Tragiczny pożar domu. Nie żyją dwie osoby

Gołębiew Stary. W pożarze zginęły dwie osoby
Gołębiew Stary. W pożarze zginęły dwie osoby
Źródło: Google Maps

Dwie osoby zginęły w pożarze domu w miejscowości Gołębiew Stary pod Kutnem (woj. łódzkie). Na miejscu pracuje pięć zastępów straży pożarnej. Wstępną przyczyną pożaru było zaprószenie ognia.

Do zdarzenia doszło o przed godziną 7 w miejscowości Gołębiew Stary pod Kutnem. Dyżurny Stanowiska Kierowania Komendy Wojewódzkiej PSP w Łodzi otrzymał informację o pożarze budynku mieszkalnego.

Czytaj też: Podpalił drzwi do mieszkania ukochanej, zginęły trzy osoby. Wyrok po pożarze w Zduńskiej Woli

Pożar budynku. Nie żyją dwie osoby

- W wyniku pożaru dwie osoby zmarły. Na ten moment strażacy nie są w stanie określić płci i wieku tych osób. Nie ma innych poszkodowanych, nie było potrzeby ewakuacji. Sytuacja jest obecnie opanowana, trwa dogaszanie budynku. Na miejscu pracuje pięć zastępów straży pożarnej - przekazał po godzinie 8, młodszy brygadier Jędrzej Pawlak, rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Łodzi.

Gołębiew Stary. W pożarze zginęły dwie osoby
Gołębiew Stary. W pożarze zginęły dwie osoby
Źródło: KP PSP w Kutnie
Pożar domu w miejscowości Gołębiew Stary pod Kutnem
Pożar domu w miejscowości Gołębiew Stary pod Kutnem
Źródło: KP PSP w Kutnie

Prokuratura o ofiarach i wstępnej przyczynie pożaru

Jak poinformował po godzinie 14, rzecznik łódzkiej Prokuratury Okręgowej, Krzysztof Kopania, wstępną przyczyną pożaru było zaprószenie ognia.

- Śmierć poniosła 83-letnia kobieta i o rok młodszy mężczyzna. Po ugaszeniu ognia, prokurator i policjanci z udziałem biegłego z zakresu pożarnictwa przeprowadzili oględziny. Wstępne ustalenia wskazują, że do tragedii mogło dojść w następstwie zaprószenia ognia. Zamieszkujące samotnie starsze małżeństwo wykorzystywało do ogrzewania wolnostojący piecyk tzw. kozę - przekazał prokurator.

- Precyzyjne odtworzenie mechanizmu śmierci ofiar pożaru możliwe będzie po sekcjach zwłok, niemniej wstępne hipotezy zakładają, że doszło do zatrucia, a następnie do częściowego spalenia ciał. Planowane jest przeprowadzenie szczegółowych badań stanu technicznego piecyka wykorzystywanego do ogrzewania - podał Kopania.

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: