Na prostej drodze wśród pól toyota zjechała na przeciwległy pas ruchu i zderzyła się z peugeotem. W samochodach podróżowały kobiety z dziećmi. Wszyscy zostali przewiezieni do szpitala na badania. Wypadek wyglądał groźnie, na szczęście nikomu nic poważnego się nie stało.
W sobotę około godziny 13.15 w Kościerzynie w powiecie sieradzkim (woj. łódzkie) zderzyły się toyota subaru i peugeot 5008.
- Kierująca toyotą 26-letnia mieszkanka powiatu sieradzkiego z nieustalonych przyczyn zjechała na przeciwległy pas ruchu u zderzyła się czołowo z peugeotem, którą kierowała 41-letnia mieszkanka województwa opolskiego - informuje Agnieszka Kulawiecka, rzeczniczka policji w Sieradzu.
Wypadek wyglądał groźnie. Jak widzimy na zdjęciach, które otrzymaliśmy od Państwowej Straży Pożarnej w Sieradzu i sieradzkiej policji, jedno z aut dachowało i straciło koło, drugie ma roztrzaskany przód.
Trzy kobiety i trójka dzieci w szpitalu
Jak przekazuje Kulawiecka, 26-latka wiozła w toyocie sześcioletnie dziecko. Natomiast z 41-latką podróżowały peugeotem 28-letnia kobieta oraz dzieci w wieku 12 lat i 6 miesięcy.
- Wszyscy zostali zabrani do szpitala na badania diagnostyczne. Nic poważnego im się nie stało - mówi rzeczniczka policji.
Do wypadku doszło na prostej drodze w terenie niezabudowanym, auta po zderzeniu wylądowały w polu.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: PSP w Sieradzu