Zwycięzcą 12. edycji "Top Model" został Dominik Szymański. Zdobył 200 tysięcy złotych i kontrakt z agencją Selective Management. Jego zdjęcie ukaże się też na okładce magazynu "Glamour". - Bałem się troszkę na początku, że Dominik to będzie taka typowa smutna historia. Ale to jest superchłopak. Po to robimy ten program, żeby dać szansę takim ludziom - mówił Marcin Tyszka, juror programu. Finał "Top Model" można oglądać w Playerze.
W sobotnim finale "Top Model" spotkali się Dominik Szymański, Natalia Węgrzynowska, Sofia Konecka-Menescal i Wiktoria Darda. Razem z pozostałymi uczestnikami programu zaprezentowali kolekcje Dawida Wolińskiego, duet MMC, Gosi Baczyńskiej oraz MODIVO. Na scenie wystąpili Natalia Nykiel, Julia Rocka i Sorry Boys. Finałowy odcinek prowadzili Joanna Krupa i Michał Piróg. Jurorzy: Kasia Sokołowska, Marcin Tyszka, Dawid Woliński oraz gościni specjalna Gosia Baczyńska oceniali zdjęcia i filmy z sesji z finalistami. O zwycięstwie Dominika Szymańskiego ostatecznie zdecydowały głosy od widzów. - Dla mnie cała czwórka była niesamowita. Był to na pewno najcięższy sezon, żeby wybrać, kto przechodzi do finału, ale bardzo się cieszę. Dominik dużo przeszedł w życiu i się nie poddał. Jak przyszedł do nas, to był taki fresh, ale słuchał nas, wziął to, co mówiliśmy do niego, do serca - mówi Joanna Krupa w tvn.pl. - To był chyba najbardziej energetyczny finał, jaki się do tej pory wydarzył - dodaje Katarzyna Sokołowska.
Kim jest Dominik Szymański?
Dominik Szymański mieszka w Siedlcach. Ma 21 lat i 192 cm wzrostu. Ukończył technikum gastronomiczne. - Chcę udowodnić pani od matematyki, że nie skończę na kopaniu rowów - mówił podczas castingów do "Top Model". Ma za sobą trudne dzieciństwo. Już jako siedmiolatek opiekował się rodzeństwem (dwa lata młodszym bratem i pięć lat młodszą siostrą). - Cały czas nie było rodziców w domu. Pieniędzy też nie było, więc starałem się zarabiać. Zbierałem butelki. Dla mnie nie było ważne, czy ja zjem, tylko czy oni zjedzą - mówił Michałowi Pirogowi podczas sesji w Brazylii. Cała trójka trafiła w końcu do domu dziecka. Stamtąd do Wioski Dziecięcej SOS w Siedlcach. Ich zastępczą mamą została Wioletta Rankiewicz. - Ciocia odebrała nas z domu dziecka, gdy miałem 10 lat. Wtedy pierwszy raz poznaliśmy, czym jest prawdziwa rodzina. Doznałem matczynej opieki, poczułem więź rodzinną, a nie miałem tego za dzieciaka - powiedział Szymański w "Dzień Dobry TVN". ZOBACZ TEŻ: Wioletta Rankiewicz, zastępcza mama Dominika Szymańskiego, o jego dzieciństwie
Dominik Szymański - co zrobi z wygraną
- Bałem się troszkę na początku, że Dominik to będzie taka typowa smutna historia. On nie jest smutną historią. To jest superchłopak. Ma megapredyspozycje, kamera go kocha. I jeszcze ma niesamowity dryg: nawet jak czegoś nie potrafi, to ma tyle wdzięku, że wszyscy go kochają. Po to robimy "Top Model", żeby dać szansę takim ludziom - mówi Marcin Tyszka w tvn.pl. Szymański z każdym wyzwaniem w programie radził sobie bez większych problemów. Podbił serca jurorów, ale i widzów. - Udowodnię innym, że osoby, które mają podobną do mnie historię, mogą dużo osiągnąć. Nie powinny zatrzymywać się na tym, co miały w przeszłości i użalać się niepotrzebnie - mówił w półfinale. Po wygranej nie krył jednak zaskoczenia. Na co wyda 200 tys. złotych? - Nie myślałem o tym, naprawdę, nawet nie myślałem, że wygram. Są piękne dziewczyny [w finale] i było ciężko wybrać, ale wyszło tak, że padło na mnie, więc dziękuję ślicznie - mówił w cozatydzien.tvn.pl. Dzień później, w "Dzień Dobry TVN", powiedział, że będzie się starał "podbijać światowy rynek mody”, a jednym z jego marzeń jest wystąpienie w pokazie Ricka Owensa. - Chciałbym rozwijać się w modelingu i pomagać innym. Dużo stowarzyszeń mi pomogło i ja też chciałbym pomóc. Chcę motywować osoby, które wychowały się domu dziecka czy też w rodzinach zastępczych, jak ja. Warto żyć marzeniami i, powiem brzydko, cisnąć - mówił w "Top Model".
CZYTAJ TEŻ: Rodzice SOS pilnie poszukiwani. "Najważniejsze, by dać dzieciom siebie, swój czas, swoją uwagę"
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: x-news