Leczony na anginę, zmarł na COVID-19? "Lekarz mówił, że życie Piotrka ratowało wiele osób przez jedną, bardzo dramatyczną godzinę"

Źródło:
tvn24.pl
Był leczony na anginę, zmarł na COVID-19?
Był leczony na anginę, zmarł na COVID-19?TVN24 Łódź
wideo 2/3
Był leczony na anginę, zmarł na COVID-19?TVN24 Łódź

Była 3:25 w nocy, kiedy Piotr zrobił selfie. Leżał pod tlenem w szpitalu zakaźnym w Zgierzu (woj. łódzkie). Zdjęcie wysłał żonie, żeby wiedziała, że po kilku dniach rozpaczliwych starań wreszcie jest pod fachową opieką. Po kilku godzinach żona dostała telefon ze szpitala z informacją, że Piotr zmarł. Rodzina najpewniej nigdy nie dowie się, czy to przez koronawiusa. Oni też są zakażeni.

KORONAWIRUS W POLSCE. RAPORT TVN24.PL

Anna jest siostrą zmarłego. To ona - w imieniu rodziny - zgodziła się opowiedzieć naszemu reporterowi o swoim dramacie. Bratowa nie może. Razem z dwoma nastoletnimi synami jest zamknięta w izolatce szpitala zakaźnego im. Biegańskiego w Łodzi. Wszyscy są zakażeni koronawirusem.

>>OGLĄDAJ REPORTAŻ DARIUSZA KUBIKA W TVN24 GO<<<

Czy Piotr też miał COVID-19? Lekarze mieli mówić rodzinie, że wszystko na to wskazuje. Pewności jednak mogą nie mieć już nigdy.

W oficjalnych statystykach śmierci na COVID-19 Piotra nie ma. Chociaż według zaleceń Światowej Organizacji Zdrowia, powinien być (polskie wytyczne zliczają tylko zgony pacjentów, u których potwierdzono zakażenie koronawirusem. Według wytycznych WHO, w statystykach powinni być też ci zmarli, których wynik testu na koronawirusa jest niepewny lub niedostępny - czytaj więcej na stronach Konkret24).

- Opowiadanie o tym koszmarze to ostatnie, na co mam siłę i ochotę. Ale muszę to zrobić. Może to pozwoli nam poznać prawdę. I przy okazji uświadomi innym, że koronawirus to nie jest błaha sprawa. Piotrek miał ostatnio robione okresowe badania i nie miał takich chorób, jak nadciśnienie czy cukrzyca. Był w zasadzie zdrowym człowiekiem, a dziś nie żyje - mówi Anna w rozmowie z Dariuszem Kubikiem, reporterem TVN24.

Opowiada, że sekwencja zdarzeń, która skończyła się tragedią w zgierskim szpitalu, zaczęła się trzy tygodnie temu. To wersja niemal w całości oparta na jej relacji. Poszczególne placówki medyczne, które zajmowały się 45-latkiem, nie chcą odpowiadać na pytania o szczegóły sprawy. Twierdzą, że w ten sposób chronią "dane wrażliwe swoich pacjentów". Z tego samego powodu milczy też sanepid.

12 MARCA, CZWARTEK

Piotr zgłasza się do lekarza w prywatnej, łódzkiej przychodni. Lekarzowi opowiada, że czuje nieprzyjemne drapanie w gardle. Jest też lekko osłabiony.

W dniu, w którym przyszedł, w Polsce było 51 przypadków zachorowania na koronawirusa - z czego dwa w Łodzi.

Lekarz zaleca Piotrowi lek wzmacniający odporność, dostępny bez recepty.

14 MARCA, SOBOTA

Pojawia się gorączka. Wysoka, przekraczająca 39 stopni Celsjusza.

- Do brata, na wizytę domową, przyjechał lekarz. Stwierdził anginę i przepisał antybiotyk - opowiada Anna.

18 MARCA, ŚRODA

Antybiotyk nie pomaga. Piotr czuje się coraz gorzej. Do gorączki dochodzi suchy kaszel.

