Na trzy tygodnie przed i po debiucie filmu "Hobbit: Niezwykła podróż" stolica Nowej Zelandii zmieni nazwę. Zamiast Wellington będzie brzmieć The Middle of Middle-earth, czyli Centrum Śródziemia. Przez ten okres nowa nazwa będzie widniała na wszystkim, nawet na stemplach pocztowych i w tytule największej stołecznej gazety. Służba celna rozważa też specjalną pieczątkę z nową, mityczną nazwą wbijaną turystom do paszportów.
Trylogia "Władca Pierścieni", która w kinach pojawiała się kolejno w latach 2001, 2002, 2003 i zarobiła 3 miliardy dolarów na całym świecie, a także najnowsza część z serii - "Hobbit: Niezwykła podróż"- były kręcone w Nowej Zelandii. Nic dziwnego, że kraj przygotowuje się do premiery z rozmachem. Przy okazji debiutu nowego filmu o bohaterach Śródziemia chce sam się wypromować.
Powstał film zachwalający uroki Nowej Zelandii, który już można oglądać na Youtube. Ale atrakcji będzie więcej. Najważniejsza z nich to zmiana nazwy stolicy kraju. Na trzy tygodnie przed i po uroczystej premierze filmu "Hobbit: Niezwykła podróż", która planowana jest na 28 listopada, nazwa Wellington będzie brzmiała tak, jak w powieści J.R.R. Tolkiena - The Middle of Middle-earth, czyli Centrum Śródziemia.
Lokalne lotnisko również przyjmie tę nazwę. Będzie ona widniała na wszystkim, nawet na stemplach pocztowych i w tytule największej stołecznej gazety i innych mediów. Służba celna rozważa też specjalną pieczątkę z nową, mityczną nazwą wbijaną turystom do paszportów.
Specjalne motety i znaczki, 500-metrowy czerwony dywan
Miasto uczci światową premierę przygód Bilbo Bagginsa także w inny sposób: paradą i darmowymi pokazami trylogii. Całą akcję ma wzmocnić festiwal poświęcony światu stworzonemu przez Tolkiena, a także okolicznościowe monety z wizerunkiem Bagginsa, Gandalfa, Golluma oraz innych postaci znanych z książki i filmu, zapowiadane jako "jedyne monety pamiątkowe ze Śródziemna, które uznano oficjalnie za środek płatniczy".
Najdroższe zostaną wykonane ze złota i kosztować będą po 3,7 tys. dolarów nowozelandzkich za sztukę (ok. 9,5 tys. zł), najtańsze zaś – z aluminium, cynku i bromu - po 30 dolarów nowozelandzkich (ok. 77 zł). Seria monet wraz ze znaczkami oraz kartami ukaże się 1 listopada.
Na samą premierę w przyszłym miesiącu władze Wellington przeznaczyły 1,1 mln dolarów nowozelandzkich (ok. 3 mln zł). Pójdą one m.in. na 500-metrowy czerwony dywan na powitanie reżysera Petera Jacksona i jego ekipy przed Embassy Theatre, a także na ustawienie wielkich ekranów w mieście, pozwalających mieszkańcom obejrzeć imprezę.
- Myślę, że to naprawdę ważne, aby ugościć ponad 100 różnych międzynarodowych mediów i pokazać im, że Wellington to nie tylko krajobrazy, ale także miejsce talentu i technologii - burmistrz Celia Wade-Brown powiedziała w australijskim radiu.
W Polsce premiera w grudniu
"Hobbit: Niezwykła podróż" to filmowa adaptacja książki Tolkiena, która opowiada o wydarzeniach dziejących się 60 lat wcześniej niż te oglądane we "Władcy pierścieni". Głównym bohaterem jest Bilbo Baggins, który - wraz z 13 krasnoludami i czarodziejem Gandalfem - niechętnie opuszcza swój przytulny domek w Shire i wyrusza w niebezpieczną podróż. Musi odzyskać Erebor - zaginione Królestwo Krasnoludów z rąk niebezpiecznego smoka Smauga.
Większość bohaterów to ci dobrze znani z trylogii "Władca Pierścieni", których grają m.in. Martin Freeman, Orlando Bloom, Cate Blanchett, Elijah Wood, Hugo Weaving i Ian McKellen. W Polsce zobaczymy ich 28 grudnia.
Film jest nakręcony w tempie 48 klatek na sekundę, a nie standardowych 24 klatek. Nowa technologia wzbudza kontrowersje (krytycy pisali: "Film wygląda bardziej jak materiał dokumentalny z wizyty na planie, niż jak gotowy kawałek filmu fabularnego), ale Jacksonowi się podoba.
- Nowy standard daje złudzenie prawdziwego życia. Obraz jest bardzo realistyczny, kontrast bardzo wyraźny, a każdy detal scenografii krystalicznie czysty. Tak kiedyś będzie wyglądało kino - twierdzi reżyser.
Kolejna część filmu, zatytułowana "Hobbit: Tam i z powrotem", pojawi się w kinach rok później - 13 grudnia 2013, a do polskich kin trafi 27 grudnia 2013.
Autor: am/fac / Źródło: ABC News, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Warner Bros