Kibic nie musi być taki straszny, jak go malują. To główne przesłanie filmu Anny Kazejak "Skrzydlate świnie". Będzie o pasji, honorze, życiu na fali i miłości. A wszystko to rozgrywa się w środowisku kibiców piłkarskich.
W filmie zobaczymy nie tylko znanych aktorów (Paweł Małaszyński, Cezary Pazura) i aktorki (Karolina Gorczyca i Agata Kulesza), ale również autentycznych kibiców. Tych "wynajęto" z Grodziska Wielkopolskiego.
Film próbuje przekonać, że życie każdego może w jednej chwili zostać wywrócone do góry nogami. Tutaj tego doświadczył Oskar (Małaszyński), główny bohater. Został zmuszony do założenia garnituru i przyjęcia posady od miejscowego Bossa (Pazura).
Nowa działalność Oskara ściągnie na niego prawdziwe kłopoty i doprowadzi do tego, że w środku dnia wyląduje zupełnie nagi na rynku. Do tego zostawi go ukochana.
Nie tacy straszni
Małaszyński, odtwórca roli głównej, nie ukrywa, że nie miał nigdy do czynienia ze środowiskiem kibicowskim. - To nie jest moje środowisko, nigdy z nim nie obcowałem, ale bardzo szybko przekonałem się, że są to fantastyczni, normalni ludzie - przekonuje aktor.
Film Anny Kazejak pokazuje, że nie taki straszny kibic jak go malują. Portretuje subkulturę od zupełnie innej strony niż jest przedstawiana na co dzień.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: ITI Cinema