- Piotrek chciał się umówić na kolejną wizytę, ale usłyszał, że zamiast tego będzie rozmawiał z lekarzem poprzez internetowy czat. Lekarz napisał, że trzeba poczekać, aż antybiotyk zadziała - opowiada nam Anna.

Lekarz zapisuje choremu inhalacje i lek wykrztuśny. Prosi też, żeby skontaktował się kolejnego dnia.

19 MARCA, CZWARTEK

Lekarz z prywatnej przychodni (znowu poprzez internetowy czat) podejrzewa, że Piotr może być zakażony koronawirusem.

- Zalecił kontakt z sanepidem albo szpitalem zakaźnym imienia Biegańskiego. Powiedział, żeby w razie odmowy pomocy ponownie skontaktował się z prywatną przychodnią - mówi Anna.

Potem - jak twierdzi siostra zmarłego - były dziesiątki telefonów do sanepidu. W końcu ktoś odebrał. Piotr był pytany, czy miał kontakt z osobą, która jest zakażona albo wróciła niedawno z zagranicy.

Nie miał.

- Bratu odmówiono wykonania testu. Dlatego zadzwonił do szpitala zakaźnego imienia Biegańskiego - relacjonuje Anna.

Tam testu też nikt nie zaproponował. Zamiast tego zalecono ponowną konsultację z lekarzem. "Pewnie źle dobrano panu antybiotyk" - usłyszał.

Znowu próba kontaktu z lekarzem z prywatnej przychodni. Tym razem rodzina nie chce już rozmawiać przez internetowy czat. Zamawia wizytę domową.

- Lekarz zadzwonił i poinformował, że nie przyjedzie, bo się boi. Zamiast tego telefonicznie zmienił antybiotyk. Potem jeszcze jeden lekarz z przychodni podtrzymał zalecenia poprzednika - mówi Anna.

Anna: lekarze mówili, że test mojego brata wyszedł "wątpliwy"TVN24 Łódź

20 MARCA, PIĄTEK

Nowy antybiotyk nie pomaga. Po południu poważnie wystraszona rodzina dzwoni do lekarza. Ten znowu nie chce przyjechać.

- Pyta o stan Piotra i prosi jego żonę, żeby sprawdziła, czy węzły chłonne są powiększone. Pyta też, czy pojawiła się wysypka - opowiada Anna.

Żona sprawdza jak umie. Mówi, że węzły chyba nie są powiększone. Wysypki nie widzi.

21 MARCA, SOBOTA

Stan Piotra jest coraz gorszy. Pojawia się biegunka i - co przeraża całą rodzinę - krótki oddech. Około godziny 7 rano żona dzwoni na pogotowie.

- Dyspozytor mówi, że krótki oddech pewnie pojawił się na tle nerwowym. Moja bratowa miała złapać Piotra za ręce i próbować uspokoić oddech - relacjonuje Anna.

Rady nie pomagają. Około godziny 8 rodzina znowu dzwoni na pogotowie.

- Bratowa usłyszała, że do gorączki nie jeżdzą. Mówią, że Piotr powinien pojechać do szpitala w Brzezinach (tam znajduje się najbliższa przychodnia działająca w ramach nocnej i świątecznej pomocy medycznej - red.) - mówi Anna.

Przed wyjazdem żona Piotra dzwoni do szpitala w Brzezinach. Personel - jak twierdzi Anna - stara się zniechęcić do przyjazdu. Mówią, że do środka będzie mógł wejść tylko chory, bez osób towarzyszących.

- Pojechali. Piotr wszedł sam i bardzo szybko wyszedł. Żonie powiedział, że lekarz zbadał mu gardło, osłuchał płuca i nie stwierdził żadnych zmian. Wyszedł bez żadnych dodatkowych zaleceń, oprócz tego, żeby nie wychodził z domu - mówi Anna.

Piotr wraca do domu. Wieczorem jego rodzina znowu szuka pomocy.

Kilka telefonów do szpitala zakaźnego im. Biegańskiego - nikt nie odbiera.

Telefon na pogotowie. Dokładnie o 23:23 dyspozytorzy podchodzą do sprawy zupełnie inaczej niż rano.

Do domu Piotra wchodzą ratownicy medyczni - w maseczkach, kombinezonach i rękawicach ochronnych. Wiozą 45-latka do szpitala w Zgierzu, który na czas pandemii COVID-19 został zmieniony w szpital zakaźny. Tam pobierają mu próbkę do testu na zakażenie koronawirusem.

22 MARCA, NIEDZIELA

Piotr jest na sali szpitalnej. Pod tlenem. O 3:25 wysyła żonie zdjęcie. To ich ostatni kontakt.

Około godziny 8 jego żona dostaje telefon ze zgierskiego szpitala.

- Usłyszała, że przyczyną zgonu była choroba zakaźna i dramatyczny przebieg ostatnich godzin życia wskazywałby na koronawirusa. Lekarz mówił, że życie Piotrka ratowało wiele osób przez jedną, bardzo dramatyczną godzinę - relacjonuje Anna.

Jeszcze tego samego dnia żona Piotra i ich synowie zostają objęci przez sanepid ścisłą kwarantanną.

Bez odpowiedzi

Cała rodzina Piotra - jak wykazały testy próbek pobranych dzień po jego śmierci - jest zakażona koronawirusem. Żona i synowie trafiają do izolacji w niewielkiej sali szpitalnej w szpitalu im. Biegańskiego w Łodzi. Do placówki jadą swoim samochodem, bo na karetkę musieliby długo czekać.

- Jakiś czas później (bratowa) dostała informację, że ten wynik (testu na COVID-19 Piotra - red.) wyszedł mu wątpliwy – mówi Anna.

Co to znaczy wątpliwy? – dopytujemy.

Anna: Nie umiem odpowiedzieć, co to znaczy. Sama zadaję sobie to pytanie.

I dodaje: Powinno się powtórzyć badanie, ale już tego nie zrobiono. Wynik przyszedł po zgonie.

Niedługo potem ciało 45-latka zostało poddane kremacji. Rodzina twierdzi, że najprawdopodobniej nie wykonano sekcji zwłok - przynajmniej nic o tym nie wiedzą. Nie wiadomo też, czy zachowała się próbka z jego wymazem, więc kolejne potwierdzenie, czy miał koronawirusa, może być już niemożliwe.

- Nie mogłam się z nim pożegnać. Jego żona i dzieci też nie, bo są w izolacji. O ile stan moich bratanków jest stabilny, o tyle bratowej się pogarsza - opowiada naszemu reporterowi Anna.

Rodzina wciąż - jak twierdzi - nie zna oficjalnej przyczyny śmierci Piotra.

Po kilku godzinach żona dostała telefon ze szpitala z informacją, że Piotr zmarł
Po kilku godzinach żona dostała telefon ze szpitala z informacją, że Piotr zmarł03.04. | Była 3:25 w nocy, kiedy Piotr zrobił selfie. Leżał pod tlenem w szpitalu zakaźnym w Zgierzu (woj. łódzkie). Zdjęcie wysłał żonie, żeby wiedziała, że po kilku dniach rozpaczliwych starań wreszcie jest pod fachową opieką. Po kilku godzinach żona dostała telefon ze szpitala z informacją, że Piotr zmarł. Rodzina najpewniej nigdy nie dowie się, czy to przez koronawiusa. Oni też są zakażeni.TVN24 Łódź

- Oficjalnie nie wiemy, co znalazło się w karcie jego zgonu. Upoważniona do odbioru dokumentu jest tylko bratowa, a ona jest w ścisłej izolacji. Nie może nawet dać upoważnienia, bo na kartce też może być wirus. Wiemy tylko tyle, że lekarze przez telefon stwierdzili, że Piotr zmarł przez "chorobę zakaźną" - mówi Anna.

Dlatego też - jak mówi - sprawa jest w zawieszeniu. Rodzina nie może załatwić spraw związanych z należnymi im świadczeniami w ZUS; nie mogą - chociaż planują - zawiadomić prokuratury.

- Pogrzeb Piotra odbędzie się, jak wyzdrowieją. Są załamani, chorzy i zamknięci na kilku metrach kwadratowych. Boję się myśleć, przez co przechodzą. Bratowa skorzystała z pomocy psychologa. W całym tym koszmarze jeden z bratanków próbuje przygotowywać się do egzaminu ośmioklasisty - opowiada Anna.

