Polsko-rosyjska wojna na książki

 
Polskich książek nie będzie w Moskwie?
Źródło: Archiwum TVN

Konflikt między Moskwą a Warszawą zyskał nowy wymiar. Polskie książki nie pojadą na XXI Międzynarodowe Targi Książki w Moskwie, a do Polski nie przyjedzie rosyjski minister kultury - dowiedziała się Polska Agencja Prasowa.

Jeśli informacja się oficjalnie potwierdzi, będzie to pierwszy od wielu lat przypadek, gdy Polska nie będzie oficjalnie reprezentowana na tej dorocznej imprezie.

W ostatnich latach polskie stoisko narodowe na tych targach organizował Instytut Książki w Krakowie przy wsparciu ministerstwa kultury, a w 2005 roku Polska była nawet gościem honorowym moskiewskiego przeglądu.

W tym roku swoje stoisko w Moskwie - tradycyjną księgarnię z polskimi książkami i słownikami - będzie miała tylko Ars Polona.

Minister nie przyjedzie

Rosjanie też postanowili zaostrzyć dyplomatyczną walkę. PAP dowiedziała się ze źródeł zbliżonych do rządu Rosji, że wyjazd do Polski odwołali w tych dniach rosyjski minister kultury Aleksandr Awdiejew, doradca prezydenta Dmitrija Miedwiediewa ds. współpracy kulturalnej z zagranicą Michaił Szwydkoj i wiceszef Federalnej Agencji ds. prasy, radia, telewizji i wydawnictw Władimir Grigoriew.

Cała trójka miała uczestniczyć w pierwszym polsko-rosyjskim forum dialogu społeczeństw, które odbędzie się w Warszawie 10-11 września. Rozmówca PAP dał do zrozumienia, że ich rezygnacja z wyjazdu do Warszawy związana jest ze stanowiskiem Polski wobec konfliktu w Gruzji.

Powołanie do życia tego forum, pomyślanego jako miejsce do dyskusji intelektualistów i przedstawicieli organizacji pozarządowych z obu krajów, ogłoszono po styczniowej wizycie polskiego ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego w Moskwie i jego rozmowach z szefem rosyjskiej dyplomacji Siergiejem Ławrowem.

Co z Ławrowem?

Nie wszystko jednak w kontaktach polsko-rosyjskich wygląda tak źle. Jak zapewnia źródło dyplomatyczne PAP w Moskwie, nadal trwają przygotowania do wizyty ministra Ławrowa w Warszawie, planowanej na 11 września. Pierwsze wzmianki o odwołaniu wizyty pojawiły się tuż po podpisaniu polsko-amerykańskiej umowy o budowie tarczy antyrakietowej.

Źródło: TVN24, PAP

Czytaj także: