Album "Sgt. Pepper’s Lonely Hearts Club Band" obchodzi dziś 50. rocznicę wydania. Był to ósmy pełny album The Beatles, który do dziś zostaje jednym z najlepiej sprzedających się albumów w historii.
Na okładce "Sgt. Pepper’s Lonely Hearts Club Band" znalazło się wiele znanych postaci, np. Fred Astaire, Edgar Allan Poe, Bob Dylan, Oscar Wilde, Shirley Temple i Marlon Brando.
Bez jednej osoby
Jak opowiada McCartney w wywiadzie na PaulMcCartney.com, każdy z muzyków miał swoją listę osób, które chciał umieścić na okładce. - Wśród postaci były takie, które wszyscy lubiliśmy, np. Oscar Wilde - powiedział.
Gitarzysta wspomina, że szef wydawnictwa EMI, Sir Joseph Lockwood, ostrzegł zespół, że mogą się narazić na procesy, jeśli nie zapytają wszystkich postaci o zgodę na użycie ich wizerunku. - Napisaliśmy więc list do wszystkich o treści: "Planujemy użyć tego zdjęcia. Czy nie masz nic przeciwko? Czy to będzie okej? Proszę potwierdź". Wszyscy się zgodzili oprócz jednego z The Bowery Boys [grupa fikcyjnych postaci z serii filmów - red.], który chciał za to pieniędzy - mówi McCartney.
Aktor miał chcieć 400 dolarów za użycie swojego wizerunku. - Pomyśleliśmy, że w sumie mamy na okładce wystarczająco ludzi - dodaje McCartney wyjaśniając, że w efekcie aktor nie znalazł się na okładce legendarnego albumu.
50 lat kultowego albumu
Z okazji 50. rocznicy wydania albumu w Liverpoolu powstał specjalny sklep poświęcony tylko tej płycie. Album został również wydany w specjalnej rocznicowej wersji na CD oraz na winylu.
The Beatles dostali siedem miesięcy, żeby nagrać swój ósmy album, w przeciwieństwie do swojego debiutu, na który mieli tylko dobę. Muzycy wykorzystali ten czas na eksperymentowanie, między innymi z nowymi instrumentami takimi jak indyjski sitar czy harfa, Lennon zaś modulował swój wokal elektroniką. Wielu krytyków uważa, że "Sgt. Pepper's Lonely Hearts Club Band" zmienił oblicze muzyki popowej.
Autor: mart\mtom/jb / Źródło: NME
Źródło zdjęcia głównego: materiały prasowe