Wiadukt ma ledwie osiem lat, ale już popękał i trzeba go było zamknąć. Przez dwa dni Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad przeprowadzała testy obciążeniowe - na wiadukt wjeżdżały ciężarówki, żeby sprawdzić, czy trwające od listopada prace naprawcze sprawiły, że użytkowanie obiektu jest znowu bezpieczne.
Próby obciążeniowe trwały od środy do czwartkowego popołudnia. Na wiadukt węzła Łódź Północ na autostradzie A1 wjeżdżały kolejno 40-tonowe ciężarówki.
- Najpierw sprawdzaliśmy ugięcia konstrukcji pod takim obciążeniem. W dalszej kolejności przyglądaliśmy się temu, jak wiadukt zachowuje się, kiedy przejeżdżają po nim rozpędzone pojazdy - mówi Maciej Zalewski z GDDKiA w Łodzi.
W czasie prób cały ruch od strony Gdańska w kierunku Łodzi odbywał się objazdem. Testy poszły na tyle dobrze, że czwartek po godzinie 12 wiadukt został na nowo otwarty. Ruch obecnie odbywa się normalnie.
Już po gwarancji
Łódź Północ to jeden z największych węzłów drogowych w Polsce. Zajmuje powierzchnię 136 ha. Jest on częścią obwodnicy Łodzi i łączy autostrady A1 i A2. Węzeł ma aż 13 wiaduktów, a łącznice pozwalające przejeżdżać w każdym kierunku, liczą w sumie 18 km długości. Obiekt został zamknięty w listopadzie ubiegłego roku po tym, jak wykryto na nim pęknięcia.
- Węzeł, w tym wiadukt, na którym pojawiły się pęknięcia, został wybudowany przed Euro 2012. Gwarancja już minęła, więc naprawy odbywają się na koszt GDDKiA - informuje Piotr Borowski, reporter TVN24, który zajął się sprawą.
Źródło: TVN24 Łódź
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Łódź