W jednym z największych muzeów w Szwajcarii brakuje pary XVII-wiecznych obrazów, które zostały wysłane do renowacji w zeszłym roku. Po wewnętrznym dochodzeniu przedstawiciele Kunsthaus Zurich poinformowali, że mogło dojść do kradzieży dzieł sztuki.
W opublikowanym oświadczeniu muzeum Kunsthaus Zurich poinformował, że nie może znaleźć dwóch XVII-wiecznych obrazów Roberta van den Hoecke’a i Dircka de Braya. Wewnętrzne dochodzenie doprowadziło instytucję do podejrzeń, że dzieła mogły zostać skradzione, a nie zgubione.
"Ponieważ nie można wykluczyć kradzieży", napisano w oświadczeniu, "Kunsthaus złożył zawiadomienie, a policja rozpoczęła dochodzenie". Rzecznik muzeum powiedział, że praca van der Hoecke'go została wyceniona na kilkadziesiąt tysięcy euro, a dzieło de Braya na kilkaset tysięcy euro.
Muzeum wszczyna dochodzenie
Obrazy znalazły się w grupie 700 dzieł, które muzeum restaurowało w zeszłym roku po pożarze, do którego doszło w sierpniu 2022 roku. - Od pokoleń kolekcjonerzy powierzali Kunsthaus swoje skarby – powiedziała dyrektorka muzeum Ann Demeester. Przyznała, że blisko trzy czwarte zbiorów muzeum pochodziło z długoterminowych pożyczek lub darowizn.
- Możliwość, że pomimo stosowania środków bezpieczeństwa nie można znaleźć prac, jest dla nas wstrząsająca – powiedziała dyrektorka. W związku ze zdarzeniem Kunsthaus powołał zespół zarządzania kryzysowego, który ma pomóc w odbudowie gmachu po pożarze.
Zaginione obrazy zostały przesłane do Rejestru Utraconych Dóbr Kultury – międzynarodowej bazy danych zagubionych i skradzionych dzieł sztuki.
Muzeum wszczęło również własne dochodzenie. – Nasza praca nie kończy się na zaangażowaniu w sprawę policji – dodała Demeester. – Zespół Kunsthaus jest w bliskim kontakcie ze wszystkimi poszkodowanymi – dodała.
Źródło: artnet.com
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock