|

"Obcy, ale nasi". Tu co szósty mieszkaniec nie jest Polakiem

W gminie Stryków mieszka nieco ponad 12 tys. osób
Stryków kosmopolityczny. "Dobrze się żyje"
Źródło: TVN24
Dokładnych szacunków nie ma, ale w Strykowie wystarczy iść na zakupy, żeby zobaczyć, że to jedno z najbardziej kosmopolitycznych miejsc w okolicy. W miasteczku i okolicznych wsiach swój dom ma 12 tysięcy osób, mieszka tam też około dwóch tysięcy obcokrajowców. Bez nich rozwój miasta byłby niemożliwy. Artykuł dostępny w subskrypcji
Kluczowe fakty:
  • Stryków wraz z sąsiednimi wsiami liczy około 12 tysięcy mieszkańców. Zakłady oferują tam kilka tysięcy wolnych miejsc pracy.
  • W okolicznych firmach, poza Polakami, pracują przede wszystkim obywatele Ukrainy, Białorusi, Gruzji, ale też osoby z Filipin, Indii czy Nepalu, którzy zatrudniani są przez agencje pracy tymczasowej. Ile ich jest dokładnie?
  • Profesor Arkadiusz Karwacki, socjolog na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika wskazuje, że trzeba z bardzo dużą uwagą obserwować to, jak w Polsce przebiega integracja społeczna migrantów.

Stryków wita przyjezdnych wieżami dwóch kościołów - z prawej wspólnoty mariawickiej, z lewej - nieco dalej - rzymskokatolickiego. Nad zalewem, po którym latem można popływać rowerem wodnym lub kajakiem, stoi odnowiony niedawno plac zabaw. Parę kroków od niego jest zadbany orlik otoczony z jednej strony remizą straży pożarnej i szkołą podstawową z nową elewacją. 

Czytaj także: