "zdziecinnieniu polskiej polityki, która sprowadza się do relacji interpersonalnych w tym przypadku między Tuskiem a Orbanem, którzy byli kiedyś kumplami, pokłócili się w tym momencie i robią sobie na złość".

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

Źródło:
TVN24, PAP

Po trzech miesiącach prac konserwacyjnych turyści odwiedzający Rzym znów mogą oglądać słynną fontannę di Trevi w pełnym blasku. Wprowadzono jednak limit osób, które mogą jednocześnie przed nią przebywać. Na razie to eksperyment.

Fontanna di Trevi po nowemu

Fontanna di Trevi po nowemu

Źródło:
PAP

Sprawca piątkowego ataku w Magdeburgu, w wyniku którego zginęło pięć osób, a ponad 200 zostało rannych, został oskarżony o popełnienia morderstwa i usiłowania zabójstwa - poinformowała w niedzielę niemiecka policja. Niemiecki Federalny Urząd do spraw Migracji i Uchodźców przekazał, że otrzymał ostrzeżenie o pochodzącym z Arabii Saudyjskiej mężczyźnie już pod koniec lata 2023 roku za pośrednictwem mediów społecznościowych. W wyniku zamachu zginął 9-letni chłopiec oraz cztery kobiety w wieku od 45 do 75 lat.

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Źródło:
PAP, Reuters

Posłanka Magdalena Filiks z KO napisała, że "w Szczecinie i w Gdańsku i wielu innych miejscach doszło w ostatnich latach do takich sytuacji" jak w piątek w Magdeburgu, gdzie w wyniku zamachu i wjechanie autem w tłum zginęło pięć osób, a rannych zostało ponad 200. Tyle że, wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku miały zupełnie inny charakter.

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Źródło:
Konkret24

Niezwykle ciepła grudniowa aura właśnie dobiegła końca. Czego możemy się spodziewać w święta Bożego Narodzenia i w sylwestra? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Źródło:
tvnmeteo.pl

Agencja Reutera opublikowała nagranie, pokazujące moment uderzenia drona w 37-piętrowy wieżowiec w rosyjskim Kazaniu. Wideo pochodzi z portali społecznościowych. Według strony ukraińskiej, bezzałogowiec uderzył w budynek w wyniku działania rosyjskiego systemu walki radioelektronicznej i obrony powietrznej.

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Źródło:
NV, Tatar-Inform, Kommiersant, tvn24.pl

Przez pół wieku przepisy chroniły wilki na naszym kontynencie, teraz znów będzie można do nich strzelać. Ale póki co - nie w Polsce. Komisja Europejska uchyliła wprawdzie furtkę do polowań na wilki, ale polski rząd deklaruje, że nie zamierza na razie z niej korzystać. Na ten moment więc wilk pozostaje w naszym kraju zwierzęciem pod ścisłą ochroną.

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

Źródło:
tvn24.pl

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Papieski jałmużnik kardynał Konrad Krajewski dotarł do Ukrainy medycznym kamperem, który będzie działał jak mobilny szpital. Możliwe będzie w nim między innymi przeprowadzanie zabiegów chirurgicznych - poinformował w niedzielę portal Vatican News.

Papież poświęcił, kardynał zawiózł

Papież poświęcił, kardynał zawiózł

Źródło:
PAP

Przed nami czas, kiedy nikt nie powinien być sam i kiedy nikt nie powinien być głodny. Już w weekend rozpoczęły się wigilie dla osób w kryzysie bezdomności, samotnych i ubogich. Od 28 lat miejscem spotkań jest Rynek Główny w Krakowie. To już 28. Wigilia Jana Kościuszki, krakowskiego restauratora. To wydarzenie łączy ludzi o wielkich sercach, by wspólnie pomóc i stworzyć chociaż namiastkę świąt Bożego Narodzenia.

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Źródło:
Fakty po Południu TVN24