Amerykański raper Lil Wayne dostał ataku drgawek w czasie lotu samolotem, co wymusiło awaryjne lądowanie maszyny w Omaha w stanie Nebraska. Artysta jest w stabilnym stanie - przekazał jego rzecznik.
Do incydentu doszło trzy lata po tym, jak Lil Wayne spędził kilka dni w szpitalu w Los Angeles. W rozmowie z radio Power 106 przyznał wtedy, że doznaje ataków epilepsji. "Lil Wayne miał drobny atak drgawek tego popołudnia" - potwierdził w mailu wysłanym do agencji Reutera rzecznik raper Derek Sherron. "Znajduje się pod opieką lekarzy, jest obecnie w stanie stabilnym i dobrym nastroju" - dodał. Podziękował także za wsparcie fanów, a także za modlitwę i dobre myśli. Portal TMZ poinformował, że artysta doznał ataku w czasie lotu swoim prywatnym odrzutowcem. Pilot był zmuszony do awaryjnego lądowania w Omaha w stanie Nebraska. Lil Wayne został zabrany do kliniki CHI Health Creighton University Medical Center w Omaha. Lil Wayne naprawdę nazywa się Dwayne Michael Carter Jr. Urodził się w 1982 roku w Nowym Orleanie. Karierę rozpoczął w wieku zaledwie dziewięciu lat, kiedy został najmłodszym artystą związanym z amerykańską wytwórnią muzyczną Cash Money Records.
Autor: kło\mtom / Źródło: Reuters