Prokuratura: trzy osoby zginęły, bo młoda kobieta nieostrożnie wyprzedzała

Wypadek w Aleksandrowie Łódzkim
Prokuratura o wypadku w którym zginęli motocykliści (wideo z maja 2021 r.)
Źródło: TVN24 Łódź

Do ośmiu lat więzienia grozi 22-letniej kobiecie podejrzanej o spowodowanie wypadku, w którym zginęły trzy osoby: dwóch motocyklistów i pasażerka. Według prokuratury, podejrzana nie zachowała ostrożności podczas wyprzedzania. Zarzuty usłyszała w szpitalu, nie przyznała się do winy i odmówiła składania wyjaśnień.

Do tragedii doszło w sobotę, 8 maja. Przed godziną 20 na ulicy 11 Listopada w Aleksandrowie Łódzkim jeep zderzył się czołowo w czasie manewru wyprzedzania z dwoma jadącymi z przeciwka motocyklami. Jednym z nich jechali 43-letni mieszkaniec Zgierza i jego o rok młodsza żona, drugim ich 40-letni znajomy z Ozorkowa. Wszyscy zginęli: mężczyźni na miejscu, kobieta zmarła w szpitalu.

Krzysztof Kopania z łódzkiej prokuratury okręgowej przekazuje, iż biegły z zakresu ruchu drogowego stwierdził, że do wypadku doprowadziła 22-latka jadąca jeepem. Była trzeźwa.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE

- Nie zachowała wymaganej ostrożności podczas manewru wyprzedzania, przekroczyła też dopuszczalną prędkość - informuje prokurator.

Tragiczny wypadek, nie żyją trzy osoby
Tragiczny wypadek, nie żyją trzy osoby
Źródło: Kontakt24

Podejrzana

Kobieta usłyszała zarzuty w szpitalnej sali, do której trafiła po wypadku w ciężkim stanie.

- W środę stan jej zdrowia pozwolił na wykonanie czynności procesowych. Przedstawione jej zostały zarzuty dotyczące spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym - dodaje Krzysztof Kopania.

Podejrzana nie przyznała się do winy i odmówiła składania wyjaśnień. Śledczy wystąpili do sądu o tymczasowe, trzymiesięczne aresztowanie 22-latki. Potrzebę zastosowania najsurowszego ze środków zapobiegawczych tłumaczą tym, że kobiecie grozi surowa kara oraz zachodzi obawa matactwa z jej strony.

Drogowy koszmar

Biegły z zakresu ruchu drogowego określił też, z jaką prędkością poruszały się samochody uczestniczące w wypadku. Jeep kierowany przez 22-latkę miał mieć na liczniku od 60 do 70 km/h. Motocykliści mieli jechać z prędkością od 80 do 100 km/h. W miejscu zdarzenia obowiązuje ograniczenie do 50 km/h.

Para, która straciła życie, miała jedno dziecko; 40-latek z Ozorkowa osierocił troje dzieci. Ich przyjaciele rozpoczęli dla nich zbiórkę w internecie.

Czytaj także: