Występ PJ Harvey wypełnił po brzegi warszawską Salę Kongresową. Na jeden z najbardziej oczekiwanych koncertów roku jako jedynym udało się nam dostać z kamerą.
Charyzmatyczna artystka, która w Polsce wystąpiła po raz pierwszy nie zawiodła swoich fanów. Polly Jean Harvey zagrała na gitarze elektrycznej, pianinie, perkusji a nawet na cytrze. Chociaż koncert promował ósmą płytę brytyjskiej wokalistki artystki, to oprócz kawałków z "White Chalk", słuchacze usłyszeli także starsze utwory. Harvey bez trudu oczarowała publiczność swoją przejmująca muzyką i... anegdotami opowiadanymi między kolejnymi utworami. O PJ Harvey Polly Jean Harvey zadebiutowała z własnym zespołem w 1992 roku wydając Longplay "Dry". Płyta na której dominowało mocne, surowe granie - pozwoliła Polly zyskać popularność. Następną płytą, utrzymaną w podobnym klimacie, była "Rid of Me", a jej producentem był legendarny Steve Albini.
Jej późniejsza płyta studyjna "To Bring You My Love" odniosła już międzynarodowy sukces. Na wydanej w 1998 roku płycie "Is This Desire?" Polly lekko zmieniła styl - album wypełniła przede wszystkim muzyka elektroniczna.
Największy sukces komercyjny odniosła wydana w 2000 roku płyta "Stories from the City, Stories from the Sea", na której gościnnie udzielił się wokalista grupy Radiohead Thom Yorke. W 2004 roku światło dzienne ujrzał następny album brytyjskiej artystki, zatytułowany "Uh Huh, Her". Album został wyprodukowany w całości przez samą PJ Harvey i przyniósł powrót do surowszej estetyki grania, znanej fanom z pierwszych płyt.
Ostatni album, wydany we Wrześniu 2007 roku White Chalk, przyniósł radykalną zmianę stylistyki. Wszystkie utwory na płycie zostały skomponowane na pianinie.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24