Tragiczny pożar w mieszkaniu w jednym z bloków w Bełchatowie (woj. łódzkie). W płomieniach zginął 81-letni mężczyzna. Straż wstępnie ustaliła przyczynę - według nich od lampki nocnej zapaliło się łóżko. Dokładne okoliczności zdarzenia wyjaśnia policja pod nadzorem prokuratury.
Do zdarzenia doszło 14 czerwca około godziny 22.30 na osiedlu Żołnierzy POW w Bełchatowie. Strażacy otrzymali informację o wydobywającym się gęstym dymie z mieszkania na drugim piętrze.
Bełchatów. Łóżko zapaliło się od lampki nocnej. Nie żyje 81-letni mężczyzna
- Na miejsce przyjechały cztery zastępy straży pożarnej. Z okien mieszkania na drugim piętrze wydobywał się dym. Po wejściu do środka odnaleziono na fotelu nieprzytomnego mężczyznę. Strażacy ewakuowali go na zewnątrz, ale odstąpili od reanimacji. Przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon 81-latka - informuje młodszy brygadier Jędrzej Pawlak, oficer prasowy komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Łodzi.
Wstępnie strażacy ustalili przyczynę - to zapalenie się łóżka od lampki nocnej. - Zmarły mężczyzna jest 26 ofiarą pożarów w województwie łódzkim od początku roku - przekazuje Jędrzej Pawlak. Okoliczności pożaru w Bełchatowie wyjaśnia policja pod nadzorem prokuratury.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KP PSP w Bełchatowie