Romeo podczas wojny stracił jedną łapę, teraz zamieszkał w polskim urzędzie

Romeo zamieszka w aleksandrowskim urzędzie
Pies zamieszka w magistracie
Źródło: tvn24.pl

Romeo ma jasną sierść i około roku. Nie wiadomo czy miał wcześniej właścicieli, czy też był w schronisku. Wiadomo za to, że już podczas wojny pies stracił jedną łapę, a druga została zmiażdżona. Został przewieziony do Polski przez wolontariuszy opiekujących się zwierzętami. Ostatecznie Romeo zamieszkał w urzędzie w Aleksandrowie Łódzkim.

Pies został przywieziony do Polski z Dniepropietrowska. Jego historia - jak mówi Agata Kowalska z magistratu w Aleksandrowie Łódzkim - jest niejasna. - Rany tylnych łap są świeże, dlatego wszystko wskazuje na to, że został ciężko ranny w czasie wojny. Nie wiemy, co się z nim działo przed 24 lutego - mówi rzeczniczka. 

Romeo - bo takie imię pies otrzymał w Polsce - był jednym z kilkudziesięciu ukraińskich zwierząt, które przyjęła do siebie gmina Aleksandrów. Niektóre znalazły już nowe domy, ale Romeo - jako pies z poważnymi obrażeniami - zamieszkał w urzędzie.

- Podjęliśmy taką decyzję, bo pies miałby z pewnością problemy ze znalezieniem nowych właścicieli - mówi Agata Kowalska. 

OGLĄDAJ TELEWIZJĘ NA ŻYWO W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

Historię Romea jako pierwsi opisali dziennikarze Radia Łódź.

Pies-urzędnik 

Romeo zamieszka w aleksandrowskim urzędzie
Romeo zamieszka w aleksandrowskim urzędzie
Źródło: Piotr Krysztofiak, Radio Łódź

Pies z Ukrainy swoje imię zawdzięcza urzędnikom, którzy wcześniej zaopiekowali się suczką - Julią. Pracownicy urzędu stwierdzili, że para będzie miała imiona rodem z dramatu Williama Szekspira.

- Romeo już zdobył nasze serca. Jest otwartym, ufnym zwierzęciem. Porusza się zaskakująco sprawnie, jak na zwierzę, które ucierpiało tak tragicznie na wojnie - przekazuje rzeczniczka magistratu. 

Dodaje, że pies ma w najbliższym czasie otrzymać specjalny wózek, który będzie podtrzymywać tylną część jego ciała. 

Zwierzę zostało przywiezione do Polski z Dniepropietrowska
Zwierzę zostało przywiezione do Polski z Dniepropietrowska
Źródło: Piotr Krysztofiak, Radio Łódź

- Romeo zamieszka w centrum monitoringu. To miejsce, które pracuje siedem dni w tygodniu, całodobowo. Oprócz Julii mieszka tam jeszcze kot, który jednak czasami decyduje się na samodzielne życie - kończy Agata Kowalska. 

Czytaj także: