Od roku mieszkają w hotelach, w których mieli być dwa tygodnie. Proszą premiera o pomoc

W kilku hotelach mieszka około 200 osób z kamienic, pod którymi toczą się prace
Moment zawalenia się ściany w kamienicy w Łodzi
Źródło: LDZ Zmotryzowani Łodzianie
61 mieszkańców trzech kamienic, pod którymi utknęła maszyna drążąca tunel kolejowy pod Łodzią, podpisało się pod listem otwartym do premiera Donalda Tuska. Łodzianie, którzy od sierpnia ubiegłego roku nie mogą wrócić do domów i w większości mieszkają w hotelach, apelują między innymi o zagwarantowanie wypłat odszkodowań za szkody powstałe podczas prac i stworzenie programu wykupu mieszkań.

- Pismo powstało z bezsilności. W ubiegłym roku wyprowadziliśmy się na dwa tygodnie, a po roku dalej nie możemy wrócić do domów. Co gorsza, nie mamy pewności, kiedy ten koszmar się skończy. Nie wiemy też, czy ktokolwiek zapłaci za uszkodzenia w naszych domach, za spadek wartości nieruchomości - opowiada pani Danuta, jedna z 61 osób podpisanych pod listem, który pod koniec września został wysłany do szefa rządu Donalda Tuska.

Mieszkańcy przypominają premierowi, że 4 września 2024 roku nad maszyną drążącą tunel runęła oficyna jednej z kamienic. "Od tego czasu żyjemy w zawieszeniu – pozbawieni własnych domów, pewności, bezpieczeństwa i podstawowej ochrony ze strony instytucji państwowych" - zaznaczają mieszkańcy.

Przypomnijmy, że PKP PLK w stanowisku wysłanym do redakcji tvn24.pl tłumaczyły, że w hotelach od sierpnia 2024 roku mieszkają lokatorzy z z al. 1 Maja 19, 21, 23 oraz część mieszkańców z ul. Próchnika 44. W sytuacji, gdy ktoś nie chce mieszkań w hotelu może w zamian otrzymywać ekwiwalent finansowy w wysokości 150 zł za dobę.

Tarcza Katarzyna od roku niemal nie ruszyła się z miejsca.
Tarcza Katarzyna od roku niemal nie ruszyła się z miejsca.
Źródło: TVN24

Tyle, że sami zainteresowani w liście do premiera skarżą się, że "wypłaty ekwiwalentów dla osób, które zdecydowały się na wynajem mieszkań na rynku, każdego miesiąca są opóźniane, a pobyt w hotelach, jest wyczerpujący psychicznie i organizacyjnie".

W niepewności

Lokatorzy alarmują, że nie mają pewności, że ktokolwiek im zapłaci za szkody powstałe podczas budowy. Dlaczego? Bo - jak informują premiera - ubezpieczenie wykupione przez wykonawcę obejmuje wyłącznie przypadki całkowitego zawalenia budynku.

"Drugie ubezpieczenie na kwotę 1 miliona złotych, dotyczy 'drobnych pęknięć', jednak skala uszkodzeń w naszych kamienicach została już wielokrotnie przekroczona. Żadne z tych ubezpieczeń nie chroni naszego majątku, zdrowia ani przyszłości" - zaznaczają.

Mieszkańcy obawiają się też bankructwa firmy, która na zlecenie PKP PLK wykonuje prace, bo to właśnie wykonawca ponosi odpowiedzialność za zniszczone mienie na powierzchni.

lodz
Mieszkaniec pobliskiej kamienicy, który nagrał moment zawalenia się kamienicy
Źródło: TVN24

Pod presją

Lokatorzy zaznaczają też, że w ostatnich tygodniach są "poddawani presji", żeby zgodzili się na wykonanie belki, która ma wzmocnić fundamenty pod ich kamienicami.

"Wykonawca nie zapewnił dotąd mieszkańcom żadnych wiążących gwarancji, że montaż belki wzmacniającej skutecznie ochroni budynek przed dalszą degradacją techniczną lub katastrofą budowlaną" - zaznaczają lokatorzy w liście otwartym i podkreślają, że nikt nie chce im przedstawić dokumentu gwaratnującego rekompensatę za poniesione i przyszłe szkody z tym związane.