***

O to, co podczas poszukiwania pomocy spotkało Piotra zapytaliśmy wszystkie placówki medyczne, które konsultowały 45-latka.

Przedstawiciele placówki w Brzeinach potwierdzają, że 21 marca faktycznie pojawił się Piotr, który zgłosił się do gabinetu Nocnej i Świątecznej Opieki Ambulatoryjnej.

- Pacjent został poddany wywiadowi epidemiologicznemu w strefie izolacyjnej Szpitala. W związku ze stwierdzonymi objawami: kaszlem i gorączką, został zatrzymany w strefie izolacji - informuje w stanowisku przesłanym do naszej redakcji Agata Janus z brzezińskiego szpitala.

Twierdzi, że pacjent przekazał, że wcześniej był diagnozowany w szpitalu zakaźnym w Zgierzu (z relacji bliskich Piotra wynika, że kontakt był z przedstawicielami innego szpitala zakaźnego – im. Biegańskiego w Łodzi – red.).

- W związku z tym, że nie wystąpiły żadne nowe objawy, lekarz Nocnej i Świątecznej Pomocy Ambulatoryjnej podjął decyzję o utrzymaniu dotychczasowego leczenia. Stan Pacjenta nie był ciężki, nie było przesłanek wskazujących na zagrożenie życia - podkreśla Agata Janus.

Dodaje, że bezpośrednie ryzyko zakażenia od Piotra miał jedynie lekarz, który go badał. Po śmierci Piotra został on objęty kwarantanną.

Szpital w Zgierzu odmówił komentarza. Otrzymaliśmy jedynie informację, że 22 marca w placówce nie zmarł żaden pacjent, u którego potwierdzono COVID-19.

Lakoniczny komunikat dostaliśmy też od przedstawicieli łódzkiego pogotowia. Jego rzecznik, Adam Stępka potwierdza, że o 6:53 rodzina faktycznie skontaktowała się z dyspozytorem.

- W chwili wezwania zebrany wywiad dyspozytorski nie wskazywał, aby mężczyzna znajdował się w stanie nagłego zagrożenia zdrowotnego, w rozumieniu ustawy z dnia 8 września 2008 roku o Państwowym Ratownictwie Medycznym, polecono kontakt z lekarzem Nocnej i Świątecznej Pomocy Lekarskiej – informuje Stępka.

Redakcji tvn24.pl udało się jednak dotrzeć do pracowników pogotowia, którzy – jak zapewniają – mieli sposobność zapoznać się z treścią rozmów pomiędzy rodziną Piotra a dyspozytorami pogotowia.

- Tamtego dnia rodzina faktycznie kontaktowała się trzykrotnie. Za pierwszym razem opowiedzili całą historię kontaktów z podmiotami medycznymi. Alarmowali, że chory mężczyzna jest już bardzo zdenerwowany i szybko oddycha. Dypozytor rozmawiał z nim i stwierdził, że to może mieć tło nerwowe – mówi nasz rozmówca, który prosi o anonimowość.

Kolejny telefon – tak, jak przekazywała rodzina – był godzinę później.

- Dyspozytor usłyszał, że pojawiła się gorączka. Ponieważ mężczyzna był wcześniej pod opieką medyczną i stan nie wskazywał, że jest ryzyko dla jego życia, rodzina została poinstruowana, żeby skontaktować się z nocną i świąteczną pomocą medyczną, bo tylko to mógł zrobić – dodaje.

Co się zatem zmieniło, że po trzecim telefonie została wysłana karetka?

- Treść zgłoszenia była zupełnie inna. Wcześniej nikt nie mówił o dusznościach i problemach z zaczerpnięciem powietrza. A w sobotę wieczorem komunikat był już bardzo niepokojący. Chory z wysoką gorączką, dusznościami i kłopotami z oddechem. To był jednoznaczny sygnał, że trzeba wysłać odpowiednio wyposażony zespół ratownictwa – kończy nasz informator.

Szczegółowe pytania wysłaliśmy też do łódzkiego sanepidu. Sanepid odpowiedział jedynie, że działał zgodnie z procedurami.

