59-latek jest podejrzany o wyłudzenie od różnych osób około 90 tysięcy złotych. Policjanci z Łodzi zatrzymali go przy bankomacie, gdy próbował ukraść pieniądze metodą "na blik". Grozi mu do dziesięciu lat więzienia.
Mężczyzna wypłacał pieniądze, głośno rozmawiając przez telefon. Jak przekazała komisarz Edyta Machnik z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi, podczas rozmowy żądał podania kodów blik, co wzbudziło podejrzenia funkcjonariuszki, która akurat przechodziła obok bankomatu. Zwróciła uwagę na nerwowe zachowanie mężczyzny.
- Natychmiast poinformowała o tym oficera dyżurnego, który od razu wysłał na miejsce policjantów z wydziału kryminalnego - dodała policjantka.
Grozi mu do 10 lat więzienia
Mężczyzna został zatrzymany i doprowadzony do komendy. 59-latek miał przy sobie ponad 16 tysięcy złotych w gotówce, które zostały zabezpieczone. Policjanci zgromadzili materiał dowodowy w tej sprawie. Okazało się, że mężczyzna, korzystając z różnych bankomatów, wyłudził od pokrzywdzonych prawie 90 tysięcy złotych.
Podejrzany usłyszał już dwa zarzuty oszustw oraz przełamania zabezpieczonego dostępu do kont. Za te przestępstwa grozi mu do 10 lat więzienia
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: KWP w Łodzi