Po 34 latach od kinowej premiery kultowy film z Robertem de Niro doczekał się własnego albumu. „Taksówkarz” ukazał się w postaci eleganckiej książki, którą może kupić zaledwie 200 osób.
Album jakością próbuje dorównać reżyserii Martina Scorsese z 1976 roku. Wydawca wydrukował go w edycji Art Edition – to 328 stron o rozmiarach 29 na 44 cm, zamkniętych w eleganckim etui.
Rok na selekcję
A zawartość? To przede wszystkim zdjęcia, które znany fotograf Steve Schapiro robił na planie filmu w Nowym Jorku podczas najbardziej niebezpiecznych i kluczowych dla akcji filmu momentów. Większość fotografii przeleżała w archiwum autora przez 30 lat i nigdy nie była publikowana. Ponoć rok zajęło Schapiro przejrzenie tysięcy zdjęć i wyselekcjonowanie najlepszych.
Rola psychopatycznego taksówkarza uczyniła z Roberta de Niro gwiazdę światowego formatu. Schapiro najczęściej portretował go z pistoletem. Jest też wiele unikalnych zdjęć, na których aktor dyskutuje z reżyserem.
Obaj panowie mają też udział w tworzeniu albumu – Martin Scorsese napisał słowo wstępne, a de Niro na każdym ze 100 egzemplarzy postawił autograf (pozostałe 100 podpisała aktorka Jodie Foster, która w tym filmie zadebiutowała w wieku 13 lat).
Artyzm za 5 tysięcy
„Taxi Driver. Art Edition” dostępna jest w trzech językach. Do każdego egzemplarza dołożono po jednym oryginalnym zdjęciu: połowa nakładu to portret aktora, druga – aktorki.
Całość ma równie wyrafinowaną cenę, co wygląd – to koszt 1250 euro, czyli równowartość ok. 5 tys. złotych
Fotoreporter na planie
Steve Schapiro jest znanym w USA fotoreporterem, przed którego obiektywem stawały najwybitniejsze postaci XX wieku. Publikował w takich magazynach jak „Vanity Fair”, „Time”, „Life”, „Paris Match” i innych.
W Hollywood pracował przy ponad dwustu słynnych filmach, m.in. „Nocnym kowboju”, „Ojcu chrzestnym” i własnie „Taksówkarzu”.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Taschen