Dwa dni po śmierci Piotra ten sam sanepid objął ścisłą kwarantanną 10 pracowników prywatnej przychodni, do której chory zgłosił się z pierwszymi objawami choroby. Przedstawiciel przychodni informują, że sanpeid przekazał im informację o tym, iż ich pacjent miał podejrzenie COVID-19 i zmarł.

Przedstawiciele przychodni - tłumacząc się dobrem praw pacjentów - nie chcieli odpowiadać na nasze pytania dotyczące sposobu leczenia Piotra.

Żona Piotra i jego synowie trafili do szpitala zakaźnego im. Biegańskiego w ŁodziTVN24 Łódź

***

Wszystkie instytucje, z którymi kontaktował się Piotr i jego rodzina, realizowały obowiązujące ich wytyczne. A te jasno wskazywały, że bez wskazania kontaktu z osobą już zakażoną nie ma podstaw do wykonania testów.

Sposób organizacji systemu służby zdrowia został zmieniony niedługo po śmierci 45-latka. Obecnie Inspektor Sanitarny wskazuje, że do wykonania testu kwalifikują objawy zakażenia koronawirusem. Już nie trzeba udowadniać kontaktu z osobą zakażoną.

Anna:

- Na tym etapie nie chcę wyciągać pochopnych wniosków. Wierzę jednak, że gdyby Piotrowi wcześniej wykonano badania, to miałby zupełnie inne szanse na przeżycie.

***

Według oficjalnych danych przekazywanych przez Urząd Wojewódzki w Łodzi na COVID-19 w łódzkiem zmarła jedna osoba - chodzi o 75-latkę, której zgon stwierdzono w tym tygodniu.

Infolinia NFZ dotycząca koronawirusaKancelaria Prezesa Rady Ministrów

Autorka/Autor: Bartosz Żurawicz, współpraca Dariusz Kubik TVN24/i

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Łódź

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Psychiatra, profesor Tadeusz Pietras powiedział w TVN24, że co piąty senior w Polsce "cierpi na zaburzenia nastroju o charakterze depresji". To - jak wskazał - dużo większy odsetek niż w państwach zachodnich. - Na depresję składa się pewien komplet objawów. Nigdy wszystkie objawy nie występują u wszystkich osób. Czasami depresja może mieć charakter maskowany - wyjaśnił.

Choruje co piąty senior. "Nigdy wszystkie objawy nie występują u wszystkich osób"

Choruje co piąty senior. "Nigdy wszystkie objawy nie występują u wszystkich osób"

Źródło:
TVN24

Papież Franciszek "miał spokojną noc i odpoczął" - głosi najnowszy, krótki komunikat Watykanu w sprawie papieża, który ukazał się w niedzielę rano. Dzień wcześniej doszło do pogorszenia stanu 88-letniego Franciszka.

Najnowszy komunikat o stanie zdrowia papieża

Najnowszy komunikat o stanie zdrowia papieża

Źródło:
Reuters, PAP

Pomimo zaangażowania wielu osób i prowadzonej ponad półtorej godziny resuscytacji, nie udało się uratować życia turysty w Beskidach. Mężczyzna został znaleziony przez postronne osoby około 100 metrów od szczytu Klimczoka (Śląskie).

100 metrów od szczytu znaleźli nieprzytomnego turystę. Nie udało się go uratować

100 metrów od szczytu znaleźli nieprzytomnego turystę. Nie udało się go uratować

Źródło:
PAP

Olaf Scholz walczy o utrzymanie się na stanowisku kanclerza. Przed trzema laty polityk z ramienia Socjaldemokratycznej Partii Niemiec (SPD) zastąpił w tej roli Angelę Merkel, przerywając tym samym 16-letnie rządy chadecji. Po wyborach do Parlamentu Europejskiego w 2024 roku, gdy jego partia nie zdobyła nawet 15 procent, na kanclerza spadła fala krytyki. Prasa pisała wówczas, że "Niemcy mają dość Olafa Scholza" i że "teraz prawie nie ma znaczenia, czego żąda lub co obiecuje". Upadek jego rządu potwierdził złą passę polityka. Z jakimi obietnicami idzie do tych wyborów?

