Mężczyzna, który wyprowadzał psy piosenkarki Lady Gagi, został postrzelony, a jej dwa buldogi francuskie o imionach Koji i Gustav skradziono. Artystka zaoferowała pół miliona dolarów w zamian za zwrot psów - poinformował w czwartek CNN, powołując się na osobę bliską wokalistce.
Do zdarzenia doszło późnym wieczorem lokalnego czasu w środę w Hollywood. Jak potwierdził Departament Policji Los Angeles, napastnik postrzelił mężczyznę wyprowadzającego psy Lady Gagi z broni półautomatycznej. Z dwoma skradzionymi buldogami francuskimi - Koji i Gustavem - oddalił się z miejsca ataku białym autem. Według amerykańskich mediów trzeci należący do wokalistki buldog, Miss Asia, uciekł i został odnaleziony przez policję.
Policja potwierdziła, że poszukuje podejrzewanego, który miał uciec białym pojazdem z North Sierra Bonita Avenue w kierunku Hollywood Boulevard.
"Pół miliona dolarów bez zadawania pytań"
CNN, powołując się na informacje przekazane przez osobę bliską piosenkarce, poinformowało, że artystka oferuje "pół miliona dolarów dla osoby, która ma jej psy, bez zadawania pytań". Artystka przebywa w Rzymie, gdzie bierze udział w zdjęciach do filmu "Gucci" Ridleya Scotta.
Postrzelonego mężczyznę, zidentyfikowanego przez media jako Ryan Fischer, odwieziono do szpitala, gdzie, jak podał CNN, "dochodzi do siebie".
Jak wyjaśnia BBC News, buldogi francuskie to rasa psów bardzo poszukiwana w USA. Zdrowe szczenięta są sprzedawane średnio za 2 tys. dolarów, a psy z wyjątkowo dobrym rodowodem mogą kosztować nawet 10 tys. dolarów.
Źródło: CNN, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock