Aktorzy oraz członkowie ekipy produkcyjnej serialu "The Last of Us" nauczyli się języka migowego, by nie wykluczać głuchego aktora Keivonna Woodarda. Wszystkim zależało na tym, aby na planie filmowym czuć się razem jak najbardziej naturalnie. - Wiemy, jacy są głusi i jak poruszają się po świecie oraz że mogą to robić. Myślę, że to ważne - przyznał Woodard, wcielający się w rolę Sama.
Piąty odcinek entuzjastycznie ocenianej przez widzów i krytyków produkcji HBO miał premierę 11 lutego. W najnowszym epizodzie widzowie mają okazję przyjrzeć się relacji dwóch braci: Henry'ego i Sama. Twórcy serialu zdecydowali się w ich przypadku na pewną zmianę w porównaniu do gry, na podstawie której powstała produkcja. Sam w serialu jest bowiem głuchy, podobnie jak grający go aktor dziecięcy Keivonn Woodard.
Głuchy aktor w "The Last of Us"
O pracy z głuchym aktorem opowiedział jego filmowy brat, czyli wcielający się w postać Henry'ego Lamar Johnson. W rozmowie z portalem tygodnika "TV Guide" przyznał, że zaczął uczyć się amerykańskiego języka migowego, kiedy tylko dowiedział się, że Keivonn Woodard zagra w produkcji. - Kiedy przeczytałem scenariusze, pomyślałem: okej, to będzie wyzwanie - stwierdził. Na planie towarzyszył mu także tłumacz języka migowego. Jak dodał aktor, HBO zapewniło wszelką pomoc, dzięki której mógł zadbać o to, co uważał za najważniejsze: wiarygodne przedstawienie wyjątkowej relacji łączącej braci.
- Zacząłem brać lekcje tak szybko, jak było to możliwe. Trenowałem przed rozpoczęciem zdjęć, a nawet w ich trakcie. Pracowałem nad tym, aby czuć się jak najbardziej naturalnie - odpowiedział zapytany o proces nauki języka migowego. Dodał, że od rozpoczęcia nauki do pierwszego dnia zdjęć minęło mniej niż siedem dni, a już półtora miesiąca później był w stanie "naturalnie się porozumiewać". - Mieliśmy świetną więź z Keivonnem - zaznaczył.
Gwiazdy uczą się języka migowego
Jednak aby skutecznie komunikować się z Woodardem, języka migowego zaczęła uczyć się również reszta obsady i ekipy produkcyjnej. Wśród nich Bella Ramsey, grająca w serialu Ellie Williams, która szczególnie dobrze miała nauczyć się języka migowego. W filmie udostępnionym przez HBO Max w mediach społecznościowych powiedziała, że Woodard, jego mama i inne obecne na planie osoby posługujące się językiem migowym "bardzo chętnie pomagały każdemu, kto chciał się nauczyć". - Na końcu każdy z ekipy migał, ponieważ każdy chciał się komunikować, żeby pokazać im, jak wspaniali byli - dodała.
- Sam jest głuchy i ja jestem głuchy, oboje migamy. I wiemy, jacy są głusi i jak poruszają się po świecie oraz że mogą to robić. Myślę, że to ważne - powiedział Woodard w tym samym nagraniu. Jak odnotował "Deadline", wykorzystanie amerykańskiego języka migowego w przedstawieniu relacji Henry'ego i Sama "nie tylko dodaje nowego wymiaru, ale także podkreśla piękno tej komunikacji, która wykracza poza słuch".
ZOBACZ TEŻ: Dzięki "The Last of Us" po pół wieku znów stała się hitem. "Long Long Time" podbija listy przebojów
"The Last of Us" - gdzie obejrzeć?
Akcja "The Last of Us" toczy się w postapokaliptycznym świecie, 20 lat po zniszczeniu współczesnej cywilizacji. Joel, któremu udało się przeżyć, zostaje zatrudniony do przemycenia 14-letniej Ellie ze strefy kwarantanny. Serial, emitowany na antenie HBO, dostępny jest również na platformie HBO Max.
OGLĄDAJ W TVN24 GO: Anna Goc: ludzie głusi to jest taka mniejszość, o której najmniej wiemy
Źródło: TV Guide, Unilad, Deadline, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: HBO Max Polska