Dlaczego "Niemcy mają dość" Olafa Scholza

Dlaczego "Niemcy mają dość" Olafa Scholza

Źródło:
Berliner Morgenpost, Deutsche Welle, PAP, tvn24.pl

Wyszli do lasu w miejscowości Rzeczków (Łódzkie), żeby ściąć drzewa. Znaleziono ich przygniecionych. 68-letni mężczyzna zginął na miejscu, 41-latek zmarł w szpitalu.

Tragedia podczas wycinki drzew. Nie żyją dwaj mężczyźni

Tragedia podczas wycinki drzew. Nie żyją dwaj mężczyźni

Źródło:
tvn24.pl

- Przyszłość jest naturalną konsekwencją naszych działań tu i teraz. Tylko na nią jeszcze mamy wpływ. Dlatego tak ważne, żeby dobrze się do niej przygotować - mówi Natalia Hatalska, założycielka i dyrektorka infuture.institute – instytutu badań nad przyszłością. W rozmowie z tvn24.pl wskazuje, że kolejnym obszarem, który ludzkość będzie próbować cyfryzować są zmysły. -Doświadczenia cyfrowe mają w ten sposób stać się pełniejsze - wyjaśnia.

Po cyfryzacji informacji i relacji czas na zmysły. "Czy w przyszłości nie będą nam potrzebne ciała?"

Po cyfryzacji informacji i relacji czas na zmysły. "Czy w przyszłości nie będą nam potrzebne ciała?"

Źródło:
tvn24.pl

Warunki proponowanej nowej umowy o amerykańskim udziale w przychodach z minerałów i złóż naturalnych Ukrainy wydają się jeszcze surowsze dla Kijowa, niż pierwotna, odrzucona przez Ukraińców wersja - pisze "New York Times". Projekt zakłada przekazanie USA 500 miliardów dolarów dochodów z eksploatacji surowców. Amerykański sekretarz skarbu Scott Bessent stwierdził, że ta umowa będzie "jasnym sygnałem dla Rosji".

"Szereg zobowiązań" i potężne kwoty. Media: warunki nowej wersji umowy jeszcze cięższe dla Ukrainy

"Szereg zobowiązań" i potężne kwoty. Media: warunki nowej wersji umowy jeszcze cięższe dla Ukrainy

Źródło:
New York Times, PAP

W trzecią rocznicę wybuchu inwazji zbrojnej Rosji na Ukrainę Wielka Brytania ogłosi największy od początku agresji pakiet sankcji przeciwko Moskwie - zapowiedział szef brytyjskiej dyplomacji David Lammy. Dzień wcześniej premier Keir Starmer rozmawiał telefonicznie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. 

Chcą "przykręcić śrubę" Rosji. Szykują największy pakiet sankcji

Chcą "przykręcić śrubę" Rosji. Szykują największy pakiet sankcji

Źródło:
PAP, Reuters

W mieście Trujillo na północy Peru zawalił się dach w części restauracyjnej tamtejszego centrum handlowego. Lokalne media przekazały, że co najmniej sześć osób zginęło, a 82 zostały ranne. W całym regionie La Libertad ogłoszono dwa dni żałoby.

Zawalił się dach centrum handlowego. Dwa dni żałoby

Zawalił się dach centrum handlowego. Dwa dni żałoby

Źródło:
PAP

Ulewne opady deszczu doprowadziły do powstania powodzi błyskawicznych w stolicy Botswany. W wyniku żywiołu zginęło siedem osób, tym troje dzieci -poinformował w sobotę prezydent Duma Boko.

Zalane domy, zamknięte szkoły. Są ofiary śmiertelne, w tym dzieci

Zalane domy, zamknięte szkoły. Są ofiary śmiertelne, w tym dzieci

Źródło:
Reuters

Sąd utrzymał w mocy decyzję prokuratury o umorzeniu śledztwa w sprawie wypadku drogowego z udziałem byłego zastępcy dyrektora Służby Więziennej Artura Dziadosza. Podstawą były opinie biegłych, którzy ocenili, że do śmiertelnego potrącenia pieszej na pasach nie doszło z winy kierowcy.

Były wiceszef Służby Więziennej śmiertelnie potrącił kobietę. Sąd zajął się decyzją o umorzeniu śledztwa

Były wiceszef Służby Więziennej śmiertelnie potrącił kobietę. Sąd zajął się decyzją o umorzeniu śledztwa

Źródło:
PAP

W niedzielę o 8 rano rozpoczęły się przedterminowe wybory w Niemczech. Obywatele tego kraju wybierają nowy skład Bundestagu. Sondaże wskazują na przewagę chadeków, a jej lider Friedrich Merz jest faworytem do objęcia urzędu kanclerza.

Niemcy głosują. Jest jeden faworyt w sondażach

Niemcy głosują. Jest jeden faworyt w sondażach

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Kolejna fala obfitych opadów śniegu nawiedziła wybrzeże Morza Japońskiego. Miejscami grubość pokrywy śnieżnej przekracza pięć metrów.

Miejscami leży ponad pięć metrów śniegu

Miejscami leży ponad pięć metrów śniegu

Źródło:
Reuters, NHK

Nie ma się z czego śmiać. Bądźmy poważni, bo sytuacja robi się naprawdę poważna - napisał na platformie X premier Donald Tusk. Nastąpiło to krótko po spotkaniu prezydenta Andrzeja Dudy z prezydentem USA Donaldem Trumpem.

"Sytuacja robi się naprawdę poważna". Wpis premiera

"Sytuacja robi się naprawdę poważna". Wpis premiera

Źródło:
PAP

W sobotę wieczorem pracownicy rządu federalnego USA otrzymali e-maile z działu kadr Biura Zarządzania Personelem Stanów Zjednoczonych (OPM), z prośbą o przesłanie informacji co udało się im zrobić w pracy w minionym tygodniu - donosi Reuters. Brak odpowiedzi ma być podstawą do zwolnienia z pracy. Chwilę wcześniej Musk zapowiedział takie działanie w serwisie X.

"Co robiłeś w zeszłym tygodniu?" Musk przepytuje urzędników, za brak odpowiedzi grozi zwolnieniami

"Co robiłeś w zeszłym tygodniu?" Musk przepytuje urzędników, za brak odpowiedzi grozi zwolnieniami

Źródło:
Reuters, X, PAP, tvn24.pl

Skute lodem o tej porze roku jezioro White Bear Lake w stanie Minnesota to zwyczajny widok. Ale uwięziony w nim samochód marki Buick to, zdaniem miejscowych, "coś niezwykłego".

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Źródło:
CBS News

Wierni z różnych krajów przychodzą kolejny dzień pod rzymską Poliklinikę Gemelli, gdzie przed pomnikiem Jana Pawła II zostawiają świeczki i kwiaty oraz modlą się o zdrowie przebywającego tam ósmy dzień papieża Franciszka. Włoska prasa pisze, że "świat niepokoi się i modli się za papieża" i że "kluczowe będą najbliższe godziny".

"Forza Francesco", "milczenie Kurii". Włoska prasa: świat niepokoi się

"Forza Francesco", "milczenie Kurii". Włoska prasa: świat niepokoi się

Źródło:
PAP

Spotkanie z Donaldem Trumpem traktuję jako dopełnienie procesu po tym, jak wcześniej rozmawiałem z sekretarzem obrony USA i generałem Keithem Kelloggiem - powiedział prezydent Andrzej Duda w rozmowie z korespondentem "Faktów" TVN w Waszyngtonie Marcinem Wroną. Mówił także o "sprytnym planie" dotyczącym amerykańskiego zaangażowania w rozmowy o zakończeniu wojny między Ukrainą a Rosją, który jednocześnie byłby "swoistą gwarancją bezpieczeństwa dla Ukrainy".

Prezydent Andrzej Duda o "sprytnym planie" w rozmowie z Marcinem Wroną po spotkaniu z Donaldem Trumpem

Prezydent Andrzej Duda o "sprytnym planie" w rozmowie z Marcinem Wroną po spotkaniu z Donaldem Trumpem

Źródło:
TVN24, PAP

Prezydent USA Donald Trump, w czasie przemówienia na konferencji CPAC, mówił, że w sprawie zakończenia wojny w Ukrainie rozmawia zarówno z Władimirem Putinem, jak i Wołodymyrem Zełenskim. - Chcemy, by Ukraina dała nam coś za wszystkie pieniądze, które na nią wyłożyliśmy - powiedział. Ocenił też, że działania jego poprzednika Joe Bidena w tym zakresie były "głupie".

Trump o Ukrainie: to dotyczy Europy, a nie nas

Trump o Ukrainie: to dotyczy Europy, a nie nas

Źródło:
TVN24, PAP
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej planuje wydać ostrzeżenia przed opadami marznącymi i oblodzeniem. Sprawdź, gdzie mogą pojawić się alarmy pierwszego stopnia.

Lód skuje drogi. Prognoza zagrożeń IMGW

Lód skuje drogi. Prognoza zagrożeń IMGW

Źródło:
IMGW
Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Depresja to groźna choroba, która może być śmiertelna. Jej objawy mogą zostać niezauważone zarówno u siebie, jak i u bliskich. Eksperci podkreślają, że nie można lekceważyć depresji i warto sięgnąć po profesjonalne wsparcie. Oto aktualna lista, gdzie szukać pomocy. 

Światowy Dzień Walki z Depresją. Tu znajdziesz profesjonalną pomoc

Światowy Dzień Walki z Depresją. Tu znajdziesz profesjonalną pomoc

Źródło:
tvn24.pl

Prezydent Andrzej Duda spotkał się z prezydentem USA Donaldem Trumpem pod Waszyngtonem. "Prezydent Trump pochwalił prezydenta Andrzeja Dudę za zaangażowanie Polski w zwiększenie wydatków na obronność" - podał w komunikacie Biały Dom. Andrzej Duda przekazał na briefingu, że Trump planuje odwiedzić Polskę.

Duda po rozmowie z Trumpem. "Powiedział, że odwiedzi Polskę"

Duda po rozmowie z Trumpem. "Powiedział, że odwiedzi Polskę"

Źródło:
PAP

Jest z nami prezydent Duda z Polski. To fantastyczny człowiek, mój wielki przyjaciel - mówił na konferencji konserwatystów CPAC prezydent Donald Trump. Polski prezydent wtedy wstał i pomachał zgromadzonym. Później z szefem swojego gabinetu Marcinem Mastalerkiem bił brawo na stojąco, gdy Trump mówił, że urzędnicy do spraw równości zostali zwolnieni.

Andrzej Duda na konferencji konserwatystów. Wstaje, macha, bije brawo

Andrzej Duda na konferencji konserwatystów. Wstaje, macha, bije brawo

Źródło:
tvn24.pl

Decyzją jury Konkursu Głównego Berlinale 2025 nagroda dla najlepszego filmu - Złoty Niedźwiedź - trafiła do filmu "Drømmer" w reżyserii Daga Johana Haugeruda. Srebrnymi Niedźwiedziami nagrodzone zostały także między innymi filmy "O último azul" oraz "El mensaje".

Berlinale 2025. Złoty Niedźwiedź dla filmu "Drømmer"

Berlinale 2025. Złoty Niedźwiedź dla filmu "Drømmer"

Źródło:
tvn24.pl

Atak z użyciem siekiery w Wałbrzychu. Poważnie ranna w twarz została dwudziestolatka, do szpitala trafił również pięćdziesięcioletni mężczyzna. Do sprawy zatrzymano osiemnastolatka. Policja wyjaśnia okoliczności tego zdarzenia.

Młoda kobieta trafiona siekierą w twarz, policja zatrzymała 18-latka

Młoda kobieta trafiona siekierą w twarz, policja zatrzymała 18-latka

Źródło:
tvn24.pl
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg podsumowała najważniejsze wydarzenia ze świata filmu i muzyki w mijającym tygodniu. W programie między innymi o remake'u klasycznego horroru "Nosferatu", wyczekiwanym powrocie serialu "Biały Lotos", nowej roli Cezarego Pazury i planowanym występie AC/DC tego lata w Polsce.

"Nosferatu" w nowej odsłonie, powraca "Biały Lotos", AC/DC zagra w Polsce

"Nosferatu" w nowej odsłonie, powraca "Biały Lotos", AC/DC zagra w Polsce

Źródło:
tvn24.pl