Łódzka prokuratura przedstawiła czterem mężczyznom zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, która zajmowała się nielegalnym składowaniem niebezpiecznych odpadów. - To kolejne zatrzymania w dużym śledztwie, w jego ramach wcześniej do aresztu trafiło trzech mężczyzn i jedna kobieta - przekazuje Krzysztof Kopania z Prokuratury Okręgowej w Łodzi. Prokurator dodaje, że grupa zorganizowała ponad trzy tysiące transportów, podczas których przewieziono 68 tysięcy ton niebezpiecznych odpadków.
Zatrzymani mają od 28 do 57 lat. Wszyscy usłyszeli zarzuty, dotyczące udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, przy czym trzy z nich kierowania nią.
- Ponadto, adekwatnie do ustaleń zarzucono poszczególnym podejrzanym czyny polegające na składowaniu odpadów niebezpiecznych w sposób zagrażający życiu lub zdrowiu człowieka i środowisku naturalnemu, poświadczaniu nieprawdy w dokumentach, uszczupleniach podatkowych, wystawianiu nierzetelnych faktur oraz praniu brudnych pieniędzy - wylicza Krzysztof Kopania, rzecznik łódzkiej prokuratury okręgowej.
Dodaje, że do zatrzymań doszło dzięki działaniu funkcjonariuszy z Centralnego Biura Śledczego Policji, Krajowej Administracji Skarbowej i inspektorów Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska. - Już na wczesnym etapie okazało się, że działalność przestępcza ma bardzo szeroki zakres. Do postępowania połączone zostały także sprawy prowadzone przez inne prokuratury - przekazuje Kopania.
Tysiące ton niebezpiecznych odpadów
Prokurator podkreśla, że członkowie grupy przestępczej odbierali od szeregu firm niebezpieczne odpady, które powinny być utylizowane zgodnie z obowiązującymi procedurami. Tak się jednak nie działo.
- Przy wykorzystaniu sieci powiązanych ze sobą podmiotów były one wywożone i porzucane na terenie nieruchomości wynajmowanych w województwie łódzkim i w innych częściach Polski - mówi Kopania.
Prokuratorzy ustalili na podstawie opinii biegłych, że gromadzone tak odpady stwarzały zagrożenie dla życia lub zdrowia człowieka i środowiska naturalnego.
- Jak ustalono, w ramach grupy przestępczej wykonano ponad trzy tysiące transportów z zawartością 68 tys. ton niebezpiecznych odpadów - podkreśla Kopania.
Członkowie grupy przestępczej - jak mówi Kopania - stwarzali pozory legalności: starali się ukryć rzeczywiste miejsca porzucania niezutylizowanych odpadów.
- Dochodziło do poświadczania nieprawdy w dokumentach, których wystawianie było wymagane w związku z transportem i przyjmowaniem odpadów. Wykorzystywane były także fikcyjne faktury VAT - mówi Kopania.
To z kolei, jak zaznacza prokurator, doprowadziło do wyłudzenia podatku VAT na kwotę 1,6 miliona złotych.
Kolejne aresztowania
Prokuratura przekazuje, że to już kolejni podejrzani w tej sprawie, wcześniej - jak mówi Krzysztof Kopania - do aresztu trafiło trzech mężczyzn i jedna kobieta.
- Zarzuty usłyszało także pięć innych osób - przekazuje prokurator.
Przedstawione podejrzanym zarzuty dotyczą czynów popełnionych w latach 2021 – 2022. W odniesieniu do niektórych z nich można mówić o zagrożeniu sięgającym nawet 15 lat pozbawienia wolności.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: CBŚP