"Chcemy podkreślić, że naszym celem nie jest wstrzymanie realizacji tej strategicznej inwestycji, ale jedynie zagwarantowanie bezpieczeństwa i poszanowania naszych praw. Tunel średnicowy - niezwykle ważny dla rozwoju miasta - może być zrealizowany jedynie z poszanowaniem jego obywateli i nie może powstać na ludzkiej krzywdzie" - podkreślają lokatorzy.

Czekają na ruch szefa rządu

Łodzianie proszą Donalda Tuska o zabezpieczenie środków publicznych lub utworzenie funduszu celowego na rzecz wypłaty odszkodowań i rekompensat dla właścicieli mieszkań, pod którymi drążony jest kolejowy tunel i apelują o przedstawienie im "konkretnego, wiążącego planu ochrony prawnej i finansowej, niezależnego od sytuacji wykonawcy".

Jednocześnie mieszkańcom zależy na tym, żeby szef rządu wymógł na PKP PLK, czyli inwestorze, podpisania porozumienia. Miałoby ono zawierać "gwarancje pokrycia wszelkich szkód w nieruchomościach i mieniu" oraz "jasne zasady rozliczeń ekwiwalentów i kosztów relokacji".

Mieszkańcy kamienic w centrum miasta mają też dość niepewności i impasu, dlatego proszą Donalda Tuska o interwencję u inwestora, żeby ten przedstawił dokładny harmonogram powrotu do lokali. Proponują też utworzenie procedury wykupu ich lokali. Chcą jednak, żeby cena uwzględniała nie tylko wartość rynkową, ale też "szacunek do strat właścicieli, którzy w swoich mieszkaniach ulokowali nie tylko pieniądze, ale także wspomnienia, czas, zaangażowanie i serce".

Lokatorzy podkreślają, że procedura powinna być podobna do procedury wywłaszczenia.

"Mieszkańcy zostali faktycznie pozbawieni możliwości korzystania z własnych lokali, a ich budynki uległy poważnym uszkodzeniom w wyniku inwestycji celu publicznego (budowy tunelu średnicowego), zwracamy uwagę, że zastosowanie analogicznych zasad rekompensaty, jakie obowiązują przy wywłaszczeniach, jest nie tylko logiczne, ale i sprawiedliwe społecznie" - zaznaczają.

Mieszkańcy podkreślają w rozmowach z naszą redakcją, że na razie nie otrzymali żadnej odpowiedzi od premiera.

Kluczowa inwestycja

Tarcza TBM "Katarzyna", która rok temu utknęła pod kamienicami lokatorów podpisanych pod listem otwartym ma 13 metrów średnicy. Użycie TBM o tak ogromnej tarczy, w jaką wyposażona jest "Katarzyna", umożliwia drążenie dwutorowego tunelu, ale zwiększa ryzyko napotkania trudnych dla realizacji inwestycji anomalii gruntowych.

wizualizacja
Tak ma wyglądać tunel pod Łodzią - wizualizacja
Źródło: PKP PLK

Przy budowie tunelu średnicowego pod miastem pracowała jeszcze jedna maszyna - TBM "Faustyna". 29 listopada zeszłego roku przebiła się przez 80-centymetrową ścianę w rejonie ulicy Srebrzyńskiej, kończąc drążenie ostatniego z czterech jednotorowych tuneli kolejowych i otwierając szlak kolejowy z Łodzi Fabrycznej w kierunku stacji Łódź Kaliska.

Tarcza Faustyna zakończyła drążenie jednego z tuneli pod Łodzią
Tarcza Faustyna zakończyła drążenie jednego z tuneli pod Łodzią
Źródło: Facebook/Łódź

Tunel średnicowy ma połączyć Dworzec Fabryczny w Łodzi ze stacjami Łódź Kaliska (kierunek Sieradz, Kalisz) i Żabieniec (kierunek Kutno, Łowicz). Dzięki temu skróci się czas przejazdu pociągów na trasie Warszawa - Poznań i Wrocław. Podróż z Widzewa do dworców w zachodniej części miasta ma trwać 15 minut.

7,5-kilometrowy tunel dzieli się na dwie części. Dwutorowy odcinek od Łodzi Fabrycznej do Kozin drąży większa z dwóch tarcz - Katarzyna. Wykonanie czterech jednotorowych tuneli na zachód od przystanku Koziny było zadaniem mniejszej tarczy - Faustyny.

Tunel ma przebiegać pod ścisłym centrum Łodzi
Tunel ma przebiegać pod ścisłym centrum Łodzi
Źródło: PKP PLK
OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: